drżenie kierownicy przy 120km/h

[Gość Anonymous]

ja nie sądzę żeby to był problem tarcz. poza tym nowe tarcze można kupić za około 80 zł więc jaki sens jest przetaczać za 100? wystarczy przy zakładaniu nowych starannie wszystko oczyścić. jeśli to byłaby wina tarcz problem nasilałby się zdecydowanie przy hamowaniu.

 

pozdr.

 

[Gość zibi]

To nic nowego,że po załozeniu opony trzeba w krótkim czasie 3 razy wywazac.Nigdy opona sie od razu idealnie nie ułozy na feldze.

Wiem z autopsji.

 

[Gość Anonymous]

Jak masz luz pomiedzy felga a piazda tzn srednica dziury felgi jest wieksza od piazdy a felga trzyma sie na srubach to moze warto założyc cos takiego?? http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=255372875 pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

Mam to samo na nowe felgi założone nowe opony i minimalne drgania na kierownicy przy 120 kmh na letnich oponach tego nie było co mi się nasuwa to może wina samych opon (inny producent)

 

[Gość Anonymous]

Dzisiaj pojechałem do innego wulkanizatora i okazało się, że mam krzywe felgi z przodu (aluminiowe). Założyliśmy zamiast najbardziej krzywej felgi zapas i jeździ trochę lepiej... ale nadal drży. Nie mam innej drugiej stalówki na przełożenie - muszę sobie gdzieś pożyczyć i przełożyć oponę. Mam nadzieję, że do czwartku się wyrobię bo tego dnia mam 1800km do przejechania w jakieś 24h i po całym dniu za drgającym kółkiem może być niefajnie

 

Kto dobrze w Poznaniu prostuje felgi alu?

 

[Gość Anonymous]

No to ja mam spokój leci jak tralala trzeba zrobić dwie rzeczy pierwsza sprawdzić czy punkty styku felgi z tarczą hamulcową nie są zabrudzone rdzą farbą piachem itp po dokładnym oczyszczeniu należy sprawdzić czy felga wchodzi ciasno na otwór centrujący szczególnie na alusach te plastikowe pierscienie co dają gratis do alufelg są do bani ponieważ mają spory luz i nie można wycentrować koła poprawnie a jak oryginały założyłem to koło trzeba było wciskać na otwór i samo się trzymało bez śrub

 

[Gość zibi]

Kto dobrze w Poznaniu prostuje felgi alu?

W Puszczykowie,albo w Gumbarze w Biskupicach wiem,ze dobrze prostuja.

 

Krisp, po załozeniu opon i tak trzeba ze 2 razy w krótkim czasie wywazac ponownie,bo opony sie dopiero układają na feldze.

 

[Gość Anonymous]

I już wszystko wiadomo: przednie felgi alu były krzywe.

Dzisiaj kupiłem dwie nowe stalówki i jest talala

 

dziękuję wszystkim za sugestie

 

[Gość Anonymous]

Ostatnia sugestia!

Widzę, że jesteś optymistą jeśli piszesz: "sprawdziłem amory - sprawne w 50%"

W/g mnie to są zużyte w 50%, i według wszelkich normatywów bezpieczeństwa osiągnąłeś dopuszczlną granicę, powinieneś już je wymienić!( o komforcie jazdy zimą na zakrętach już nie wspomnę). Twój optymizm może szybko doprowadzić do kolejnych awarii zawieszenia.

 

[Gość Anonymous]

Nie zawsze trzeba wyważać ponownie swego czasu po założeniu nowego zestawu opon bez ponownego wyważania przejechałem 100tys bez uszczerbku na oponach i zawieszeniu co prawda pod koniec leciutko drgały ale nie powodowały dużych wibracji . Najgorzej to jak samochód nie ma abs-u i przydrze się oponę podczas zblokowania kół