Kontrolka wentylatorów, a niedziałająca klimatyzacja

[Gość krzychu91]

Witam.

 

Przydarzyła mi się dość niemiła sytuacja - jestem prawie 2000 kilometrów od domu, w tzw. "ciepłych krajach" i akurat jak za parę dni będę wracał w upałąch do domu - spieprzyła mi się klimatyzacja. Potrzebuję jakiejś porady, a nuż uda mi się jakoś temu zaradzić we własnym zakresie - jedyny warsztat proponuje mi 100 euro za samo zabranie się za sprawdzenie problemu.

 

Moje auto to Astra G 2002 rok, 1.7dti isuzu, caravan z manualną klimatyzacją.

Problem pojawił się po około 10 godzinach jazdy bez przerwy z włączoną klimatyzacją (ok. 120km/h wyłaczając klimatyzację na wzniesieniach, jeśli to istotne - ach ta moc ). Zapaliła mi się kontrolka chłodzenia (ten kwadracik z gwiazdką) + kontrolka "service". Ogólnie migały + momenentalnie przestała działać klimatyzacja. Zatrzymałem samochód, wyłączyłem silnik, kontrolki zgasły, a klima zaczęła działać. Jednak po chwili znów kontrolki i znów nie działa klimatyzacja. Taka sytuacja jest do teraz (po 3 dniach stania w upale - więc jakakolwiek wilgoć na pewno odparowała).

 

Dodam, że przed wyjazdem klimatyzacja była nabijana i czyszczona w tym samym serwisie co zawsze, a przez pierwsze 800 km nie sprawiała najmniejszych problemów. Temp. na wyjściu zaraz po nabiciu to 6st.C. Czy jesteście w stanie coś poradzić? Podpowiedzieć co mam sprawdzić? Trochę przeraża mnie perspektywa jechania 2000km bez klimatyzacji .

 

Pozdrawiam!

 

[Gość Gawlak]

bez odczytu bledow ciezko bedzie

mozliwe ze czujniki w chlodnicy

tylko ktory bo sa dwa

moze jakis przekaznik sie zawiesza od upalow

 

[Gość Kacper]

Zobacz ten temat http://forum.opel24.com/topic/9866-klimatyzacja-i-wentylatory/

 

[kicaj]

i sprawdz poziom plynu chlodzacego

wiatraki chodza? sprawdziles kontakty przy przekaznikach?

 

[Gość krzychu91]

Zapomniałem dopisać, ale sprawa ogólnie wygląda tak, że w momencie gdy zapalają mi się kontrolki chłodzenia wraz z service i wyłącza się klimatyzacja, to wtedy wentylator chłodnicy chodzi na maksymalnych obrotach. Gdy wyłączę silnik, a kontrolki zgasną - chłodnica wraca do normy, klima przeważnie zaczyna chodzić, ale tylko na chwilkę (no, czasem uda mi się przejechać na niej 2-3 kilometry - potem bajka zaczyna się od nowa).

 

Jeżeli chodzi o sprawdzenie przekaźników - nie do końca wiem który jest który, a do tego nie dają się wyciągnąć - "na oko" wyglądają ok, nie jest nic popękane czy pordzewiałe - mam użyć siły? Nie chciałbym czegoś rozwalić. Mówię o skrzynce nad aku (w środku zielony i czarny + 3x40A). W kabinie wszystkie całe. Płyn chlodniczy na maks.

 

Mam pewien pomysł... Podczas drogi wpadliśmy na pewien GENIALNY w swej prostocie pomysł. Jako że na nawiewie na "1" zbyt mocno nam chłodziło, a klima musiała być, bo lał rzęsisty deszcz i inaczej parowały szyby - włączyłem klimę + ustawiłem obroty na ten "wiatraczek", czyli jakby "0" - nie chłodziło zbytnio, a szyby nie parowały. Czy tym sposobem mogłem roz$*($*(# parownik, albo coś innego? (tak wywnioskowałem z w/w tematu).

Edytowane 13 Lipca 2012 przez krzychu91

 

[kicaj]

siła nawiewu kabiny ma się nijak do wiatraka kondensatora i chłodnicy IMHO

jeśli podczas jazdy zbyt chłodziło trzeba było ustawić wyższą temperaturę...

 

Zapomniałem dopisać, ale sprawa ogólnie wygląda tak, że w momencie gdy zapalają mi się kontrolki chłodzenia wraz z service i wyłącza się klimatyzacja, to wtedy wentylator chłodnicy chodzi na maksymalnych obrotach. Gdy wyłączę silnik, a kontrolki zgasną - chłodnica wraca do normy, klima przeważnie zaczyna chodzić, ale tylko na chwilkę (no, czasem uda mi się przejechać na niej 2-3 kilometry - potem bajka zaczyna się od nowa).

wygląda na jakiś czujnik nie dasz rady gdzieś w okolicy skoczyć na zczytanie błędów?

 

[Gość krzychu91]

siła nawiewu kabiny ma się nijak do wiatraka kondensatora i chłodnicy IMHO

jeśli podczas jazdy zbyt chłodziło trzeba było ustawić wyższą temperaturę...

 

 

wygląda na jakiś czujnik nie dasz rady gdzieś w okolicy skoczyć na zczytanie błędów?

 

Jak ustawiam wyższą temperaturę to wtedy to powietrze jakoś śmierdzi.

Możliwość mam, ale tak jak mówiłem - 100 euro za podłączenie, nie mówiąc o jakiejkolwiek naprawie - tak więc prędzej wolę jechać bez klimy. Dzisiaj sprawdzę jeszcze raz za dnia na spokojnie wszystkie bezpieczniki.

 

[Gość Gawlak]

bezpieczniki to to nie sa

nie masz co sprawdzac

 

[kicaj]

100 euro za podłączenie

hece sobie robią? nie ma gdzieś dalej normalnego warsztatu, choćby opla - normalna cena na zachodzie za zczytanie błędów to ok 50EUR a czasem w promocji to nawet 15EUR...

nie wiem w jakim kraju jesteś ale ewidentnie próbują żerować na turystach...

 

przekaźniki powinny wyjść - dawno nie wyciągane to się pewnie zapiekły na stykach. Poruszać pooglądać... to możesz zrobić

 

[Gość mirecki1]

Zapomniałem dopisać, ale sprawa ogólnie wygląda tak, że w momencie gdy zapalają mi się kontrolki chłodzenia wraz z service i wyłącza się klimatyzacja.

A czy po wyłączeniu samochodu ( schłodzeniu ), gdy ponownie załączysz klime to wentylator od klimy chodzi na 1 biegu ?

Gdy nie chodzi, to rośnie ciśnienie w układzie i sprężarka się wyłącza. Po postoju ciśnienie spada i wszystko chwilowo wraca do normy.

 

to wtedy wentylator chłodnicy chodzi na maksymalnych obrotach

Rozumiem że piszesz o wentylatorze na chłodnicy głównej, nie od klimy.

W takim przypadku obstawiałbym uszkodzoną opornice wentylatora klimy. Długa jazda na klimie, bardzo wysokie temp. mogły zbytnio obciążyć silnik wentylatora klimy ( łożyska ? ) i spowodować przepalenie termistora w opornicy( lub sam odpadł - ugniły nóżki ) - co powoduje wywalenie błedu i załączenie drugiego wentylatora na maxa. Ale to tylko wróżenie z fusów. Powodów może być kilka. Jak pisali wyżej bez odczytania błędów nic nie zrobisz.

Przykro - ale chyba wrócisz do domu bez klimatyzacji