1.4 66kW 16V Z14XEP Glosny rozruch silnika czy to pompa oleju czy popychacze zaworów..

[Gość kasa1979]

Mialem na mysli taka pompe z tego linku http://moto.allegro.pl/nowa-pompa-wody-opel-corsa-meriva-tigra-1-0-1-6-i2682288143.html

 

Nowa GM kosztuje okolo 450zl

Edytowane 13 Października 2012 przez kasa1979

 

[Gość kasa1979]

Z silnikiem porobione jak narazie,gosny rozruch byl spowodowany zuzyciem napinacza łancucha rozrzadu,napinacz wymieniony na GM i problem zniknąl.Sprawcą wszystkiego byl napinacz marki FEBI co był zalozony tylko rok czasu.

 

[Gość gardi1]

Witam, dziś jak zrobiło się nieco cieplej dopadła mnie podobna usterka jak kolegę kasa1979 z tym, że u mnie ten objaw nie przechodzi samoistnie (nie testowałem dłużej niż 5-6sekund ze względu na ryzyko uszkodzenia silnika.

U mnie to dziś wyglądało tak - odpaliłem rano bez problemowo, po robocie również nic się nie działo niedobrego, ale podjechałem po pracy w jedno miejsce auto postało może z 20 minut i zaczęło się odpalam stosunkowo ciepły silnik (choć wskazówka z 90st opadła juz na 0) a spod maski chrobotanie, warczenie, dzwięk taki jakby silnik pracował na sucho (kontrolka oleju świeci) , mała prze gazówka kontrolka gaśnie silnik pracuje jak należy, kolejny przejazd postój około 20 minut i znowu to samo....

Potem wykonałem kilka sprawdzeń - po odpaleniu "z kontrolką" i przegazowaniu zgasiłem silnik i zapaliłem ponownie - wszystko ok, po jeżdzie zgasiłem auto poczekałem z 5 minut (temp spadła poniżej 80 st) - zapala ładnie.

Stan oleju max,

Olej wymieniony w lutym zeszłego roku, jakieś 10tyś przejechałem na nim.

Przy wczorajszych jazdach po mieście (było około 1stC) wszystko ok. Rozrząd robiony w 2010 roku, od tego czasu przejechane niecałe 30tyś km....

Czy poza napinaczem może być coś innego - naprawdę dzwięk silnka po odpaleniu z kontrolką jest tragiczny....

 

[Gość kasa1979]

Hej Gardi1,moze to słabe cisnienie oleju? Powiedz mi jakiej firmy załozyles napinacz łancucha przy wymianie rozrzadu?

 

[Gość gardi1]

Witam, Febi - z tego co mi mowił serwis a co siedzi fizycznie nie wiadomo....

Diagnostyka ciśnienia oleju dopiero przede mną, z tym, ze dziwne jest to że po prze gazowaniu nic sie nie dzieje - wydaje sie jakby po odstaniu coś się przytykało

 

edit - dziś rano po nocnym postoju wszystko ok.....

Edytowane 21 Marca 2013 przez gardi1

 

[Gość gardi1]

Nowe informacje po wizycie u mechanika, otóż wyglada na to ze pompa jest ok, ciśnienie zmierzone i ma wartość 1,7bara. Nie wiem jakie jest minimum ale mowili mi ze 1,5. Zalecenie to wymiana oleju.... Ale wydaje sie ze skonczy sie na napinaczu. Zobaczymy.....

 

[Gość vafel]

Podłączę się pod wątek z pokrewnym pytaniem.

W mojej Merivie 1.4 bardzo już słychać tłukące się popychacze i czas najwyższy je wymienić. Doradźcie proszę co warto zrobić przy okazji tej wymiany, żeby mieć spokój na długo? Zakładam, że na pewno warto wymienić wszystkie możliwe uszczelki po drodze. Ale co jeszcze? Czy np. warto przy okazji "na zapas" wymieniać napinacz paska wieloklinowego? Albo cały rozrząd? Albo coś tam jeszcze zrobić, skoro silnik już otwarty?

 

Z góry dzięki za poradę.

 

[Gość Kacper]

Pasek rozrządu +pompa wody itp możesz zmienić jak już zbliża się jego czas wymiany - chyba że niedawno zmieniałeś to nie ma potrzeby.

Jak będziesz miał zrzucone walki to przy okazji można wymienić ich uszczelniacze.

Napinacz paska wieloklinowego oraz sam pasek nie jest problematyczny w późniejszej wymianie więc nie jest to aż tak konieczne.

Chyba że chcesz wymieniać dobre części na nowe :-)

 

[Gość vafel]

Dzięki.

W moim silniku jest łańcuch rozrządu, a nie pasek stąd moje pytanie czy go ruszać. Oczywiście nie chcę wymieniać dobrych części na nowe, bo to byłoby bez sensu. Z drugiej strony jeżeli jest coś takiego co nie kosztuje majątku, a można wymienić od razu i mieć później święty spokój to wolałbym to zrobić.

 

[Gość Kacper]

Nie wiem czy sam będziesz to robił czy mechanik ale przy demontażu należy przyjrzeć się i sprawdzić co nadaje się już do wymiany.