silnik pracuje po wyjęciu kluczyka

[Gość Anonymous]

Witam. Mam problem z moim opelkiem. Podczas jazdy, silnik wszedł na max obroty i nawet po wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki nadal pracował na najwyzszych obrotach. Po ok 1,5 min silnik wyłaczył sie sam. W miedzy czasie zagotował płyn, a spaliny zrobiły straszną zadymę. Po wystygnieciu silnik odpalił bez najmniejszych problemów. Oczywiście po wcześniejszym uzupełnieniu płynu chłodniczego ok 2l.

Pomocy - O co tu chodzi?

 

zmieniłem temat/zibi

 

[Gość Anonymous]

Skoro zapaliles bez problemu ponownie znaczy to , ze pompa chodzila do konca. Diesla prawdopodonie gasi sie powietrzem - jego odcieciem - wszyscy wiedza ze diesel moze chodzic bez akumulator. Szukaj tego elektrozaworu lub czegos co nim seruje - przekaznik. Pozniej zajmij sie skad te obroty.

 

[Gość Anonymous]

Dziś jestem umówiony u mechanika, ma go podpiąc do kopmutera. Wieczorem napiszę co wyczytał.

 

[Gość arty]

Ja podejrzewałbym jakies zwarcie w instalacji.

 

[Gość Anonymous]

Miałem podobny problem wczesniej w peugeocie 206 2.0 HDi zima . Dojechałem do pracy wyłaczyłem kluczyk wysiadłem a auto sobie chodzi( zdziwiony)zadusiłem gada na 5 biegu zgasł. Za chwile same kontrolki sie zapaliły jak przy właczeniu zapłonu i właczyl sie alarm. Wsiadlem do auta odpalilem nastepnie kolejna próba zgaszenia kluczyk w kieszeni a auto chodzi . Diagnoza ASO - Uszkodzenie BSI- elektroniczny układ sterowania . Naprawa 550 PLn

 

[Gość Anonymous]

Po wczorajszej wizycie u mechanika nie wiem co mysleć. Komputer wykazał tylko dwie usterki. Pierwasza to przekroczenie obrotów, druga brak płynu chłodzacego w układzie chłodzenia. Magik od komputerów powiedział że wszystko jest ok. Poddał tyko temat, aby zastanowic sie nad uszkodzeniem mechanicznym. Mówił cos o oleju w komorze spalania??. Czy to możliwe ?

Sprawdzałem czy bierze olej, ubytku nie zauważyłem. O co tu chodzi???

 

[Gość Anonymous]

Taka teoria: może to nie żadna awaria, tylko coś w tym stylu:

 

zobacz ten "dynks"

 

zwłaszcza, że ten "objaw" z pracą silnika po wyjęciu kluczyka pasuje tu jak ulał.

 

 

Bunny

 

[wesol]

Moglo byc tak: Pompa miala maly defekt elektrozaworu odcinajacego paliwo (toak jest rozwiazane gaszenie diesla zadnym zdlawieniem powietrza)-poprostu sie zaciął lub sie juz psuje powoli. Moglo jeszcze stac sie tak (ale to by wtedy oleju troche braklo): pompa dociela paliwo silnik nie zgasl dlatego ze sam sobie stworzyl paliwo z oleju w wyniku reakcji krakowania. Dokladnie chodzi oto ze turbo puscilo olej ktoryb w wysokiej temperaturze uleglo rafinacji i zasilalo silnik. Bylu juz takie przypadki ale to przewaznie konczylo sie spaleniem calego oleju i zatarciem silnika. Oczewiscie jesli ktos nie zdlawil silnika na jakims biegu z hamulcem.

 

[Gość brzoza]

wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki nadal pracował na najwyzszych obrotach. Po ok 1,5 min silnik wyłaczył sie sam. W miedzy czasie zagotował płyn

Moim zdanie to wina sterownika cały ten moduł znajduje się na nadkolu z lewej strony silnika , steruje on wentylatorem itp. za 1,5 min. nie może sie zagotować płyn bo od tego jest wentylator który nie zadziałał w twoim przypadku.

 

[Gość Anonymous]

Wczoraj został przeanalizowany przez elektryka moduł odpowiadający za pracę układu chłodzącego, wszystko jest ok. Natmiast dziś została sprawdzona praca pompy. Jest też ok, lecz poddany został problem zawieszenia się elektrozaworu (być może z winy złego paliwa). Napewno będę drążył ten temat. Wszystkie wiadomości na ten temat zamieszcze tutaj Pozdrawiam.