1.6 55kW 8V X16SZR zamiana silnika

[Gość szyna56]

Witam, mam astre 2 1.6 8v. od niedawna wlewam do niej wiecej wody niż paliwa, mechanik doradził mi kupno nowego silnika. Chciałbym to zrobić jak najtaniej. Moję pytanie brzmi, czy mogę założyć silnik z astry 1 również 8v. Wygląda podobnie, ale czy reszta tzn mocowanie silnika bedzie pasowało? POZDRAWIAM:)

 

[Gość Kacper]

Chciałbym to zrobić jak najtanie

Taniej będzie chyba wymienić uszczelkę.

X16SZR były montowane w Astrach F i G więc może to taki sam silnik.

 

[Gość szyna56]

No samą uszczelkę napewno taniej, ale mechanik doradza planowanie głowicy, wymiana pierścieni i tłoków, nowe śruby ogólnie przygotowanie silnika do dłuższej eksploatacji, przejechane już ma 230 tyś i to w większości na gazie. Myślę, że nie głupie by było wymienić silnik, tymbardziej jak (podobno) silnik 1.6 8v w astrze 1 jest taki sam jak w astrze 2 a cena jest zanacznie niższa. A można znaleźć fajne z małym przebiegiem 150 tyś i nie zagazowane. Proszę o Waszą opinie koledzy.

 

[Gość Mały 25]

kupisz nowy silnik, i może mieć150 na liczniku, plus 150 cofnięte.

i za miesiąc znowu będziesz dolewał więcej wody niż paliwa

i będziesz w tym samym położeniu.

a nie możesz zrobić samej uszczelki ?

230 to wbrew pozorom nie tak dużo.

 

[Gość Kacper]

szyna56 czy silnik który masz obecnie oprócz tego ze znika woda, bierze duże ilości oleju, kopci na niebiesko, nie ma dobrej kompresji na cylindrach, woda jest w oleju ?

Może masz tylko wyciek gdzieś na wężach ?

 

[Gość xflash]

czy mogę założyć silnik z astry 1 również 8v.

tak, jeżeli masz na myśli X16SZR to jest ten sam silnik, ...bo 8V w astrach1 to jeszcze są X16SZ, C16NZ, C16SE, Z16SE

Kupno używanego silnika to ryzyko, ja np zaryzykowałbym tylko wtedy gdyby poza wymianą UPG trzeba było jeszcze robić tłoki, pierścienie, cylindry, zawory. Chyba że masz jakiegoś pewniaka - że ma rzeczywiście 150tys i nigdy nie widział gazu, bo wiesz skąd został wyciągnięty. Jeżeli u Ciebie będzie tylko UPG do wymiany (to nie są wcale wielkie koszty nawet razem z planowaniem głowicy, śrubami i nawet rozrządem) to będziesz miał przynajmniej pewność, że ta usterka w silniku nieprędko znowu się pojawi.

Wszystko zależy od kondycji obecnego silnika, dlatego powyżej Kacper zadał te pytania.

 

[Gość szyna56]

Nie kopci na niebiesko, spalanie jest ok, co do kompresji to nie sprawdzałem, ale gdy stoje na górze a czesto mam okazję bo (jestem z gór) to auto zjeżdza trzeba dodatkowo zaciagać ręczny, wiec chyba to oznacza słaba kompresje. Ale na trasie ma kopa, nie jest mułem jak na tą moc:) Z tego co mówicie chyba powinienem zmienić mechanika bo jak mi zaczął wyliczać uszczelkę, planowanie, tłoki, pierścienie, śruby to powiedział 1000 albo i więcej

 

[Gość Kacper]

Skoro nie kopci na niebiesko to pierścienie raczej są dobre, A jak wygląda olej, dużo dolewasz i jaki ma kolor na bagnecie są ślady wody?

Poszukaj wycieków na węzach itp. sam gdybym słuchał mechaników, to głowice już ściągałbym z dwa razy niepotrzebnie.

Jeśli na trasie masz kopa i odpala bezproblemowo to chyba nawet nie musisz mierzyć ciśnienia - jedynie dla potwierdzenia że jest dobre.

Jeszcze raz napiszę - szukaj wycieków na wężach, chłodnicy nagrzewnicy.

 

[Gość szyna56]

Nie napisałem, że wiem gdzie woda ucieka. dokładnie przy kole zębatym od strony rozrządu, to nie wężyk to ewidentnie z uszczelki, jakiś czas temu poszedłem do mechanika i odkryłem czemu mi wentylator nie działa, poprostu ktoś założył wentylator z klimy zamiast wentylatora do chłodnicy 2 biegowego. wten sposób wentylator nie działał i silnik się grzał i grzał i widać skrystalizowane wycieki płynu przy uszczelkach, poprostu silnik jest przegrzany i choć wymieniłem wentylator i już sie nie grzeje to w końcu uszczelka poszła. Może to jeden z powodów dla których mechanik doradza mi nowy silnik.

 

[Gość Kacper]

Z tego co mówicie chyba powinienem zmienić mechanika

I tu się pewnie wiele osób zgodzi z Tobą.

Wyciek masz pewnie z pompy wody lub z pod obudowy termostatu.

Zamiast karmić mechanika zaopatrz się w trochę podstawowych kluczy i napraw to sam.

Nie jest to naprawa promu kosmicznego, zresztą sam zobacz manual http://autokacik.pl/showthreaded.php?Number=281546450&page=