Skocz do zawartości

Alufelgi na zimę ?


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy Koledzy!

Nie wiem czy taki temat jest na forum więc zapodaję.

Czy jest sensowne pozostawić na zimę felgi aluminiowe w naszym aucie?

Dodam, że jednocześnie opony, które są założone na te aluski to opony wielosezonowe, czyli na cały rok. Czy więc warto przekładać opony tylko dla samych felg/podczas przekładki niszczą się opony i felgi także/? Używanie opon wielosezonowych w moim przypadku jest chyba słuszne, bo tak na prawdę śnieżna zima na Pomorzu trwa raptem kilka dni w roku. Jak już ostro pada śnieg to i tak służby drogowe są totalnie zaskoczone - nawet opony zimowe w takim przypadku niewiele dają.

Kiedyś w necie znalazłem informacjeł na ten temat, których wnioskiem była możliwość jazdy na alusach także w zimie.

Co o tym myślicie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z poprzedniej Astry zostawiłem komplet alufelg, a i obecne autko przyjechało na fabrycznych więc lato czy zima aluski mam cały rok.

Całą ubiegłoroczną zimę przejeździłem na fabrycznych i nie stwierdziłem żeby zima (sól) miała na nie jakiś negatywny wpływ. Być może po kilkuletnim użytkowaniu zimą to wyjdzie ale jak na razie jest OK.

 

Co do użytkowania opon wielosezonowych to uważam, że nie jest to dobre rozwiązanie bo:

- wielosezonowe tzn. nie jest dobre ani w lecie ani w zimie. Nie da się stworzyć dobrej opony na każde warunki.

- opony zimowe kupuje się nie tylko ze względu na dobre właściwości na śniegu. W ujemnych temperaturach, na suchej jezdni zachowują się one zdecydowanie lepiej niż wielosezonowe - są bardziej miękkie co skraca drogę hamowania.

Dlatego polecam opony zimowe na zimę, gdyż jak ostro pada śnieg to tylko zimówki dadzą radę. I pod uwagę trzeba brać nie tylko ile dni w roku pada śnieg ale również ile dni temperatura jest poniżej zera. I oczywiście to czy warto oszczędzać na własnym bezpieczeństwie, bo tylko dobre opony są w stanie je zapewnić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oponki warto kolego zmieniac jak powyzej na zimowe, a wg mnie jak zmieniasz w warsztacie gdzie maja przyrzady do zmiany opon to nie zniszcza ci felg chyba ze zrobisz to sam nie polecam takiej mozliwosci:) bez oprzyrzadowania:) pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że chcesz przekładać wielosezonówki z alusów na stalówki? Dla mnie to bez sensu, szkoda opon i felg. Nie ważne gdzie przekładasz i tak się niszczą. Lepiej zainwestuj w zimówki a sam poczujesz różnicę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym niszczeniem alumek przez sol itp to jakis mit powstal bo naprawde mozna znalezc alumi w dobrym stanie a juz wiekowe i nie jedna zime przezyly oraz takie z ktorych obłazi lakier a w miare jeszcze młode wiekowo. Mam na zime i na lato osobne komplety alumeki lepiej wygladaja te zimowe. Letnie bede dawal do renowacji to wtedy bedzie malina.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mozliwe ze ta sol troche dzia, na te alusy ale bez przesady to wkoncu aluminium to raczej nie zje tego sol:) gorzej jak narantach sa jakies rysy to jest wiekszy problem bo moze powietzre schodzic:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście jeżdżę zimą na alumkach i jeżeli nie mają głębszych rys to nic im nie zaszkodzi.

Oczywiście są też alumki zimowe takie jak Allesio Lord czy Lady, które mają powłoke zabezpieczającą felgę przed negatywnym działaniem soli i innych negatywnych czynników zimą. Przekładanie samych opon jest bezsensu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Osobiście też nabyłem aluski specjalnie na zimę tylko jeden numer mniejsze z 16 na 15 moim zdanie jak nikt nie jeździ po krawężnikach i nie ma po drodze wielkich dziur w drodze to felgom nic nie będzie tak samo jak lakierowi na samochodzie, firmowe alufelgi są dobrze zabezpieczone więc zostaje tylko trochę na nie uważać

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście też nabyłem aluski specjalnie na zimę tylko jeden numer mniejsze z 16 na 15 moim zdanie jak nikt nie jeździ po krawężnikach i nie ma po drodze wielkich dziur w drodze to felgom nic nie będzie tak samo jak lakierowi na samochodzie, firmowe alufelgi są dobrze zabezpieczone więc zostaje tylko trochę na nie uważać

Mam identycznie. A co mam miec tylko ladne auto w lato a w zime na obskurnych kolach jezdzic. Teraz szykuje sobie alumki na lato - jakies wypasione i do tego jakies ekstra gumy z górnej półki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko ze w zimie jest wieksze prawdopodobienstwo jakiegos poslizgu. nawet przy wolnej jezdzie kiedy Cie zarzuci na kraweznik moze sie skanczyc zle dla felgi. a w zimie moze zdarzyc sie to nawet najbardziej doswiadczonym kierowcom. sam ostatniej zimy załatwiłem stalaka - koszt drugiego to 30 zeta, prostowanie alusa to juz chyba bardziej skomplikowana sprawa... to na jakich kolach jezdzic w zimie to juz kwestia kazdego kierowcy. jedno jest pewne - cza miec dore kapcie na zime :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności