Jazda po RONDZIE

[Gość pionaj]

odświeżam..

no to coś z nowości aby się lepiej zapamiętało :-)

http://moto.onet.pl/1653970,1,rondo-a-kierunkowskazy,artykul.html?node=3

Edytowane 11 Grudnia 2011 przez pionaj

 

[Gość silvo44]

Żadnych nowości w tym artykule nie ma - nie czytajcie go ! ! !

 

Same bzdury ! ! ! Potem są kolizje na takim prostym elemencie infrastruktury ..

 

Nie włączajcie przed wjazdem na takie skrzyżowanie lewego kierunkowskazu - za chwilę będziecie kręcić kierownicą w prawo !!

 

[Gość xflash]

Nie włączajcie przed wjazdem na takie skrzyżowanie lewego kierunkowskazu

dokładnie.

 

"Jak prawidłowo używać kierunkowskazów podczas wjazdu na rondo, poruszania się na nim i zjeżdżając z ronda? Opowiada podkomisarz Jarosław Gnatowski, Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.(...)

Skręcając w lewo należy włączyć lewy kierunkowskaz przed wjazdem na rondo i przełączyć go na prawy(...)"(źródło: http://moto.onet.pl/1653970,1,rondo-a-kierunkowskazy,artykul.html?node=3)

- to jest dopiero bzdura

Edytowane 11 Grudnia 2011 przez xflash

 

[Gość pionaj]

a tu znowu wisienka :-)

 

[Gość xflash]

To jest jasne co gość mówi i dla mnie jak najbardziej oczywiste, zresztą dokładnie to samo co w zacytowanym powyżej artykule z onetu. To prosta interpretacja - skrzyżowanie to skrzyżowanie, nie ważne czy zwykłe czy z ruchem okrężnym. Nie twierdzę, że podkomisarz z KGP i pan z WORD nie mają racji, bo oni mówią jak jest, ale moim zdaniem używanie lewego kierunku na "klasycznym" rondzie np takim http://www.funduszestrukturalne.gov.pl/NR/rdonlyres/7C5E4441-4984-46AD-8F6F-EE4E07C5B7AB/43061/RondoBitwyLegnickiej1241r.jpg to bzdura i bezsens.

 

Ustawa prawo o ruchu drogowym:

art22.

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

 

Mając na uwadze zacytowany przepis to np gdy ktoś porusza się po rondzie po lewym pasie i ma włączony lewy kierunkowskaz oznacza to że ma zamiar skręcić w lewo ... - i pytanie gdzie?

 

teraz po kolei:

Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy

-skoro dojeżdżając do ronda trzeba włączyć lewy kierunkowskaz to moje pytanie brzmi: czy moment gdy wjeżdżamy na rondo (wjeżdżamy z drogi podporządkowanej) jest zmianą kierunku jazdy w lewo? kiedy w ogóle zmienimy kierunek jazdy -w lewo na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym?

 

zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru

-więc wyłączamy lewy kierunkowskaz (i przełączamy na prawy) po wykonaniu manewru ...hmmm a gdzie był manewr skrętu w lewo?

 

Po co to komplikować-

na takim prostym elemencie infrastruktury

no właśnie . Sygnalizujemy zjazd z ronda (zmianę kierunku ruchu) prawym kierunkowskazem odpowiednio wcześnie i ot cała filozofia.

 

A już kompletną bzdurą jest to co pan powiedział na końcu - że w Kielcach ludzie nie stosują na rondach kierunkowskazu lewego, a w innych miastach np w Warszawie stosują. buahahaha

 

[kicaj]

teraz po kolei:

Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy

-skoro dojeżdżając do ronda trzeba włączyć lewy kierunkowskaz to moje pytanie brzmi: czy moment gdy wjeżdżamy na rondo (wjeżdżamy z drogi podporządkowanej) jest zmianą kierunku jazdy w lewo? kiedy w ogóle zmienimy kierunek jazdy -w lewo na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym?

 

nom - zgadzam sie z toba

IMHO dla skrzyzowania o ruchu okreznym typowo oznakowanym jako rondo, bez dodatkowych znakow poziomych i pionowych (czasem sa takie rodzynki, co wygladaja na ronda a sa rozbudowanymi skrzyzowaniami):

w polsce, wjezdzajac na rondo wykonujemy de facto manewr skretu w prawo (bo ruch prawostronny, a po rondzie przeciwnie do wskazowek zegara) to dlaczego mamy dawac kierunkowskaz w lewo? po rondzie nie trzeba kierunkowskazu, ale przy wyjezdzie juz tak...

 

[Gość pionaj]

no to cCDNastąpił...

http://moto.onet.pl/10957209,29,4,filmy.html?node=29

Edytowane 2 Stycznia 2012 przez pionaj

 

[Gość silvo44]

Superman o nazwisku Brożyna niedawno został sprowadzony na ziemię ..

Oblewał kandydatów na kierowców w sytuacji - zielone światło na sygnalizatorze, za nim znak STOP .. W/g niego kierujący MUSI się zatrzymać .. Dawno takich oszołomów nie widziałem ...

 

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255,10872485,Stop_czy_nie__Sprzeczne_interpretacje_znakow.html

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,10877533,WORD_sie_wycofuje__skrzyzowanie_bez_egzaminow.html

 

[Gość xflash]

szczyt debilizmu.

Egzaminują ludzie, którzy sami nie potrafią właściwie interpretować przepisów, a zamiast rozwiać wątpliwości i jednoznacznie określić że np znak stop za sygnalizatorem świetlnym jest nieważny, to się wycofują z egzaminu po takim skrzyżowaniu żeby pozbyć się problemu . Nic tylko wywalić całą kadrę takich egzaminatorów na zbity pysk

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

czasem sa takie rodzynki, co wygladaja na ronda a sa rozbudowanymi skrzyzowaniami

No właśnie, te rozbudowane skrzyżowania oznakowane znakami jako ronda to całkiem inna bajka. Mam na myśli takie:

wg mnie to jest zwykłe, rozbudowane skrzyżowanie dróg i nie powinno mieć znaku „skrzyżowanie o ruchu okrężnym” bo sposób poruszania się po nim jest zupełnie inny.

 

Będąc już na takim skrzyżowaniu nie da się (w przeciwieństwie do ronda) zjechać z niego w prawo. Chcąc przejechać takie skrzyżowanie na wprost jedziemy prosto a nie po okręgu i przecież nie włączymy żadnego kierunkowskazu (w przeciwieństwie oczywiście do ronda, bo żeby z niego zjechać zawsze trzeba włączyć prawy kierunek).

Również różnica będzie przy skręcie w lewo – najpierw jedziemy prosto wjeżdżając na rondo a potem faktycznie skręcamy w lewo (ruch nie jest wymuszony kształtem drogi jak po okrągłym rondzie) i włączenie lewego kierunku jest jak najbardziej konieczne tak samo tu jak i na zwykłym skrzyżowaniu gdzie przecinają się drogi.

...Ciekawe czy gdyby rondo miało np 500m średnicy to według egzaminatorów trzeba by jacheć po nim 1,5km z włączonym non stop lewym kierunkiem...?

Romumując tak jak egzaminatorzy - skoro rondo jest zwykłym skrzyżowaniem- to chcąc przejechać rondo na wprost to tak jak na zwykłym skrzyżowaniu nie trzeba włączać żadnego kierunkowskazu; ...tylko co ze zjazdem z ronda?

 

Ja na rondzie lewego kierunku nie używałem, nie używam i nie będę używał, gdyz wg mnie nie ma to żadnego sensu i nie jest żadną informacją dla innych kierujących. Tyle w tym temacie.

Edytowane 7 Stycznia 2012 przez xflash