Skocz do zawartości

problem z pedałem gazu ZAFIRA (1,9 cdti 120 k 2008r)


Gość kostek1906

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kostek1906

Witam.
Posiadam opla zafire B 2008 r 120koni
Od pewnego czasu mam problem z pedałem gazu mianowicie pedał gazu przestaje działać, i włącza sie tryb awaryjny samochód wchodzi na 1100 obrotów i tyle pedał gazu nie reaguje na wciśniecie, po wyłączeniu silnika awaria zazwyczaj sie naprawia ale za jakiś czas problem sie powtarza oddałem samochód do autoryzowane serwisu MARIMEX Kraków tam zrobili obejscie przewodów od pedału gazu do sterownika pomogło na chwile po 2 wizycie uznali ze do sterownika wkradł sie olej nic nie pomogło po 3 dniach dalej ten sam problem wkoncu podczas 3 wizyty powiedzieli ze jest problem ze sterownikiem ze oddadzą go gdzies do naprawy bo nowy bardzo drogi około 4 tys zł z tego co pamiętam,jednak gość który naprawia powiedział że tego rodzaju problemu nie jest w stanie naprawić i tak oto po 10 dniach bez samochodu dowiedziałem się że nie mogą naprawić sterownika oraz że nie mogą znaleźć sprawnego używanego.
Popytałem tu i uwdzie i jest możliwość kupna używanego za około 500-1000zł ale gwarancja jest na 2 tyg. (rozruchowa) lecz wydaje mi się że w serwisie ONI SAMI NIE WIEDZĄ CO JEST PRZYCZYNĄ TEJ AWARII. Czy miał może ktoś taki problem lub podzieli się swoim doświadczeniem co robić czy szukać jakiegoś sterownika czy próbować go gdzieś indziej naprawić. Bardzo proszę o pomoc

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Sprawdź pedał gazu...a dokładnie jego elektronikę.Takie małe ustrojstwo umieszczone przy pedale gazu odpowiedzialne za sterowanie.Wypnij wtyczkę,sprawdż styki i wepnij na nowo.

Edytowane przez Natan

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bujałem się z podobnym problemem przez ponad rok. U mnie pedał wyłączał się raz na miesiąc, dwa. Niekiedy wszystko wracało do normy po zgaszeniu i odpaleniu, niekiedy musiałem przemęczyć się trochę w tym trybie awaryjnym, ale zawsze po kilkunastu minutach przechodziło i kolejny miesiąc, dwa spokój. Problem był z diagnozą, bo oczywiście u mechanika zawsze wszystko działało, a nie chciałem wymieniać co popadnie bez żadnych gwarancji.

Ogólnie nauczyłem się jeździć w tym czasie na tampomacie i w trasie niewiele to przeszkadzało. W mieście gorzej, ale w trybie awaryjnym od biedy da się jechać, a nigdy nie trwało to długo więc większego problemu nie miałem.

Ostatecznie rok temu rozpiąłem wtyczki od sterownika w nadkolu napsikałem solidnie Kontaktem poczekałem, znowu psiknąłem i tak kilka razy. Potem sprężanym powietrzem i na razie od roku czasu spokój. Zakładam więc, że problem tkwił w stykach i połączeniach. Na marginesie prosiłem o to mechanika dwa razy i podobno to robił, ale jakość dopuki sam tego nie zrobiłem efektu nie było.

 

Jednak piszesz, że u Ciebie zrobili obejście przewodów więc pytanie gdzie i jak się podłączyli.

 

Po pierwszej wizycie mi mechanik wymienił pedał gazu, więc stary rozbierałem i nie ma w nim żadnej filozofii (poza rozebraniem :-)). Oczyściłem ścieżki podgiąłem mocniej blaszki i kiedy problemy się ponownie pojawiały wróciłem do starego i tak jeżdżę do dzisiaj. W kolejnym kroku chciał mi wymieniać całą magistralę CAN i sterownik, ale na szczęście z tym się wstrzymałem.

 

Pozdrowienia

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam miałem kilkanascie problemów tego typu trzeba wiązke ze sterownika do pedału gazu wymienic na nowa najlepiej... stare przewody nie maja przejsc i powoduja wejscie w tryb awaryjny...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kostek1906

właśnie sprawa jest dziwna ponieważ był zrobione "bajpasy" czyli dali zupełnie nowe przewody od sterownika do pedału plus jakieś tam lutowali i poprawiali styki musze sprawdzić to"ustrojstwo" przy pedale gazu, dzieki za odpowiedź :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

witam ja mialem podobny problem. tryb awaryjny kontrolka esp,auto z kluczem serwisowym i pomaranczowy chuck. obroty 1300 brak reakcji na pedal gazu i ciezkie odpalanie. przyczyna to czujnik polozenia walka rozrzadu. koszt 280pln czujnik robocizna z diagnoza 220 = 500. juz wszystko ok.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ja mialem podobny problem. tryb awaryjny kontrolka esp,auto z kluczem serwisowym i pomaranczowy chuck.

No to powiedz jeszcze jaki błąd ci się wyświetlił.

kostek 1906 w Marimexie powiedzieli ci co wykryło po podpięciu do komputera?Czy robili na czuja?Może się okazać np. ze sam kupisz wiązkę używaną i problem zniknie.Ale podstawa to kod błędu.

Edytowane przez adam1954

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności