Jak zapalać?

[Gość Anonymous]

Witam, ostatnio usłyszałem radę na temat porannego zapalania samochodu w mrozie. Ponoć nalepiej jest na jakas minute przed odpaleniem wlaczyc swiatla. Ma to na celu niby przygotować akumulator do mocniejszego rozruchu. Nie jestem zbyt doświadczonym kierowcą jednak wydaje mi sie to dosyć dziwne gdyż mróz wystarczająco obniża moc akumulatora i dodtkowe osłabianie (rozładowywyanie) go przed startem nie jest dobrym pomysłem. Jakie jest wasze zdanie?

 

[Gość Adamus]

To jakaś bardzo dziwna opinia w dodatku całkowicie błędna W zimie przed odpaleniem należy wręcz wyłączyć dmuchawę, radio, światła i każdy inny odbiornik prądu na czas rozruchu.

 

[Gość Anonymous]

jest taka teoria, że dobrze jest "rozruszać" akumlator przed większym poborem prądu, ale światła to 100W i przez minutkę to może go skutecznie osłabić. Myślę, że oświetlenie wnętrza zapalające się podczas wsiadania do auta wystarczy. A jak nie daje rady to pora zmienić baterię...

 

[Gość Anonymous]

cos w tym jest. faktycznie warto wzbudzic aku ale nie przez minutke tylko wystarczy "mrugnac" swiatlami i to wystarczy. tez o tym slyszałem ale nie wiem czy to prawda, sam tak nie robie.

 

 

 

pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

I ja słyszałem o tej teorii.

Nie wiem jednak jakie są tego zalety, choć zauważyłem że rzeczywiście jakoś chyba żwawiej kręci. Z tym że ja włączam światła na 10-15 sek.

 

[Gość Adamus]

jestem w szoku! pierwsze o tym słyszę

 

[Gość loozack]

Ja również nie słyszałem o tym wcześniej. U mnie około minuty świeci się oświetlenie wewnętrzne bo mniej więcej tyle zajmuje mi wsadzenie dziecka i pozapinania w foteliku. Z rozruchem nie miałem jakiś szczególnych problemów... jedynie czasem była wilgoś pod kopułką ale to inna bajka.

 

[Gość tomekiewa]

dokładnie tak jak pisze torak wystarczy na kilka sekund zapalić światła aby wzbudzić akumulator. przy dieslach nie jest to konieczne bo wystarczająco wzbudzają świece żarowe.

ale jak aku jest padnięte to nawet święty boże nie pomoże.dobrym rozwiązaniem jest izolacja termiczna akumulatora, która zapobiega nadmiernemu spadkowi temp. aku. a co za tym idzie spadkowi sprawności rozruchowej.można sobie kupić taki pokrowiec na aku. lub wykonać go samemu np. używając najzwyklejszego ekranu grzejnikowego (cienki styropian z folią aluminiową) polecam również montaż ogrzewania postojowego. mam u siebie w aucie i po prostu rewelka rano wsiadam do ciepłego auta, zero zamarzniętych szyb, silnik cieplutki że nawet świece się nie włączają

 

[Gość Anonymous]

Mio o tym kiedyś opowiadał mój nauczyciel,ale on mi tłumaczył ,że to stosuje se w bardzo niskich temperaturach, gry elektrolit w akumulatorze prawie zamarza. I wtedy ma się włączyć na jakiś czas światła ,żeby się troszkę "na grzał" czy rozruszał i odtajał. Nie wiem ,czy tak jest na prawdę ale tak mi mówił. Więc podaję dalej

 

[Gość andrzej_m55]

witam

dobrze ci mówił nauczyciel lecz teraz nie ma takich mrozów takie oświetlenie kabiny wystarczy

myśmy włączali pozycje na 30 sek. i dopiero zapalało się auto no ale to stare dzieje...

pozdrawiam.