Skocz do zawartości

Jak zapalać?


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

zibi, kiedyś się mówiło żeby dać silnikowi poczytać gazetę http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/biggrin.gif , ta sama metoda tylko zamiast szmaty gazeta. Ale lepsza jest szmata w przypadku gazety jest możliwość zaciągnięcia do silnika popiołów spalonej gazety. W wojsku na poligonie grzaliśmy miski olejowe pochodniami i do tego dawaliśmy do poczytania ,,Żołnierza Wolności" przez kolektor ssący. Ale to były stare czasy i temperatury dochodziły do -25 stopni, innej metody nie było. Takie czasy http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/biggrin.gif

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zastanawiam się właśnie nad wrzuceniem do bagażnika jakiejś ostatniej deski ratunku.

 

Nie chciałbym się bawić szmatami i gazetami bo to zawsze gdzieś kapnąć może itd.

Suszarka do włosów też nie zawsze mamy gniazdko 220V w samochodzie.

 

A jakiś minipalniczek gazowy :D

nada się ?

lub coś równie przenośnego i niezależnego?

 

 

PS: z metod odpalania diesla to jeszcze słyszałem by nie zapalać po pierwszym podgrzaniu świecami (po zgaśnięciu wskaźnika) a wyłączyć zapłon, odczekać jakieś 10 sekund aż ciepełko rozejdzie się po cylindrach i ponownie przekręcić zapłon teraz już odpalając normalnie po zgaśnieciu kontrolki.

Stary VW 19tdi odpalał mi w ten sposób przy - 26C jak w lato.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tez o tym słyszałem, gorzej jak akumulator i tak ledwo zipie to i to nie pomoże wręcz przeciwnie :shock: istnieje taka teoria ale była ona wykorzystywana dobre parę lat temu. Jak chcesz możesz tak robić na pewno nie zaszkodzi :) ap ropo grzania auta ja wstawiłem do frontery 2,3 tdi grzałkę 400 W która jest w bloku na zaślepce prze gwintowane wyprowadzony przewód półgodziny przed odjazdem włączam jest ciepło silnik mniej pali same zalety, kiedyś jakaś firma krzak produkowała to ale za czasów 125p :wesoly:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekręcając kluczyk zapala się bardzo dużo różnych kontrolek , prąd idzie do cewki zapłonowej , włącza sie wentylator który napewno zostawilismy ustawiony podczas jazdy , zapala sie światełko podczas wsiadania , niekiedy radio się załącza podczas przekręcenia stacyjki .... wg mnie to moze i było dobre ale w żukach i innych starch samochodach :wink:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekręcając kluczyk zapala się bardzo dużo różnych kontrolek , prąd idzie do cewki zapłonowej , włącza sie wentylator który napewno zostawilismy ustawiony podczas jazdy , zapala sie światełko podczas wsiadania , niekiedy radio ...

O wyłączeniu nawiewu to się pamięta przy większych mrozach, radio mam z panelem więc nie włącza się, a lampka oświetlenia wnętrza akurat mi gaśnie jak przekręcam kluczyk .....

 

 

 

A wracając do tematu ...... czy ktoś ma pomysł na przenośne kompaktowe źródło ciepłego powietrza ( na filtr) .... poza gazetą i innymi łatwopalnymi wynalazkami ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Suszarka do włosów może być zasilana napięciem z akumulatora-należy zmienić drut oporowy oraz silnik z wycieraczki i gotowe. Moc urządzenia zależy od drutu. jest to iloraz kwadratu napięcia przez rezystancję drutu.

Miłego majsterkowania.

Sławek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mariusz_760301

rozpalić ognisko pod silnikiem - takie małe wystarczy :wink:

A jak się autko zraja to przecież nie szkoda bo będzie się można przy nim ogrzać i włosy podsuszyć i sąsiedzi sie zlecą, kiełbaski przyniosą a i może straż przyjedzie i będzie impra jak ta lala.

Myslę, że to dobry pomysł!

 

Pozdrawiam wszystkich wynalazców.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość lord_wiader

Czytając wasze opisy mam wrażenie, że nasze silniki to dizle z czołgów z przed 50lat, pod którymi trzeba było rozpalać ogniska aby odpalały. Czy aby troche nie przesadzacie? Ogrzewać dolot suszarką...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Moim zdaniem idziecie za daleko z tymi pomyslami. Bo chcecie obciążać akumulator nie wiadomo czym, żeby silnik mial cieplej, tylko nie patrzycie że akumulator po nocy na mrozie jest juz oslabiony i jeszcze dodacie taki wysilek, zanim zagrzejecie silnik waszymi wynalazkami, to wyczerpiecie sporo prądu z akumulatora, a zastanówcie się glębiej, przecież w zimie auto kręci i zapala jedyny minus to oslabiony akumulator na mrozie, więc po co jeszcze go oslabiać? Silnik będzie cieply, a wy i tak nie odpalicie, bo akuś nie da prądu tyle ile potrzebuje rozrusznik i co wtedy? Nie lepiej pomysleć nad jakąś obudową dla akumulatora? jakiś fraczek, który nie puszcza zimna i mrozu? Wtedy po strym mrozie akumulator tego tak nie odczuje i mocno zakręci. I jeśli chodzi o odpalanie, to chyba nalepszy sposób mieć dobry akumulator ???

A swoją drogą co byście polecili? Bo sam już myślalem nad takim fraczkiem dla akumulatora, ale nie wiem z czego to zrobić, jak, może da się takie coś, gdzieś kupić?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mariusz_760301

U mnie w 2.0 DTI akumulator ma ocieplenie - specjalne foliowane odporne na kwas.

Poszukaj czegoś takiego na allegro lub w sklepach z częściami do opla.

 

P.S a co do poprzednich postów - wiem, że te autka (diesle) mają taki urok, że jak jest koło 0 to źle zapalają - rada: grzać świece, odczekać kilka sekund po zgaśnięciu kontrolki (świece nadal grzeją) i wtedy zakręcić silnikiem - u mnie działa.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności