Czy może to być uszkodzone koło zamachowe?

[Gość urfel]

Przypomniała mi się jedna sprawa z głębokiej przeszłości:

 

Przejechałem asterką około 4-5km na cały czas działającym rozruszniku - po odpaleniu kluczyk zablokował się w stacyjce czego nie zauważyłem i przez ten czas rozrusznik cały czas kręcił.

 

Gdzieś przeczytałem, że taka sytuacja może spowodować uszkodzenie uzębienia koła zamachowego. Czy mogłaby być też teoretycznie przyczyną takiego szarpania jak u mnie?

 

[Gość urfel]

Chciałbym się z Wami podzielić spostrzeżeniami po wymianie koła zamachowego: koło zwane przez mojego mechanika również wieńcem, zostało wymienione w ostatni piątek. Silnik zachowuje się teraz całkiem inaczej: chodzi równiej, płynniej zmienia się biegi, mam wrażenie, że poprawiła się dynamika jazdy, łagodniej schodzi z obrotów, ogólnie wygląda na to, że z tamtym kołem było coś bardzo nie w porządku.

Ciekawą sprawą jest to, że to wyciągnięte poprzednie koło wygląda jak nowe, i mechanik twierdzi, że niemożliwe jest, aby tak wyglądało po 16 latach używania i prawie 300 tys. kilometrów, więc istnieje podejrzenie, że przy poprzedniej wymianie sprzęgła dostałem coś w "gratisie", ech....

Teraz pozostało już tylko delikatne szarpanie od sprzęgła, które najwyraźniej ułożyło się przez te kilka miesięcy do tamtego koła, mam nadzieję, że po jakimś czasie ułoży się też do tego, bo samo sprzęgło z zewnątrz podobno nie wykazuje śladów uszkodzenia czy zużycia.

To chyba tyle, pozdrawiam wszystkich i dzięki za odpowiedzi w tym temacie.