trzęsie silnikiem, niskie obroty

[Gość maciej.m]

witam Wszystkich,

Opel Astra f 1996r., 1.6, 8zaworów, 75KM, silnik X16SZR

problem z moją Astra jest taki: zajechałem do gazownika by profilaktycznie wyregulował mi gaz bo ostatnio robiłem to 3 lata temu. Zdziwiony że silnikiem bardzo trzęsie zaproponował wymianę cewki zapłonowej po wcześniejszym dokładnym sprawdzeniu że były niewłaściwe iskry na dwóch kablach. Po wymianie na nową cewkę – silnik pracuje identycznie, wkurzony ja bo cewka trochę kosztowała..

Gazownik zwalił winę na rozrząd, że jest wyprzedzenie zapłonu o 10-12 stopni, nie wiem o chodzi. Nie będę następnemu płacił za sprawdzenie rozrządu bo podejrzewam że jest ok.

 

Do sedna, objawy mam takie:

- (bieg jałowy) silnik zimny pracuje równomiernie bez trzęsienia (1000-1100), po nagrzaniu 30min trzęsie się bardzo silnik (obroty „tylko” 650) – po lekkim dodaniu gazu silnikiem nie trzęsie,

- po nagrzaniu pyrka z wydechu (bieg jałowy),

- raz na jakiś czas przy ostrym hamowaniu obroty spadają do koło 250 aż zapala się kontrolka oleju – muszę przygazować następnie są 650,

 

Co było sprawdzane:

- auto zawsze pali na dotyk,

- nigdy nie falują obroty,

- ma moc,

- ciśnienie na cylindrach powyżej 10 na każdym,

- kable i świece sprawdzone – są ok,

- zaślepienie EGR bez zmian,

- czyszczony krokowiec i przepustnica, brak lewego powietrza,

- poduszki sprawdzone,

 

Benzyna, gaz – nie ma znaczenia.

Coś przeoczyłem?

Proszę o konkretne podpowiedzi,

dziękuję

 

[Gość Wicuch]

witam miałem podobne objawy gdy rura od powietrza była podpięta na stałe, dowiedziałem się że trzeba ją odpiąć i zwrócić przeciwnie do kierunku jazdy.

 

edit

a w końcu zrobił tą regulację czy od razu zaproponował cewkę wymieniać?

Edytowane 30 Października 2013 przez Wicuch

 

[Gość maciej.m]

normalne że do kierunku jazdy. przecie ja mówie jak auto na biegu jałowym.

Czy zasyfione wtryski mogą powodować te w/w objawy? Jeżdzę non stop na gazie, chyba wypadało by trochę na benzynce pojeździć, najsampierw doleje do paliwa środka do czyszczenie wtrysku i wyśmigam cały bak.

czy w moim silniku jest moduł zapłonowy (jakiś czujnik?) i gdzie się on znajduje?

 

[Gość maciej.m]

hmm widzę ciężki temat z tymi opelkami a wydawał się prosty:)

wymienione dziś na nowe: cewka, przewody wn, świece. i dalej to samo trzesie silnikiem (rozgrzany) i "zajebiście" pyrka bieg jałowy z wydechu. zauwżyłem że im bardziej jak wilgotna pogoda. Ciekawostka jak jade po mieście i po wrzuceniu 2-go biegu zaczyna przyspieszac z opóźnieniem.

 

 

elektryk?

Edytowane 5 Listopada 2013 przez maciej.m

 

[Gość maciej.m]

sterownik komputera

 

[Gość maciej.m]

no i to nie komputer..

silnik na luzie ciągle pracuje jak by na "pół gara" na drugim cylindrze, pyrka z wydechu, po dodaniu lekko gazu pracuje idealnie.

czasami gaśnie przy hamowaniu, czasami obroty przy hamowaniu spadajo bardzo nisko by znowu wrócić do prawidłowych.

ręcę opadają.

dość mam opli

 

[Gość papieju]

Pomiar ciśnienia na cylindrach był?

 

[Gość Astra I]

w mikserze gazu sa dwa pokretla , na dole spust zanieczyszczen , gora napiecie membrany. Powolne pokrecenie ( gornym ) w lewo lub w prawo powinno

poprawic wysokosc obrotow . Przerabialem ten temat , pomoglo !

 

[Gość urfel]

w mikserze gazu sa dwa pokretla , na dole spust zanieczyszczen , gora napiecie membrany. Powolne pokrecenie ( gornym ) w lewo lub w prawo powinno

poprawic wysokosc obrotow . Przerabialem ten temat , pomoglo !

 

Kolega napisał, że na benzynie i gazie to samo, więc regulacja parownika raczej nie pomoże.

A sprawdzany/podmieniany był czujnik położenia wału?

Edytowane 30 Listopada 2013 przez urfel

 

[Gość maciej.m]

był podłączony pod komputer kilka razy i wygląda że wszystko ok, komputer pokazuje że każdy czujnik pracuje w porządku (obroty jednak też są w porządku około 800). Jak się rozgrzeje telepie silnikiem, przy wyciągnięciu wtyczki na drugim cylindrze silnik pracuje "prawie" tak samo (uważam jak by na pół gara pracował..) podejrzewam że to coś w środku silnika, na razie nic nie robie, tak jeździć też idzie:)

Wszystko co piszecie było sprawdzane.

Czujnik położenia wału nie był podmieniany, bo chyba nie ma potrzeby. auto dopala zawsze na dotyk czy zimny czy ciepły.