Skocz do zawartości

Opel Astra 1.4 v8 LPG - uszczelka pod głowicą, czy coś innego, poważnego?


Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym nie szukał dziury Masło bedzie sie robic w niskich temp jezeli auto jezdzone na krótkich odcinkach.

 

 

 

adąc w trasie wskazówka oscyluje w granicach 93-95 i nie przekracza w zasadzie 95 stopni, o dziwo stojąc kilkadziesiąt minut w korkach czy jeżdżąc w mieście ostatnio prawie w ogóle nie przekraczał tych 95 a tymczasem po kilkugodzinnym postoju i ruszeniu w drogę powrotną, przystanąłem na kilka minut na parkingu nie gasząc silnika i wskazówka w dość szybkim tempie weszła na 101 stopni. Wiatrak pokręcił kilka sekund i wskazówka weszła na ok. 98 stopni. Zupełnie nie mogę pojąć czy z tym chłodzeniem aby na pewno wszystko OK.

 

u mnie tak samo jest

( dokładnie )

widocznie te X14 NZ ciąży na nich jakaś klątwa :-D

ja się boisz, że ugotujesz silnik w korku,

to zrób eksperyment,

włącz silnik na godzinę na postoju (i mnie gaśnicę w pobliżu)

jak mu prze godzinę chodzenia na postoju, nic się nie stanie,

to znaczy że tak ma i tyle

(ja tak zrobiłem)

a, z tą prędkością

to coś nie tak ( do tych 140 licznikowych, to powinien iść normalnie

co do majonezu pod korkiem

to też mi się ostatnio to zrobiło

(po trasie 120 km, w deszcz )

i to było tego sporo,ale tak mają

(kolega w pracy ma corsę b, z silnikiem 1.4 8V

i też miał/ma ten majonez pod korkiem.

 

  • 6 miesięcy temu...

Cześć, odkopię bardzo stary temat ;)

Zrobiłem kolejne kilka tyś km i na szczęście silnik nie łyknął płynu chłodniczego ani nic innego się z nim nie działo oprócz szybkiego nabierania temperatury, więc może tak źle nie jest ;)

Zregenerowałem parownik (250zł z robocizną, filtrem powietrza i gumowym przewodem) i jeszcze tego samego dnia zrobiłem 700km - efekt zadowalający, bo auto nie przygasa przy hamowaniu i na jałowym trzymało obroty, co prawda spalanie LPG praktycznie bez zmiana a może i ciut większe niż wcześniej. Po 600km należało wyregulować ponownie parownik, ale nie mam tego jak zrobić i znowu zaczęły się dziać nie za ciekawie ;p Po 800km od regeneracji auto znowu nie trzyma obrotów na jałowym więc na światłach trzeba lekko gazować a i podczas hamowania mi zgasł - wynik na pewno braku wymaganej regulacji, o której mówił gazownik.

Mam jednak inne zmartwienie, bo przed regeneracją silnik odpalał jak złoto na benzynie a teraz kręci z 5-6 sekund i wygląda to tak, jakby silnik nie mógł się zdecydować, czy w końcu odpalić, czy nie, chociaż rozrusznik kręci energicznie i pomagam mu czasami wciśnięciem kilka razy pedału gazu. Nie wiem od czego to zależy, ale podejrzewam, że ktoś coś skopał przy wymianie gumowego węża płynu chłodniczego biegnącego z parownika gdzieś za silnik albo w jakiś sposób gaz dostaje się do silnika i utrudnia zapłon na benzynie?

Poza tymi mankamentami i dostawaniem się wody do środka kabiny (no może jeszcze fakt, że mechanizm wycierazczek czasami wyje i zdarza się, że mam slow-motion w pracy wycieraczek), to w zasadzie wszystko OK, do grudnia muszę jedynie wymienić butlę LPG bo ta, którą mam już straciła ważność a tak to asterka sobie jakoś jeździ ;)

 

to dobrze że śmiga :-D

co do zapalania, to może centralka jest jakoś źle wpięta,

i może zapala od razu na lpg ?

bo powinien na benzynie, a później przełączyć na lpg

(przy instalacji mieszalnikowej).

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności