Remont silnika X30XE ?

[Gość Olaola1]

Pokrywy mam aluminiowe, szukałam jakiś miesiąc temu u nas na forum i kupiłam.

 

Wiesz gdybym wiedziała, że tak będzie to bym wcześniej szukała silnika i brała od ciebie ...ale kto wiedział, no kto?

 

[Skrajny]

hmmm ciężka sprawa Olcia .... weź butyleczkę Malibu i dobrze się zastanów nad wszystkimi opcjami

 

[Gość Olaola1]

Chcesz mnie dobić? Po ostatnim Malibu mam dość na najbliższy rok

 

[Gość grzegorzyk]

Nikomu nie życzę podejmowania decyzji w takiej sprawie,ale albo cały używany słupek z "w miarę pewnego źródła" albo remont całego ,bo zazwyczaj tak bywa że jak zrobisz dół ,czyli wymienisz panewki to stwierdzisz że lepiej od razu wymienić pierścienie,potem się okaże że dobrze by było sprawdzić głowicę ,a jeśli już sprawdzić to wymienić uszczelniacze,prowadnice,dotrzeć zawory itp.

 

Ale z doświadczenia powiem że w aucie starszym zrobienie samego dołu lub góry poskutkuje uszkodzeniem w niedługim czasie tego drugiego,czyli robisz dół-puszcza głowica i na odwrót.

Oczywiście są wyjątki ale na to bym nie liczył. 2,5 koła za wrzucenie drugiego silnika to trochę sporo ale nie wiem jak w Twoim autku jest to trudne,cóż powodzenia w podjęciu trafnej decyzji.

 

[Gość Olaola1]

No i jestem już mądrzejsza..

Idąc za waszą radą trafiłam do zakładu..albo raczej dwóch, gdzie jeden robi szlify (ojciec) a drugi (syn) zajmuje się naprawą silników.

Vka jakoś ich nie przeraziła.

Stanęło na tym iż syn zdejmie silnik i pomierzy co trzeba a ojciec wykona szlify i planowanie głowicy. Jeśli jakieś elementy będą odbiegać od nominalnych wówczas po kolei..... jak puzle, będziemy decydować co dalej.

Owszem poinformowano mnie iż zabawa może wynieść 4 tyś ale to według nich górny pułap.

 

Tak sobie myślę, że w razie czego to chyba syn na ojca nie będzie zwalał, a syn ojca też chyba nie podkopie?

Będzie na robotę faktura.

 

[Gość leszek 398]

Jest jeszcze opcja jeździć z pukającymi panewkami do czasu "dziurki w silniku" zrobionej przez korbe.

I wtedy szukać używki.

 

[Skrajny]

w Sinterce nie pukają panewki!! w Sinterce panewki grają Vivaldiego :rotfl:

 

[Gość DAROMV6]

Nie wnikam iż czasu od rozpoczęcia tematu odrobinę minęło

ale w tej sytuacji "niedrogą" opcją i sprawdzoną zarazem

jest szlif wału + wymiana łożysk ślizgowych na nadwymiar

 

Korby w razie potrzeby są osiągalne za nieduże pieniądze (sam mam kilka szt)

Szlif nie problem ale nie na każdej maszynie.

 

[Gość Olaola1]

Nie wnikam iż czasu od rozpoczęcia tematu odrobinę minęło

 

 

No... minęło trochę czasu... i abyś nie myślał, że temat zamknięty.

Dziś miałam już.. w końcu.. nareszcie odebrać swoją luśkę.

 

Niestety mechanicy mnie ubiegli.. telefon, że auto było już złożone do kupy.. już mieli maskę zamykać ... pochodziła trochę ( z 10 min) i zgasła.

 

Nie odpala - rozrusznik nie może bujnąć silnika

 

Na razie mnie Sintrowcy pasą ciastkami na forum i pilnują o właściwy poziom cukru abym nie dostała jakiejś deprechy bo póki co mogę płakać, gryźć i dziwnie się uśmiechać

 

[Gość szekir]

Olu i na ile w końcu Cię wycenili i ak został zrealizowany ten remont i w jakim zakresie ?