Gość piotrek.gk Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Witam, Posiadam nową astrę J i w zasadzie po pierwszym tysiącu kilometrów zauważyłem, że auto ściąga w prawo. Samochód był już cztery razy w serwisie, średnio raz na miesiąc i problem występuje nadal. Regulowali zbieżność, przechył kół, zamieniali miejscami opony i praktycznie nie widzę różnicy. Podczas jazdy jak się puści na moment kierownicę np przy prędkości około 80 km, to samochód z lewgo pasa, zjeżdza na skrajnie prawy w około 10 sekund. Ktoś ma może podobny problem, bo nie wiem, czy to wada mojego egzemplarza, czy może u innych też występuje? Wg mechaników w serwisie dilera jest to spowodowane przez pochyłość drogi.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Z18xerOwner Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 A czy jak trzymasz kierownice prosto to jedzie prosto? Pochylosc drogi może mieć znaczenie, ale nie na takiej dwu pasowej autostradzie lub ekspresowej. Różnica ciśnień w oponach, ciężej kręcące się jedno koło z powodu wady hamulcow.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Co do wpływu pochyłości drogi: przejedź się z powrotem tym samym odcinkiem. Jeśli pociągnie w drugą stronę, to masz problem z głowy... Nie zapiekł się zacisk w przednim kole? Czasem auta na placu dealera stoją kilka miesięcy...   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drahe Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Dokładnie mechasy z ASO mają racje to drogi są pochyłe a auto jest w porządku Arkos Ci napisał jeszcze jak potwierdzić tą teorie.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz_760301 Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 No panowie bez przesady z tą pochyłością drogi. Miałem podobny problem - winna była opona. Po zamianie letnich na zimówki problem ustał. Jeśli masz 2 komplet kół to zmień 4 szt i zobacz.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Natan Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 (edytowane) Nie zapiekł się zacisk w przednim kole? Czasem auta na placu dealera stoją kilka miesięcy... No chyba w serwisie nie są takie "osiołki" i potrafią zauważyć,że jedna z felg jest cieplejsza albo mając samochód na podnośniku idzie wyczuć,że jedno koło obraca się z większym oporem i hałasem. Mariusz_760301 ?....Zamieniali mu opony miejscami.W sumie Drahe ma trochę racji z ta pochyłością.Różnie jest z tą pochyłością dróg.Jedne minimalnie...inne bardzo widocznie.Autor tematu powinien "wyczaić" jakąś płaską(to widać gołym okiem) i tam sprawdzić.Wystarczy wjechać na ekspresówkę.One nie mają takich "garbów" jak za komuny kiedyś robili,że pasażer siedział z głową przy szybie . Edytowane 6 Lutego 2015 przez Natan   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drahe Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 Jak ktoś nie zrozumiał mojego postu to była szydera z diagnozy ASO   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 Szydera była, ale sam osobiście miałem motoryzacyjnego hipochondryka, który twierdził, że ma krzywo kierownicę w nowej Insignii. Przejechałem się po równym i puściłem kierownicę - prosto. Przyspieszam bez trzymania kiery - prosto. Hamuję bez trzymania - prosto. Odwaliłem na negatyw. Przyjechał na drugi dzień. Zażądał wydruku z geometrii. Zrobiłem pomiar, dałem wydruk, dane wzorcowe. "Ale ja mam kierownicę krzywo, jak jeżdżę do Tarnowa"... Samo się naprostowało albo krasnoludki naprawiły. Ugryzłem się w język, bo chciałem mu powiedzieć, żeby nie jeździł do Tarnowa, albo jeździł przez Gdańsk, to będzie miał prosto... Zawsze należy przyjąć jakiś margines błędu z obu stron - zarówno klienta jak i serwisu. Niestety, coraz częściej mam do czynienia z ludźmi, którzy wychodzą z założenia "Kupiłem u was nowe auto, to teraz koło mnie skakajcie".   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piotrek.gk Opublikowano 17 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 Po kilku wizytach w serwisie i testowaniu pojazdu na odrogach od lokalnej po ekspresówkę problem cały czas występował. W końcu ktoś zaproponował przejażdżkę pojazdem serwisowych, i co? I nagle okazło się, że w tym samochodzie na tych samych drogach wszystko jest ok. Po kilku próbach mechanicy doszli do wniosku, że może wymienią prawy wahacz. I to był strzał w 10. Część wymieniona i w końcu wszystko działa jak należy.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 Może to i śmieszne "hipochondria" ale. Widziałem odcinek w TVN Turbo gdzie taki problem potwierdzony przez ASO i niezależną stację miał człowiek z nowym Ducato... i co i nic ... Fiat kazał temu człowiekowi spadać do sądu. Proces z koncernem nie jest prosty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.