Windows 7 - bezpłatne uaktualnienie do Windows 10

[Gość nowymotor]

Warto przeskoczyć z Win7 na 10?

 

[holcu]

Mysle, ze zdania sa podzielone. Ja jeszcze się wstrzymuje , gdyż mam już wysluzona maszynę która chodzi bezawaryjnie z siódemka więc zmiana na coś niepewnego nie ma sensu.

 

Swoją drogą polecam defragmentacja dysku robi różnicę w działaniu. Tylko warto skorzystać z programu zewnętrznego.

 

[Gość Migel]

 

 

Swoją drogą polecam defragmentacja dysku robi różnicę w działaniu. Tylko warto skorzystać z programu zewnętrznego.

 

Defraggler to dobre narzędzie.Chociaż może lepiej wymienić dysk na SSD.Ja tak zrobiłem dobry rok temu i jest super.Całość do pulpitu mi się uruchamia 14-15s. Tylko wtedy zapominamy o defragmentowaniu dysku.Ja zaczekam na miesiąc przed podjęciem decyzji i wtedy się zastanowię czy warto przejść na dyszkę.

 

[holcu]

A jak sobie poradziles z przeniesieniem licencji ?? kiedyś jeszcze w czasach dos takie rzeczy ghostem się robiło a teraz ?

 

[Gość Migel]

A jak sobie poradziles z przeniesieniem licencji ?? kiedyś jeszcze w czasach dos takie rzeczy ghostem się robiło a teraz ?

Nie pamiętam,czy ściągnąłem z netu instalkę win7 64bit i wypaliłem na płytę,bądź ktoś mi dał takową na płycie i po prostu zainstalowałem.Wbiłem klucz,którym mam na spodzie lapka i to wszystko.Wcześniej zaraz po kupnie lapka sformatowałem ten pierwszy dysk i postawiłem system bez większości tych dziadostw asusa,bo tylko spowalniały system.Stosuję klasyczny interfejs,żadnych widgetów,gówienek i aero.Lapek śmiga bardzo fajnie i zapewne wystarczy na tyle ile siódemka będzie wspierana przez MS.

Pamiętam dosa z informatyki w podstawówce to był 93-94r i te rzęchy,które po lekkim ruszeniu się zawieszały (zx spectrum,i jeszcze inne) zanim weszły IBM'y i można było grać w bombera hehe...

 

[Gość Kacper]

Moim zdaniem W10 jest dobrym rozwiązaniem jak ktoś męczy się z W8.

Jak ktoś ma obawy to zawsze można wydzielić osobną partycję tam zainstalować W10 i sprawdzić czy nam odpowiada.

W razie czego kasujemy ją i po sprawie.

 

[holcu]

Pamiętam dosa z informatyki w podstawówce to był 93-94r i te rzęchy,które po lekkim ruszeniu się zawieszały (zx spectrum,i jeszcze inne) zanim weszły IBM'y i można było grać w bombera hehe...

 

To były czasy, dziś większość tych komend dosowskich już mi dawno z głowy wyparowało. Ale wtedy mając dos-a dobrze opanowanego było się "panem" miasteczka. Każdy chciał mieć komputer, nie istotne czy był tam dos czy windows na 8 dyskietkach. Procesory 286, 386. Już nie pamiętam dokładnie, ale ja dość długi czas męczyłem PC 286 z 512 kb ram i dyskiem o pojemności 40 Mb. Później przy 486 pierwsze próby podkręcania procesorów, walka z chłodzeniem. Bajka

 

Ktoś, kto wtedy by posłuchał naszą dzisiejszą dyskusję i zobaczył jak Windows ewaluował, ale to tak z każdą dziedziną. Pamiętacie jaki był duży skok, dla kogoś kto przesiadł się z Dos, Win 3.10, 3.11 na Win 95? Jak łatwo tamte os padały?

 

[Gość Olaola1]

Ja mogę śmiało polecić W10. Po tym tygodniu używania, żadnych większych problemów.. mniejszych zresztą też nie.

W8 doprowadzało mnie do szału. Tym bardziej iż mam w lapku ekran dotykowy to co chwilę rozsuwały mi się boczne okna ustawień itp.

Oczywiście nadal zostało logowanie na konto microsoft... irytowało mnie to... ale są programy które możemy nadal ściągać ze sklepu i korzystać bez logowania.

 

[Gość Natan]

A jak sobie poradziles z przeniesieniem licencji ?? kiedyś jeszcze w czasach dos takie rzeczy ghostem się robiło a teraz ?

Licencja przechodzi na nowy system czyli windę 10 jeżeli ktoś zaktualizuje z oryginalnego systemu.W przeciwnym wypadku kto by się w takie tematy bawił.

 

[Gość]

Tylko pamiętajcie, że Win10 szpieguje.