Zamiana rozrządu

[Gość Gawlak]

ja jebie

napisz prace doktorska na temat

''teoria spiskowa pismakow ,na temat docierania wstepnego silnikow''

i pusc ja w swiat

dopisz dzial o klamcach w salonach sprzedazy

bo tam ten tekst to juz jest norma

ze silnik juz dotarty jest w fabryce

 

[Gość grzes08]

bez komentarzy na temat języka ..

merytorycznie niestety jesteś za słaby .. w tej spawie nie musze pisać doktoratu .. wystarczy, że wiem .. przez wiele ostatnich lat pracowałem w fabryce silników i wiem o czym mówię

pozdrawiam

 

[Gość Gawlak]

to moze napisz co tam robiles

mogles rownie dobrze pracowac w kantynie w fabryce silnikow

a to prawie praca w fabryce silnikow

 

wychodzi na to ze miedzy fabryka silnikow a klientem ktos klamie

fabryka ,salon czy sprzedawca ??

jedne auta maja w instrukcji do tej pory zapis o delikatnym traktowaniu

nie ma slowa o docieraniu jak kiedys (do tego sie non stop czepiasz)

inne nie maja o tym nawet wzmianki

i co z tym zrobisz ??

podasz ich da sadu ??

 

[Gość grzes08]

pracowałem przez 10 lat na hamowni silnikowi wykonujac testy silników obciążeniowe, wytrzymałościowe i rozbiórkowe ..

 

słyszałeś o kreatywnym marketingu .. podobnie jak o kreatywnej księgowości .. mówią Ci to co chcesz usłyszeć.

 

w instrukcji jest wzmianka o docieraniu .. choć niewiele z niej wynika .. piszą, że silnik wtedy może zużywać więcej paliwa i oleju

 

własnie to robię .. próbuję uświadomić takich ignorantów jak Ty .. że jest inaczej jak piszą ..

 

[Gość Gawlak]

na hamowni silnikowej powiadasz

i co ten silnik na tej hamowni robi ??

stoi i sie kurzy ??

pracuje na sucho ??

wyjasnij ''laikowi'' na czym polega to co robiles w fabryce 10 lat

 

 

btw

 

 

to jest wymysł nieznających się na niczym pismaków

 

 

słyszałeś o kreatywnym marketingu .. podobnie jak o kreatywnej księgowości .. mówią Ci to co chcesz usłyszeć.

cos mi tu nie pasuje

zdecyduj sie w koncu

czy to nieznajacy sie pismacy

czy marketing producentow i sprzedawcow

 

[Gość grzes08]

na hamowni silnikowej powiadasz i co ten silnik na tej hamowni robi ?? stoi i sie kurzy ?? pracuje na sucho ?? wyjasnij ''laikowi'' na czym polega to co robiles w fabryce 10 lat

co chesz wiedzieć .. ??

napisałem Ci co robiłem .. testy na hamowni silnikowej (tzw. full load czyli pełne obciążenie, testy wytrzymałościowe .. 50, 100, 200 godzinne .. testy rozbiórkowe świeżego silnika i silnika po testach wytrzymałościowych - rozbieranie śrubka po śrubce, ocena .. głownie wzrokowa, kilka pomiarów w standardzie, sprawdzenie doboru panewek, pierścieni kłokowych, pomiary luzu zaworowego, pomiary momentów dokręcenia ok. 80% połączeń silnika, ocena wycieków, ponowny montaz silnika i (oczywiście na nowym uszczelnieniu), po złożeniu kolejny test pełnego obciążenia) i silnik do klienta.

jak jeszcze chcesz kilka pytań .. to napisz .. moze otwórz jakiś temat .. bo tu pisac to chyba nie o tym. Ale aby nawiązac do tematu .. rozrząd po jak Ty to nazywasz "wstępnym docieraniu silnika" ( w naszej fabryce było to ok. 1,5 minuty) był rozbierany i ten sam był zakładany jeszcze w fabryce .. oczywiście standard dotyczył ułożenia paska rozrządu i napięcia paska rozrządu .. o czym pisałem wczęsniej.

 

 

cos mi tu nie pasuje zdecyduj sie w koncu czy to nieznajacy sie pismacy czy marketing producentow i sprzedawcow

 

Twoja ignorancja tu nie pasuje .. trochę więcej pokory .. polecam sie na przyszłość : SMILE :

a w odpowiedzi na pytanie .. i jednych i drugich jakbys chciał wiedzieć .. jedni wymyslają a drudzy nie umieją słuchać.

Edytowane 6 Lipca 2015 przez grzes08

 

[wesol]

Nie wiem w sumie oco chodzi ale fakt dzisiejsze silniki juz sie nei dociera tak jak te dawne. TO bylo juz kiedys mowione. Wieksza precyzja wstepnego wykonania jest. Generalnei mowiono nam ze poprostu docieranie jakeis tam wystepuje ale przelicznik jest inny. 100 km docierania to tak jak kiedys ze 10 tys km. DOcieralo sie motory docieralo sie duzego fiata czy poldka itd ale dzisiejsze to 1000 km i auto dotarte jest.

 

[Gość grzes08]

Oczywiscie, że jakość wykonania podzespołów jest dużo większa, lepsze sa materiały uzyte na te częsci, lepszy jest olej .. ale pamiętaj .. każy silnik wymaga dotarcia .. jak kolwiek by sie to nie nazywało i na czym polegało.

Jest duzo mniejsza szansa, że zatrzesz silnik nowy .. wydajniejsze sa układy chłodzenia i olejowe .. ale wiesz mi .. spuść sobie olej po 3kkm i zobacz zobie ile jest w nim opiłków .. zobacz ile jego jest na filtrze ..

Panowie każda mechaniczna częśc musi sie dotrzeć .. tu też są odchyłki .. tu nic nie jest wykonane w jednym standardzie .. i aby to wszystko zaczęło ze sobą dobrze pracowac potrzebuje czasu.

Mówisz Wesol, że nie trzeba docierac .. to weź kup auto za 150 000 PLN i wyjedź nim z salonu w Gliwicach i jedź na autostrade i jedź do Niemiec z 1000 km non stop 200km/h .. odważysz się .. czy zastanowisz sie trochę i dopiero przejeździsz kilkadziesiąt/kilkaset kilometrów normalnie .. a dopiero potem bedziesz obciążał go mocniej.

Co do wartości .. ja uwważam, że tak naprawdę dotarte jest auto po 10000km .. co nie oznacza, że przez 10000km nalezy jeździć jak dupa ..

ja osobiście miałem kilka nowych aut .. docierałem je do około 2000km starrałem sie nie przekraczać 3500km (benzyna) i 2500km (diesel) .. oczywiscie głownie chodziło o to aby autko jeździło w zakresie średnich obrotów, bez gwałtownego przyspieszania z pedałem w podłodze, bez wariowania .. po prostu normalna jazda.

Może niektórzy uważają, że auta się nie dociera .. bo oni normalnie tak jeźdżą .. na co dzień .. ale znam takich, którzy mają dwa położenia pedału gazu .. podłoga i całkowicie w górnym położeniu. to szczególnie do nich sie to tyczy.

 

[wesol]

Przesadzasz. Auto jest po to by jedzic gdyby trzeba bylo tak docierac to by producent zrobil taka blokade programowa w ECM np do 10 ty 20 tys km i tyle. A co powiesz na to jak na hamownie do kolegi wjedza ostatnio focusik i zaledwie 8 tys km. Silnik 1.6T 150 koni. Po programie ma prawie 200 i lata nie emerycko. LAta i wciąż lata.

 

Tak jak to pitolenie o rogrzewaniu turbo i chlodzeniu tez. Nic nei rozgrzewam i nie chlodze. Nie paluje odrazu po dopaleniu do odcinki tylko tak normalnie zrywniej jade nie wiem do 3500-3900 obr. kto by na to patrzal. JEzdizlem tak jak mialem suzszare mneijsza i jedze jak ma duzą i ostatnio sprawdzalem suszare i luz poprzeczny to mzoe ze cwierc milimetra a podluznego brak. studzi sie jak auto palujesz sotro przez dlugi czas a studzneie przez pol kilometra jazda spokojna w zupelnosci wystarczy. COdziennei do pracy jazde az cale 8 km i potrafie przekroczyc 200km/h w tym czasie i jakos mi turbo nie odlatuje. Za to przeguby siadaj mi dosc czesto bo nei wtrzymuja niutona.

Edytowane 6 Lipca 2015 przez wesol

 

[Gość grzes08]

Ile kilometrów robisz tymi autami .. ?? To są auta nowe czy przechodzone?? z jakimi przebiegami??