Gość marcelo Opublikowano 2 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2015 No to mam pierwszy problem, jak dotąd auto jeździło ok ale jak zrobiło się chłodniej to pojawił się problem. Przy temperaturach poniżej 10 stopni autko odpala za 2 - 4 razem ale jak przy kręceniu dodam gazu i chwile przytrzymam to odpali ale ma obroty jak przy rozgrzanym silniku czyli 500 obr/min- tak jak by nie włączyło się ssanie.Auto było diagnozowane przez 2 kompy i żaden nic nie pokazał - pompa obiegu wtórnego załącza się normalnie tak jak być powinno. Znalazłem parę tematów o tym, że vałki lubię stroić fochy przy niskich temperaturach ale ni było nigdzie przedstawione rozwiązanie problemu. Jak ktoś ma pomysły to pisać.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafalgrzegorz Opublikowano 2 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2015 Może sprawdzić trzeba by było czujnik temperatury do ECU (dwu pinowy), tak myślę.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Olaola1 Opublikowano 2 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2015 Witaj Tak jak radzi Rafał, też sprawdziła bym czujnik temperatury. Moja natomiast też coś focha stroi ale w odwrotną stronę. Na ssaniu trzyma 2 tyś obrotów . Troche za wysoko i za długo. Myślę iż ten sam roblem ale z innym objawem   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcelo Opublikowano 2 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2015 Jutro rano wezmę miernik i zmierzę oporność czujnika przy porannej temperaturze i zobaczymy co będzie.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Olaola1 Opublikowano 3 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2015 Czekam na efekty. Tez mnie to ciekawi   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcelo Opublikowano 3 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2015 oporność prawie zmierzona.. nie wiem czy czujnik wariuje czy to wina miernika - pokazywał dynamicznie zmieniające się wartości, jutro postaram się zmierzyć jeszcze raz ale innym miernikiem   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcelo Opublikowano 2 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2015 (edytowane) Przepraszam za dłuuugą nieobecność. Nagromadziło się trochę problemów - pokrywy znowu ciekną (pokrzywione ale wcześniej proste przy ostatniej wymianie uszczelek - mechanik spieprzył robote.. zaciety termostat, i inne duperele, pokrywy kupie od vectry 2.5 lub będę dorabiał nowe na cnc ) . Czujnik temperatury zmieniony, teraz moja Vka pali od strzała ale... troszku nie równo pracuje i tu nie wiem czy mechanik spaprał robotę przy składaniu kolektora dolotowego czy jednak to wina czujnika który był kupiony ogólnie do V6 opla, jest jeszcze jedna możliwość - zalane świece olejem... Jak będę miał aluminiowe pokrywy które już będę sam zakładał bo przestałem wierzyć w uczciwość mechaników,(jak chcesz mieć dobrze zrobione to zrób to sam a jak spie.......ysz to masz pretensje do samego siebie), to pokolei będę eliminował wszystkie możliwości ale narazie auto musi wozić moje 4 litery do pracy. Edytowane 2 Grudnia 2015 przez marcelo   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Olaola1 Opublikowano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2015 Z plastikowymi pokrywami to trochę takie koło zamknięte. Im częściej ciekną, tym częściej je ściągasz, im częściej ściągasz tym więcej silikonu ładujesz, a potem więcej siły używasz aby je ściągnąć... i tym bardziej się odkształcają i znów ciekną. Niestety aluminiowe pokrywy i założenie z głową, bez pośpiechu, z dokładnym odtłuszczeniem to gwarancja sukcesu. Choć ja i alusy kleiłam 2 razy. Skoro faluje a miałeś zdejmowany dolot to gdzieś musi lewe powietrze ciągnąć albo krokowy nie domaga. Sprawdz dokladnie miejsce z tyłu kolektora po prawej stronie. Tam jest krokowy i on tak dośc dziwnie wchodzi w kolektor. Może jest źle wciśniety.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcelo Opublikowano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2015 (edytowane) Przed ingerencja mechanika szklanka z woda postawiona na silniku nie drgnęłą... teraz widać wachania na obrotomierzu. Ola a jak pokrywy z vectry pasują? Martwię sie o wlew oleju bo albo wypadnie pod łapą silnika albo pod egr. Edytowane 3 Grudnia 2015 przez marcelo   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzychu0483 Opublikowano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2015 Przed ingerencja mechanika szklanka z woda postawiona na silniku nie drgnęłą... teraz widać wachania na obrotomierzu. Ola a jak pokrywy z vectry pasują? Martwię sie o wlew oleju bo albo wypadnie pod łapą silnika albo pod egr. Pokrywy pasują idealnie... Wlew oleju, będziesz miał schowany, właściwie nie widoczny i bezużyteczny ale o nic się nie martw... olej lejemy przez miarkę, wystarczy się w lejek zaopatrzyć Odwrotnie nie da się założyć... chyba właśnie przez łapę. Jedna uwaga... przy zmianie pokryw, zaopatrz się w uszczelki do X25XE, a nie do X30XE. Ja o tym nie pomyślałem, a że jedna była już rozpakowana i upaćkana, wymienić nie mogłem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.