Frontera A long 2.3TD kilka pytań nowego użytkownika

[Gość vercetti]

Na wstępie, witam! Zakupiłem fronterkę long, mam kilka pytań:

 

- Jaki olej do silnika? Poprzedni właściciel jezdził autkiem od 8 lat, powiedział mi tyle że lał w niego 15/40 lotos, też lać minerała czy przejść na półsyntetyk? Jeżeli dalej minerał to też lotos czy zalać coś 'lepszego'? Np.: elf turbodiesel 15/40, castrol diesel 15/40?

 

- Tylna klapa otwiera się u mnie góra-dół (nie na bok) pytanie czy można sobie na niej bezpiecznie usiąść np przy grillku i spic browarka? Bezpiecznie tzn. nie uszkodzić mocować, wydaje mi się że tak, ale może ktoś zna z zycia

 

- Za co podnosimy samochód np u mechanika, wulkanizatora czy po prostu przy przebitym kole? Bo w normalnej osobówce wiadomo za próg, a tutaj podnośnik opieramy na ramie?

 

wiadomo że w przyszłości pojawią się jeszcze pytania - choć wiele z tematów przez lata zostało wyczerpanych, ale może i ja pomogę!

 

czy jest na forum jeszcze ktoś od starej poczciwej fronterki i pomoże?

 

Pozdrawiam, Kuba z wielkopolski!

 

[Gość Gawlak]

na poczatek poszperaj na necie za instrukcja obslugi

 

mineral i lotos

ja pikole ze to ludzie leja

ja rozumiem ze to stara konstrukcja silnika

ale bez przesady

czy przejsc na polsyntetyk

mozna sprobowac

 

co do klapy powinna 100 kg wytrzymac

o ile jest ''zdrowa''

 

auto ma sztywne mosty

pod nie wklada sie lewarek

pod progi nie radze

chyba ze sa wzmocnione pod hilifta

a jak pojedziesz do wulkanizacji to oni juz wiedza gdzie go podeprzec

 

[adam1954]

Gawlak z tymi wulkanizatorami i mechanikami jest różnie.Mi przy wymianie drążka kierowniczego w Mery podarli łapami tak że wgnietli mi z tyłu obydwa progi.A zauważyłem to dopiero po przyjechaniu do domu.Do odbioru auto ustawili w rzędzie innych aut po 0,5m odstępu. Gdy z Mery od kolegi jechaliśmy do wymiany kół to w ostatniej chwili zwróciłem im uwagę że jak chcą podnosić to za mocowanie wahaczy bo wgniotą progi(łapy od podnośnika pakowali w to samo miejsce co w mojej mery).Pracownik mnie tak zmierzył wzrokiem że gdybym był z tych strachliwych to musiałbym uciekać.

 

[Gość vercetti]

jakiś dobry manual do fronterki to byłoby to - drunąłbym sobie i spokój, ale nie moge poszukać, gdzieś tam była jakaś ale konta trzeba zakładać, ale to i tak do modelu B (od 98)..

 

Co do oliwy to co zalać? Kurczę półsyntetyk wiadomo idealnie byłoby dla turbinki i silnika w mrozy bo rzedszy, ale zraziłem się trochę przejściem na taki olej, miałem asterkę 1.7 isuzu trochę się pociła, jezdziła od lat na minerale, zalałem dobry semi i puściła wszędzie, więc jeśli już ten mineralny to co poleciacie dobrego do tego traktora?

 

A jakie smarowanie do mastów/skrzyni w razie jakbym chciał uzupełnić/dolać? Czy nie ruszać tego jak nie leci?

 

[Gość Gawlak]

mosty i skrzynie no i reduktor kolego

 

wszedzie sie wymienia olej w autach 4x4

pech ze na forum juz chyba nikt juz nie ma fryty A

albo jak ma to sie nie udziela

malo tutaj nowych tematow

poszperaj w starych

 

mysle ze na forum poswieconym tylko fronterze (a sa takie)

znajdziesz wszystkie informacje

 

[Gość vercetti]

no właśnie zauważyłem, auto jest jako drugie, wół roboczy : SMILE : no i sentyment bo kiedyś taka frontera to było serio coś : SMILE : a dziś za pare groszy wygląda i tak przyzwoicie, i nie ma biedy, zwykła terenówa : SMILE : dzięki i pozdro!

 

[Gość Gawlak]

wol czy nie

4x4e sa drogie w utrzymaniu

sama wymiana oleju w napedzie kosztuje

sam mam jeepa i wiem jak potrafi zdrenowac portfel

 

[Gość vercetti]

wiem, wiem, ja w miare możliwości o autka dbam, co do frontery to potrzebowalem czegos w tym przedzale cenowym do warsztatu, jest praktycznie cała w oryginale, muszę poszperać w internecie o informacjach dotyczących eksploatacji

 

Może ktoś tutaj albo Ty Gawlak powiesz mi tylko jedną rzecz odnośnie tego samochodu, długo grzeje mi świece żarowe, na pewno dłużej niż np. moja astra 1.7 isuzu, ten typ tak ma?