Problem z przelaczaniem

[Gość Anonymous]

Mam pytanie od momentu zakupu auta w ktorym instalka byla zalozona od prawie ze pierwszych kilometrow mam maly problem ,auto nie zawsze chce sie przelaczyc na gaz , temperatura normalnie wzrasta do 30 stopni ,slychac ze wszystko odpowiednio sie zalacza a pozniej nastepuje....... nic , po prostu sygnalizuje ze nadal nie dziala na gazie i jade sobie dalej spokojnie na paliwie, po wielu przejsciach w salonie w ktorym zakupilem auto zostal wymieniony wielozawor i mialo to pomoc poniewaz niby byl wadliwy , nie wspomnialem ze auto ma przejechane na gazie 130tys. i jest to instalacja Koltec , zachwalana przez sprzedawce strasznie , a jak pozniej sie okazalo strasznie zle oceniana przez fachowcow ale coz trudno madry polak po szkodzie , wracajac do tematu po wymianie wielozaworu jakby nieco sie poprawilo auto w zasadzi nie chce sie przelaczyc tylko jak wyjezdzam z pracy tak po godz.13tej ,jako ze ostatnio panuja upaly znowu zdiagnozowano ze to wlasnie przez te upaly instalacja odcina dostep gazu i tu moje pytanie czy to moze byc prawda ze jezeli przy tych upalach auto stoi na sloncu moze to miec wplyw na to ze sie nie chce przelaczyc???, rano jak jade do pracy zawsze mi sie przelacza , moze ktos mi pomoc , pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

nie... tego tekstu jeszcze nie slyszalem, że to wina upalów... to wina monterów!

 

[Gość szeryf]

To prawda. Najbzdurniejszy wykręt monterów jaki mogli wymyślić. Spier.....lili całą instelkę i próbują się oczyścić. Podjedź do innego gazownika i pogadaj z nim, może za niewielką kasę ci zobaczy co jest grane.

 

[ja37]

Czy ta instalacja ma cos wspólnego z czujnikiem temperatury płynu?

Jeśli tak, to może czeski błąd-wpięli sie nie w ten kabelek.

 

[Gość Anonymous]

instalacja ma "coś" wspólnego, bo to czujnik temperatury plynu decyduje też o momencie przelączenia na gaz... Temp. nie może byc niższa niż 30 stopni, bo w przeciwnym razie gaz niecalkowicie jest odparowany i zalewa uklad zaplonowy.

 

[ja37]

Czujnik ma dwa kabelki, może spróbować z drugim?

Przecież nic się nie uszkodzi.