Skocz do zawartości

Katastrofa z moją Srebrną strzałą Corsiarz B 1.4


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 29
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Więc tak...dziś sprawdziłem przewody do poduszek oraz rozebrałem licznik i sprawdziłem bezpieczniki oraz te duże kostki...wszystko jest sprawne..właśnie ładuję po raz enty od tygodnia aku ;) i sam już nie wiem...co może być nie tak..ale poprawiło sie coś bo już nie cyka jak przekręcam tylko ciągnie ale jeszcze nie odpala...no ale co z tymi poduszkami...czemu one świecą może one robią zwarcie gdzieś albo trzeba komputer zrestartować...kurde nie wiem...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zrób test akumulatora jeszcze, naladuj zmierz jego napięcie (powinno być ok 12,5) i zostaw na pare dni, nie korzystaj z niego, polóż gdzieś w garażu, potem znów zmierz napięcie, jeśli spadnie za bardzo to akumulator masz do wymiany.

Zrób też drugi test, zalącz auto i zmierz napięcie na akumulatorze, bo może ci alternator nie laduje, napięcie dobre powinno być między 13.7-14.4

i trzeci test czy nie masz zwarcia, zdejmij kleme plusową, wepnij się miernikiem do klemy i plusa na akumulatorze na wylączonym silniku i zobacz co ci pokazuje. Nie wiem jakie tu powinny być wartości ale bardzo niewielkie, jeśli są zbyt duże to ewidentnie masz zwarcie.

Wszystkie testy rób na wylączonych "akcesoriach" pobierających prąd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zrób test akumulatora jeszcze, naladuj zmierz jego napięcie (powinno być ok 12,5) i zostaw na pare dni, nie korzystaj z niego, polóż gdzieś w garażu, potem znów zmierz napięcie, jeśli spadnie za bardzo to akumulator masz do wymiany.

Patent dobry ale w ten sposób nie zmierzysz "opadu masy rozruchowej" ;) Objawia sie to tym ze akumulator trzyma ładnie napięcie ale nie ma siły żeby kręcić rozrusznikiem.

Dodam jeszcze 2 organoleptyczne testy akumulatora:

- podłącz aku do prostownika i po godzinie ładowania zobaczy czy robi sie ciepły, jeżeli tak to jego dni są policzone

- weź pipetę lub cienka rurkę szklana, wsadź w cele i wyciągnij trochę elektrolitu, jeżeli jest brązowy to tez aku do wymiany...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patent dobry ale w ten sposób nie zmierzysz "opadu masy rozruchowej"

no tego nie zmierzy się w ten sposób, ale zmierzy się czy ogólnie trzyma napięcie, bo jeśli tego nie trzyma to prądu na rozruch tymbardziej nie ma.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tego nie zmierzy się w ten sposób, ale zmierzy się czy ogólnie trzyma napięcie, bo jeśli tego nie trzyma to prądu na rozruch tymbardziej nie ma.

Jak wezwał tak zwał - ważne zebu aku działał ;) Ładnie sie nawet zrymowało ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, dzieki wielkie zaraz ide do tego mojego biedaka:) kurde bez auta jak bez ręki...a tak sie z nim fajnie jeździło tak długo bez usterek az tu nagle ducha wyzionoł ;) sprawdze wszystko i powiem co i jak Pozdrawiam!!!

 

[ Dodano: Czw Sty 31, 2008 10:56 ]

No i sprawdziłem...Nie grzeje się podczas ładowania,elektrolit nie jest brązowy jest przeźroczysty ale jest go strasznie mało...poniżej minimu.a co do sprawdzania napięcia muszę pożyczyć od któregoś sąsiada woltomierz czy amperomież ponieważ na moim prostowniku nie działa ta wskazówka ale ładuje.Już ja go naładuję tym razem całą dobe się ładuje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

radze jechac na stacje lub do sklepu motor. i kupic litr elektrolituto wyjdzie najlepiej ja dolalem i mam swiety spokoj z akumulatorem ??? umnie kosztuje kolo 3zl/l

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

radze jechac na stacje lub do sklepu motor. i kupic litr elektrolituto wyjdzie najlepiej ja dolalem i mam swiety spokoj z akumulatorem umnie kosztuje kolo 3zl/l

nie dolewa sie elektrolitu tylko wody destylowanej jesli juz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności