Demontaż skrzyni biegów.

[Gość Marcin444]

Niestety łożyska mocno były zurzyte no i miała bardzo duże luzy bo przy zmianie biegow podczas jazdy zawsze towarzyszylo szarpniecie. Myślałem ze to poduszki ale one są ok.Chcialem kupić używke ale po pierwsze nie wiadomo co kupie a po drugie to jest stare auto wiec i wiekszosc uzywek jest juz w kiepskim stanie. Za używke zawolał mi 300zl i daje tylko gwarancje rozruchową,a za remont kompletny w specjalistycznym warsztacie powiedział max 600zl i rok gwarancji.

 

[ja37]

Słabo szukałeś.

F20 można za 150 kupić, a co dopiero F13, których na szrotach są setki.

Zobacz mój przykład - kupiłem skrzynię F16 z nexii za 60zł, tyle, że skasowałem luz na różnicówce i jakoś wytrzymuje te 350+ Nm.

A łożyska, to nie jest powód szarpania.

Sprzęgło jak wygląda?

Bo prędzej tu jest błąd, a nie w samej skrzyni.

 

Skrzynia jak się psuje, to są trudności we wbijaniu biegów, zgrzyty, wypadające biegi(nie zawsze), wycie(tu przeważnie brak oliwy), wycieki oliwy na przegubach(tu uszczelniacze, albo luz na różnicówce).

Edytowane 4 Grudnia 2016 przez ja37

 

[Gość Marcin444]

No właśnie sprzęgło ma dopiero pezejechane 5tyś i kupilem je za 480 zl firmy SACHS.Wiesz silnik mam wyremontowany na tip top wiec i skrzynie chce zrobic na igłe zeby juz cieszyc sie tym autem jeszcze długo. Wiem ze to stare auto i ze sie juz nie oplaca jego remontowac ale ja mam do niego sentyment i lubie go wiec nie załuje ani jednej złotówki wydanej na remont.☺

 

[ja37]

Tylko pochwalić sentyment

Ja tez mam sentyment, trzecia z kolei corsa b.

Zaczynałem od x14sz, skończyłem na razie na z20let - 2,0 turbo

A na pewno masz szczelne wszystkie wężyki podciśnieniowe i odmowe?

To też może być przyczyną szarpania, masz map-sensor, więc różnice podciśnień są bardzo ważne.

 

[Gość Marcin444]

No wlasnie map-sensor jest nowy i wężyki też wymieniłem.Zobaczymy co bedzie po remoncie skrzyni.

Witam ponownie. Otóż dziś odebrałem skrzynie od fachowca. Wszystko jest ok i gotowe do zamontowania. Ale fachowiec powiedził żebym wymienił sobie łożysko podtrzymujące wałek zdawczy w kole zamachowym. Więc odkręciłem sprzęgło i nawet koło zamachowe i o dziwo nie znalazłem tam żadnego łożyska ani nawet pozostałosci po nim.Fachowiec twierdzi ze na wałku nawet miejsce jest na takie łożysko i najprawdopodobniej ta skrzynia nie jest od tego modelu skoro w kole pasowym nie ma łożyska. Juz nie wiem co mam myśleć,może panowie wiedzą czy powinno tam być jakimś cudem łożysko.

 

[ja37]

Ja w żadnym z moich silników łożyska nie miałem.

 

[Gość Marcin444]

Czyli jest duża szansa że tam nie ma łożyska i że skrzynia jest oryginalna. Kamień z serca.