Usterka instalacji LPG - pali tylko na benzynie

[Gość Anonymous]

Hej,

 

Mam astrę F '94 z silnikiem C18XE (1.8 16V), zasilanym LPG (Lovato). Dzisiaj przejechałem kilkanaście km, i wszystko było jak zwykle w normie. Ale po ponownym uruchomieniu silnika już nie - nie świeci mi się kontrolka check engine, która zawsze mi się zapala gdy silnik pracuje na LPG. W ustawieniu na benzynę, pali oczywiście benzynę W ustawieniu na gaz, oraz automat (do 2200obr/min benzyna, powyżej - gaz) również pali benzynę - sprawdzone metodą organoleptyczną - węchową .

Dziwi mnie jedna rzecz, że pomimo usterki, przy dodawaniu gazu na ustawieniu automatycznym, gdy silnik przekracza magiczne 2200obr/min, czuć lekki spadek mocy, tak jak to zawsze ma miejsce przy prawidlowym przełączaniu na gaz. Również jak jadę, i zmienię z benzyny na gaz, czuć lekkie szarpnięcie - czyli tak, jakby przełączał się na gaz. Ale spaliny i tak i tak pachną benzyną.

 

Spotkaliście się kiedyś z takim problemem? Macie podejrzenia, co to może być? W przyszłym tygodniu jak znajdę czas to podjadę do jakiegoś gazownika, ale chciałbym wcześniej wiedzieć choć trochę, co to może być Aha, próbowałem sczytać błędy komputera, ale po włączeniu zapłonu kontrolka w ogóle nie migała (mam złącze 10-pinowe)

BTW, znacie jakiegoś dobrego gazonika w Krakowie?

 

 

Pozdrawiam i życzę szerokości,

Krzysiek

 

[GrzECHO]

Na poczatek sprawdź w ten sposób. Odpal auto, przełącz na LPG i wyciągnij bezpiecznik opisany FI (Fuel Injection) - jeżeli auto zgaśnie to znaczy ze faktycznie pracuje na bence.

 

[Gość Anonymous]

Na poczatek sprawdź w ten sposób. Odpal auto, przełącz na LPG i wyciągnij bezpiecznik opisany FI (Fuel Injection) - jeżeli auto zgaśnie to znaczy ze faktycznie pracuje na bence.

hej,

dzięki za wskazówkę!

wyciągnąłem go podczas pracy na gazie, i... silnik dalej chodził Spaliny nie pachną jak typowo gazowe, rura pluje wodą (silnik był zimny jak go teraz odpaliłem).

Przy pracy na LPG nie ma żadnych niepokojących dźwięków, natomiast na benzynie słychać lekki jakby syk z podwozia, i charakterystyczny dźwięk, jakby pracował jakiś mały silniczek elektryczny (nie wiem czy to dobrze opisałem ale tak to mniej więcej brzmi). Ten sam (albo podobny) dźwięk występuje za każdym razem, gdy włączam zapłon, lecz milknie po kilku sekundach.

Aha, poprzedni właściciel założył automatyczny wyłącznik pompy paliwa podczas jazdy na gazie.

 

Macie jakieś pomysły?

Dziękuję za wszelkie sugestie!

Pozdrawiam

Krzysiek.

 

 

EDIT:

nie wiem, czy to może mieć jakiś wpływ, ale ostatnio wyjeździłem zbiornik gazu do zera, kilka razy mi zasłabł na gazie którego już nie miał, i przełączyłem na benzynę, potem zatankowałem gaz do pełna (było o ok. 50km temu).

 

[GrzECHO]

Ten sam (albo podobny) dźwięk występuje za każdym razem, gdy włączam zapłon, lecz milknie po kilku sekundach.

Ten dźwięk to pracująca pompa paliwa Tym sie nie przejmuj - tak ma być.

 

Z twojego opisu wynika ze wszystko jest OKi.

 

[ja37]

Może podczas pracy na gazie i tak leci benzyna?

 

[Gość Anonymous]

Aha, poprzedni właściciel założył automatyczny wyłącznik pompy paliwa podczas jazdy na gazie.

Jeśli jest odlączona to benzyna nie ma prawa dostawać się do silnika

 

[ja37]

To skąd ten zapach benzyny?