Skocz do zawartości

1.7 DTi czy warto kupić - mokra pokrywa zaworów


Gość cayose

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

mam okazję kupić Corsę C, 2002 rok, diesel 1.7 dti (isuzu), 75 km, przebieg 165 000 km.

Nadwozie, wnętrze, opony, klimatyzacja, wspomaganie wszystko gra. 

Sprzedający totalny laik, nie wymieniał rozrządu, stąd pewnie będzie trzeba to zrobić dosłownie od razu.

Jest tylko jeden problem, silnik mocno spocony - a nawet obrzygany olejem, przy pokrywie zaworów (jak na foto).

Pchać się w to auto ? Podobno po jakimś czasie postoju w jednym miejscu zostawia plamę oleju.

Oczywiście sprzedający - laik na pytanie czy sprawdzał regularnie poziom i dolewał olej zrobił wielkie oczy.

 

Jestem na nie ale chciałem się utwierdzić bo wszystko inne gra. Cena 4000zł .

 

 

olej.jpg

Edytowane przez cayose

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powymieniać uszczelniacze i może chodzić fajnie.

Co do robienia wielkich oczu o pewnych sprawach to może przecież walić głupa.

Ale to trzeba go dobrze oglądnąć

Zawsze jest ryzyko

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym uważał .

Zięć mojego znajomego też zrobił wielkie oczy na pytanie kiedy olej wymieniał . Na pytanie ile przejechał tym autem od zakupu powiedział że ponad 40 kkm i nie wiadomo ile poprzedni właściciel na tym samym oleju . 

Zapytaj gościa jak często olej był wymieniany . W mojej mery po sprowadzeniu przy 135 kkm pod osłoną rozrządu było zarzygane . Przy rozrządzie uszczelniacze i dalej wyciek .

Okazało się że uszczelniacz na wale jest w jakimś deklu . Mechanik co rozrząd robił rozebrał jeszcze raz . Ten dekiel na jakimś kicie przykręcił ( każdy ma jakiś sprawdzony) i przestało żygać . Na pokrywie dwa uszczelnienia na wtryskach wymieniłem. 

Ja bym uważał .

Zięć mojego znajomego też zrobił wielkie oczy na pytanie kiedy olej wymieniał . Na pytanie ile przejechał tym autem od zakupu powiedział że ponad 40 kkm i nie wiadomo ile poprzedni właściciel na tym samym oleju . 

Zapytaj gościa jak często olej był wymieniany . W mojej mery po sprowadzeniu przy 135 kkm pod osłoną rozrządu było zarzygane . Przy rozrządzie uszczelniacze i dalej wyciek .

Okazało się że uszczelniacz na wale jest w jakimś deklu . Mechanik co rozrząd robił rozebrał jeszcze raz . Ten dekiel na jakimś kicie przykręcił ( każdy ma jakiś sprawdzony) i przestało żygać . Na pokrywie dwa uszczelnienia na wtryskach wymieniłem. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności