Skocz do zawartości

Astra F - tester uszczelki, wyrzucanie płynu przez zbiorniczek


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Chciałem sprawdzić układ chłodzenia w Astrze F 1.6 C16SE na obecność spalin z wykorzystaniem testera z płynem. Po założeniu aparatury, uruchomiłem silnik i pracował on tak przez kilka minut, kolor płynu w testerze niebieski. Wszystko byłoby w porządku, jednak prawdopodobnie przy otwarciu termostatu ilość płynu w zbiorniczku zaczęła rosnąć, kolor testera zmienił się na zielony i cała zawartość zbiornika wyrównawczego wyleciała górą.

Szukałem podobnych tematów, ale tam problem objawiał się w wyrzucaniu płynu przez zakręcony korek. Mój układ w zasadzie pracuje prawidłowo, wentylator załącza się tak jak powinien przy ok. 100*C, z zakręconym korkiem wszystko jest jak należy.

Czy rośnięcie poziomu płynu w zbiorniku przy otwarciu termostatu świadczy o jakiejś niesprawności układu? Przedmuchy z uszczelki, czy ten typ tak ma i to normalne że bez przykręconego korka w układzie nie ma prawidłowego ciśnienia? Jeśli to normalne, to w jaki sposób wykonać ten test? Tylko na zimnym silniku? W innych autach spotykałem się z rurką przelewową w zbiorniku, w Astrze jest tylko korek z odpowietrznikiem...

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/84354-astra-f-tester-uszczelki-wyrzucanie-p%C5%82ynu-przez-zbiorniczek/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

1 minutę temu, GTR napisał:

Czy rośnięcie poziomu płynu w zbiorniku przy otwarciu termostatu świadczy o jakiejś niesprawności układu?

Tak

Otwarcie termostatu to tylko puszczenie płynu w duży obieg.

Nic nie powinno rosnąć i to jeszcze aż tak.

Może być że układ zapowietrzony ale płyn się zabarwił.więc teraz pomiar kompresji

 

Dzięki serdeczne za odpowiedź, po cichu liczyłem na Twój post :lol:.

Dodam tylko do tej sytuacji, że dzieje się tak zawsze, bo jakiś czas temu chciałem tak odpowietrzyć układ i ilość płynu zaczynała stopniowo rosnąć ale zdążyłem zakręcić korek i się wyrównał po jakimś czasie. Węże do chłodnicy są twarde, ale nie aż tak bym nie mógł ich ścisnąć. Teraz znalazłem wpis na innym forum "Objaw jest taki że czasami wyrzuca ciecz chłodzącą przez zbiornik,więc niestety ten zielony kolor nie wróży dobrze.".

Czyli właśnie by to wskazywało na przedmuch.

Sam pomysł testu powstał dlatego, że zaniepokoił mnie pomarańczowy osad w zbiorniczku, choć płyn chłodniczy jest koloru niebieskiego (na ściankach, nie był to pływający olej). Zauważyłem też delikatny wyciek między blokiem a głowicą, ale dociągnąłem o kilkanaście stopni śruby i już wygląda że jest w porządku.

Auto posiada LPG, ale nie czuję w płynie zapachu gazu.

Jutro za radą sprawdzę kompresję i dam znać jakie mi wyszły wyniki.

 

Znalazłem świetny temat kolegi ArKoS:

Objaw nr 7, ale nigdzie płynu nigdzie nie ubywa, nie ucieka z żadnego łączenia.

Edytowane przez GTR

 

Pomierzysz kompresję to się przekonasz co jest.

 

Sprawdziłem kompresję, oto wyniki:

1) 13

2) 13

3) 13

4) ok. 10,5-11,0

Trzy pierwsze cylindry bardzo dobre, czwarty ma przedmuch do układu?

Po remoncie silnika miałem 13 13 13,5 13 (było to w marcu).

Obydwa testy na rozgrzanym silniku, sprzęgło, gaz w podłogę, odłączony zapłon, pompa paliwa...

 

No to już wiesz wiesz że masz problem.

Więc do dzieła i napisz co padło po demontażu głowicy

 

Zabieram się za to w przyszłym tygodniu :). Teraz mam więcej czasu, bez konieczności uporania się w weekend, więc zrobię to na spokojnie. Dziękuję Ci bardzo za pomoc, oczywiście dam znać po rozbiórce.

 

10 godzin temu, GTR napisał:

oczywiście dam znać po rozbiórce.

Tak też myślę:D

 

Korzystając z wolnej chwili rozłożyłem silnik. Cóż powiedzieć... Uszczelka nie jest nigdzie przepalona, potencjalną przyczynę widzę jedynie w krzywiźnie samej głowicy. Potencjalną, bo czekam na liniał i sprawdzę nim głowicę. Oczywiście bez względu na pomiar pójdzie ona do planowania. Przy rozbiórce silnika zastanowiło mnie tylko to, że kiedy odkręciłem śruby głowicy to głowica z wałkiem odkleiła się od bloku bez użycia siły (próbowałem w tym czasie rozdzielić pokrywę wałka od głowicy). Na ostatnim tłoku znajduje się więcej nagaru niż na pozostałych, co poniekąd potwierdza nieprawidłowe spalanie. Przy montażu muszę dokładnie oczyścić blok - czego użyć do tego celu? Chemia, papier ścierny? Żeliwny blok raczej się nie odkształca, ale chciałbym to jakoś chociaż zabielić. Zastanawiam się też jak podejść do kwestii kolektorów, zamiast nakrętek odkręciłem kilka szpilek. Wymieniłbym na nowe i wkleił na klej do gwintów, ale obawiam się że nie dostanę nigdzie takich na miejscu. Zwłaszcza tych od kolektora ssącego - dwie są strasznie długie.

Przy składaniu zwrócić na coś jeszcze uwagę? Wiem, że trzeba oczyścić / splanować powierzchnie, ułożyć uszczelkę, wstawić tuleje ustalające, położyć silikon między pokrywę wałka i bloku, złożyć klawiaturę, przykręcić na nowych szpilkach kluczem dynamometrycznym, potem na kąty. Następnie cały osprzęt, kolektory,...

 

Po sprawdzeniu bloku liniałem gdy jest krzywy ja zawsze planuję :papier ścierny na jakiejś płycie ( przeważnie to co mam dostępne to kawałek płyty blatowej kuchennej)

Głowica i jej druga część też planuję.

Łączenie głowicy  na masie uszczelniającej.

Jest na forum pisane jaka nazwa.

Poczytaj

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności