podłużnica opel vectra B

[Gość barbara.jastrzebska@onet.e]

Witam 

Poszła mi podłużnica w oplu vectrze B z 2000 roku, po liftingu silnik 1.6.

Podejmie się ktoś z okolic warszawy lub grójca wymiany?

Z góry uprzedzam że zeżarło nas do żywego i jest dramat. 

Do przeglądu mam jeszcze troche czasu, auto mechanicznie sprawne i w bardzo dobrm stanie. Niestety rdza wylazła z pod baranka i wygląda to dość nie ciekawie. 

Sprzedać nie chce, bo i sentyment i nic lepszego w tych pieniądzach nie kupie, naprawde zadbane auto. mechanicznie nie mam nic do naprawy silnik zdrowy, regularnie serwisowana. 

jeżdze autem 11 lat i wiem o niej wszystko a na punkcie bezpieczeństwa mam bzika. 

opcje są dwie, albo sprzedam zapaleńcowi, który doceni model i prace jaką włażyłam w utrzymanie albo naprawie dla siebie i to bym wolała. 

na forum bwam sporadycznie dlatego zostawiam swój nr zarówno mechanikom jak i zainteresowanym zakupem 508117272. 

 

 

 

[WariatPSM]

Pożegnałem się tak z Vectrą A, raczej naprawa kosztowna i nie masz żadnej gwarancji na jak długo wystarczy taki zabieg i czy jest sensowny ze względów bezpieczeństwa i poniesionych kosztów, jednak jest to element nośny i odpowiada za bezpieczeństwo, swoją Vectrę sprzedałem z ujawnioną wadą, poszła na części na Ukrainę. Co najlepsze, gość który kupił zajmował się tylko Vectrą A, sprzedałem za 800zł, a w Polsce nie chcieli mi dać 300zł. Też sporo inwestowałem w części, gdyby nie ruda gnida to pewnie bym jeździł do dzisiaj  

 

[Gość Czerwony175]

No jeśli naprawa jest kosztowna i nie opłaca się inwestować to najlepiej pozbyć się samochodu. Ale niestety każde auto to skarbonka.

 

[Gość barbara.jastrzebska@onet.e]

wątek już nie aktualny. 

dziękuje za odpowiedzi.