OPEL ASTRA F 1.4 LPG - STRZELA, DUSI SIE PRZY DODANIU GAZU

[Gość Anonymous]

Witam, przypadłość już chyba kolejnej astry, opisze cały wątek dokładnie,bo chciałbym sie pozbyć kłopotu raz na zawsze,ahh żeby tak mozna było...wiec do rzeczy

 

Auto posiadam pare miesięcy, zrobiłem nia, ok. 8tys. km...od pory kiedy ja mam niewymienialem ani świec,ani kabli wn,

Rzeczy eksploatacyjne ktore zostały wymienione, to olej,ten sam, ktory byl wczesniej,nic drogiego...zaczely przy starcie odzywac sie zaworki,ale to nie ten watek, wymieniony został filterek gazu, ok 6 tys km. temu wymieniony byl takze filtr powietrza...

 

Auto od czasu do czasu przy dodaniu pozadnie pedału gazu,lub przy zmianie na niższy bieg, lubialo strzelic, lecz byla to zadkosc, nie pchałem sie w temat bardziej,bo po co...

Ostatnio te strzały stały sie częstsze, obroty na lpg byly rozne, najgorzej bylo przy dohamowaniu,auto trzesło sie, obroty spadały, silnik nieraz gasl, wiec, po paru przeczytanych postach, wyjołem ta rurke idąca do filtra o mniejszej srednicy, niby to pomaga i auto wtedy niestrzela...do tego regulacja biegu jałowego,robilem to oczywiscie na słuch, tak jak mowili 2,5 obrotu duzym pokretłem przy parowniku, robilem to od miejsca w ktorym silnik tracil obroty i krecilem mniej wiecej 2,5 obrotu, nic to niepomoglo,strzały byly,nie tak czesto,ale dalej to samo...ehh, wiec odkrecilem kopułkę, 4 styki ktore chyba sa mosiezne byly z małymi tak jakby scieciami od ruchu lizaka, wszystko byly ośniedziałe,wyczysciłem to papierkiem, złozylem i niby chodziło....

Wczorajszego dnia odpalam auto, wszedl na lpg,wszystko ok, i po lekkim nagrzaniu kiedy daje gaz aby auto sie rozpedzało,zaczyna mna szarpac, na poczatku leciutko,potem mocniej , do tego pozniej dochodza strzały,poprostu rece opadaja (((, astra stara juz...rocznik 1993,poradzcie prosze co mozna zrobic, co wymienic?

Przewody, świece? czy kopułke, lizaka takze?

Instalacja lovato, takze niewiem ile ma ona przejechane km...ale pewnie niemalo,bo gaz ma 6lat...

Co do szarpania i kompletnego braku mocy,zaczelo to sie dziac po "czyszczeniu"papierkiem sciernym tych ośniedzialych bolców ktorych dotyka lizak...

W środku słychac odgłos jak to ociera o siebie...

Sam juz niewiem co robic,

Szkoda mi pieniedzy na mechanika, chcialbym to jakos sam zrobic, a za bardzo niewiem co wymieniac...poradzcie prosze...

 

[Gość Anonymous]

witam na początek proponuje nowe świeczki i tą kopułke razem z palcem . cz na benzynie też szczela? pozdro

 

[Gość Anonymous]

A ja proponuje zaplon ustawic do pracy na gazie a konkretnie wyprzedzic bo masz pewnie opozniony i stad te strzaly. Pewnie tez astra fajnie ciagnie od dolu a na wysokich obrotach jest slaba...

Nie baw sie w zadne lampy stroboskopowe, poluzuj srube, przekrec zaplon o 2mm, nie pomoze to znowu o 2mm.

 

[Gość gines]

najlepiej to wymienić świece (NGK), filtr powietrza, wyczyścić słupki w kopułce i palec, spuścić syf z parownika i pojechać ustawić do gazownika instalację LPG (koszt ustawienia 20-50 PLN). Jeżeli po tych zabiegach jeszcze będzie kicha wymienić kable WN.

 

[ja37]

Strzelanie to przeważnie świece, kable WN, albo ustawienie zapłonu.

 

Aha, i nie poprzestań tylko na przestawieniu zapłonu.

 

[Gość Anonymous]

podepne się pod temat!!!

Mam taki sam problem z tym że ja już wymieniłem świece i kable a także filtr powietrza a nadal strzela, pisałem już post w innym dziale ale stwierdziłem ze im wiecej tym lepiej,

nie wiem co jeszcze można sprawdzić z tym że moje autko ma cewke zapłonową.

 

[Gość Anonymous]

strzały na gazie pochodzą od wysokiego napięcia ( przebicia na masę , uszkodzony kabel wys nap. uszkodzona cewka zapłonowa , kopułka , palec) na benzynie są to tylko szarpania lub brak objawów , a na gazie to prawie zawsze wystrzał