Bartek_86 Opublikowano 28 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2019 Witam, od około miesiąca słyszałem podczas puszczania pedału hamulca pisk taki chwilowy, zawsze w tym samym momencie tj. nie podczas hamowania a podczas puszczania pedału hamulca, początkowo nie bardzo się tym przejmowałem i bardziej myślałem że to gdzieś z pod pedału hamulca coś piszczy a nie w tylnim kole Natomiast dzis zauważyłem że podczas puszczania ręcznego jest dokładnie ten sam pisk, więc na postoju kilka testów nie ważne czy auto się porusza czy stoi to podczas puszczania pedału hamulca lub zwalnianiu ręcznego jest ten sam pisk, więc postanowiłem rozebrać oba tylne bębny, ogólnie to nic nadzwyczajnego tam nie znalazłem, szczęki ładne bębny mają bardzo mały rant, zeszły bez większego problemu, więc postanowiłem sprawdzić zasadę działania rozpieraka ręcznego, no i dziewczyna w aucie zaciąga i opuszcza na przemian ręczny a Ja obserwuje gdzie piszczy następnie wszystko rozebrałem i oczyściłem z rdzy i ogólnie z syfu, poskładałem od nowa i pierwszy zonk, bęben nie wchodzi no to myśle sobie za bardzo pewnie rozregulowała się śruba samoregulatora, ponownie rozebrałem wszystko skręciłem śrubę o kilka obrotów no i pięknie bęben wpada bez problemu ale nie mam ręcznego To sobie myślę po pracuje trochę ręcznym a także hamulcem roboczym po uruchomieniu silnika, ale nic to nie dało podczas kręcenia kołem hamulec roboczy bez problemu zatrzymywał koło natomiast ręczny nie powrócił, a więc znowu rozbieram wydedukowałem że trzeba skasować luz pomiędzy bębnem a szczękami, no to zacząłem kręcić tym samoregulatorem tak aby kasować luz i tak po kilka ruchów i sprawdzałem czy bęben wchodzi, po około 5-6 podejściu wkońcu bęben zaczął ciężko wchodzić (czyli luz był niewielki)założyłem bęben poskręcałem i działa odzyskałem ręczny no to rozebrałem drugą stronę oczyściłem i zrobiłem te samą procedurę, tym razem samoregulator od razu rozkręciłem tak aby nie było luzu. Na chwilę obecną zrobiłem kilka kilometrów i pisku nie ma, natomiast mam kilka pytań 1. Czy dobrze zrobiłem że skasowałem luz na samoregulatorze ręcznie a nie pozostawiłem tego aby sam się skasował? 2. Czy w ogóle jak bym zostawił samoregulator skręcony tak aby bębny wchodziły bez problemu zaczął by kiedykolwiek działać ręczny? 3. Czy jak sama nazwa wskazuje samoregulator sam wyreguluje poprawny luz między bębnem a szczękami? 4. Ręczny przed rozebraniem działał na 5-7 ząbków, postanowiłem przy okazji podnieść mieszek pod dźwignią ręcznego i o kilka obrotów podciągnąć nakrętkę tak aby ręczny był na 3-5 ząbków (po podciągnięciu ręcznego na wszelki wypadek podniosłem auto z tyłu aby sprawdzić czy koła kręcą się swobodnie) no i kręcą się czy wszystko wykonałem poprawnie? 5. No i czy np jak przesadziłem z tym kasowaniem luzu to czy będzie jakiś problem? np grzanie się hamulca itd? (ale sprawdzałem i koła kręcą się swobodnie) To chyba tyle, Pozdrawiam   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/87382-samoregulator-szcz%C4%99k-corsa-d/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam1954 Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Samoregulator jak sama nazwa wskazuje powinien sie sam dopasować. Ale nie odbędzie się to na postoju. Jazda próbna i ostre hamowania. Potem regulacja ręcznego. Ale zrobiłeś po swojemu , trochę się pobawiłeś i działa. Brawo ty   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/87382-samoregulator-szcz%C4%99k-corsa-d/#findComment-710614 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.