Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanowne grono Forumowiczów.

Proszę wybaczyć, jeśli zamieszczam posta w błędnym forum, wówczas proszę o poradę, bądź pomoc administratorów.

Panowie, czas nagli, a sprawa jest patowa.
Pacjent : Opel Zafira B 2006 z16xep lpg 204 372 km

 

Generalnie jeżdżę bardzo dużo i to moja laleczka, bo też używam jej do zarobkowania.

Pojawił się problem, bądź zbiór problemów , więc proszę wybaczyć moją epistolografię.

 

199 300 - hamulce komplet przód, tył, lewy wachacz przód , tuleje belki tył, sprężyny tył, klocki tył

 

200 700 - komplet sprzęgła (pompa, tarcza, docisk, wysprzęglik)

 

i tu zaczyna się historia..
auto zostawiłem bratu, do odebrania z Autoryzowanego Centrum Serwisowego w Łodzi (nie polecam)

byłem wyjechany - sprzęgło na komplet nowych gratach nie było prawidłowo odpowietrzone (pedał wpadał w podłogę 10cm, dopiero potem łapał żwawo -brat przejechałe tak około 600km i raczył mnie poinformować o tym fakcie po powrocie - pal 6)

przyjeżdżam do serwisu na reklamacje (robocizna 850zł, w Łodzi 400-500 normalnie)

pan twierdzi , że pompa sprzęgła została odwrotnie założona (sic!)

jadę do kumpla na odpowietrzenie sprzęgła - uratowane.

 

brat pożycza ode mnie auto - zdaje , zdaje i pali się kontrolka trakcji oraz miga abs , co wcześniej nie miało miejsca przez 45 tys. km mojego użytkowania auta, mówię, fajno

, sprawdzam zbiorniczek płynu hamulcowego - niski stan płynu, poniżej minimum, na jałowym pompuje hamulcem, dolewam dot4,patrzę bezpieczniki,  klema,reset baterii i gitarka - kontrolki znikają -

pedał zachowuje sprężystość, sprzęgło pracuje wzór konspekt.

 

 

 

do czasu.... jeżdżę na tak i z ciekawości po ok 300km chcę sprawdzić poziom płynu hamulcowego - nie mogę odkręcić korka  - jakby w układzie hamulcowym wytwarzało się podciśnienie (?!) , na zgaszonym , przy użyciu ogromnej siły korek udaje się odkręcić, płynu nie ubywa.

 

jeżdżę nockę, pada ulewny deszcz, zaczynają się jajca Panowie i panewki

 

 

kontrolki to choinkują, to przygasają, zegary martwe, potem wracają, potem nie mogę odpalić auta, po zdjęciu klemy ,reset, odpalam, 

 

potem insp3(niskie napięcie) - multimetr - aku zgaszone 12.5 (miałem 12 aut i aku trup w mitsubishi żył do 10.8), zapłon jałowy bez obciążenia 14.1-14.0 z maks obciążeniem (klima radio kogut grzanie ,długie, awaryjne itd) 13.6 - wykluczam więc ładowanie.

patrzę jeszcze raz na bezpieczniki pod maską - wymieniam wszystkie co do joty, widzę wilgoć, widzę - opalarka suszymy, reset klema, auto odpala, przejeżdżam około 200 km zegary chodzą, potem znowu zaczynają świrować - błędy - jeździłem przez wspomniane 45 tys km z wpiętym elm 327 - obd2 i torque pro na androida , nic nigdy się nie działo, zostawał w aucie 24/7

 

 

 

dziś podpiąłem się rano do kolegi - coś na pewno szaleństwo z absem - objawy absu

(zanim zegary zaczęły grypsować)

prędkościomierz zdycha/ożywa, kontrola trakcji stały zapłon, migający abs - abs miga - prędkościomierz trup, gaśnie- trybi - czyli lewy przód piasta.
potem spróbowałem zczytac torque pro - wywaliło

 

ROR fault

RXE fault

 

potem kumpel nr2 próbował się podpiąc delphim - brak komunikacyji z szyną can

 

 

mówię dupa, reset klema, auto jedzie, podjeżdżam do mamuni na kawę, wychodzę, zegary żyją, ale świeci się abs esp - chcę to sprawdzić ,bo czemu nie, podpinam torque-elm327 - 
zegary gasną, wypinam ożywają - przejeżdżam 10km gaszę auto i tu jesteśmy

 

 

nie mogę odpalić fury koledzy, aku nadal 12.6 spoczynek  i tyle mogę, bezpieczniki całe

 

 

wkładam kluczyk - zegary martwe do zapłonu , pompa paliwowa bzyk, coś z tyłu z lewej strony pstryka (bosch 4.5 rom) co jakiś czas, brak reakcji rozrusznika, cofam kluczyk do pozycji 0 na ułamek sekundy zegary świecą.

 

 

jobla dostaję - 

 

czy to padające ECU, czy co?

 

ktoś tutaj w zacnym gronie z Łodzi bytuje i zna jakiegoś dobrego eletryka co to ogarnie?

 

zapomniałem o jeszcze jednej śmiesznej rzeczy- auto jeszcze przed finalnym (zgonem) przy wciskaniu pedału hamulca podnosiły sie obroty - jałowe 785+- 20 zawsze , hamulec i ostatnie kilka godzin 1200 obrotów.

 

jestem taksówkarzem i wiadomo, jakie ludzie mają o nas zdanie ale w auto naprawdę włożyłem pare ładnych klocków, bo wożę ludzi i biorę odpowiedzialność za ich życie, także traktuję sprawę poważnie - pomocy kochani rodacy, pomocy !

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/88681-szalone-zegary-ecu-abs-tcc/
Udostępnij na innych stronach

ELM nadaje się do kasowania drobnych mało ważnych błędów.

Opcom może coś powie.

Kable dokręcone do klem są dokręcone, czy się ruszają?

Klemy nie są gorące?

Ładowanie 13,6 nawet pod obciążeniem nie jest zbyt dobre, chwilowo tak, ale zaraz powinien altek dobić do 13,9-14.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/88681-szalone-zegary-ecu-abs-tcc/#findComment-716768
Udostępnij na innych stronach

hej kolego - klemy dokręcone na zicher. Nie grzeją się. Próbowałem odpalic auto z kabli , z drugiego auta - zero reakcji.Wyjąłem baterię na 2 godziny, włożyłem z powrotem (leżała w aucie, z którego próbowałem odpalic kablami) odpalił od strzała, podczas krótkiej przejażdżki zrobiłem zdjęcia tego, co się pojawiło.
Podczas normalnej jazdy (światła, radio, grzanie, ładowarka telefonu) mam 14.1 ładowanie, zarówno przez TID- test mode jak i po kablach, akumulator ma na surowo 12.6 (bez zapłonu).

Bezpieczniki na froncie wymieniłem wszystkie.

Problem szalejących zegarów pojawił się kilka razy z przerwami czasowymi - szalały, jeździłem tydzień i było ok, przedwczoraj padal deszcz wieczorem, i nagle podczas jazdy zaczęła sie dyskoteka, dlatego myślę,że coś z prądem.
ELM zabawka, wiadomo - tym kasuje lambda 2 - w 3 aucie mam i lecą kkmy bez problemu, czasem zniknie na tydzień ,czasem na kilka godzin.trzeba w końcu 2 wymienić, ale na razie nie pali a cale auto powymieniałem dookoła:)
Było podpinane : DELPHI coś tam oraz SPDG Prog - radno delphi u kolega 1 zadziałał, ale nie do końca dojrzałem błędy, bo szybko sie uwijał, padał deszcz,30aut na placu - na moje podglądanie coś z transponderem się pokazało i chyba jakieś u1300.. coś / tak mi się wydaje, oraz informacje o szynie Can oraz abs - czujnik za duża prędkość stała coś takiego. Próbując podpiiąć się u kolegi 2 nie było możliwości komunikacji na szynie CAN. podpinając się elmem + torque pro wywalilo ROR fault code, RXE fault code

podczas jazdy, potem postoju zegary prezentowały się tak : zdjęce zafira 1 występowało podczas jazdy, przejechałem tak 10km , zgasiłem auto (odborniki prądu, oświetlenie pojazdu, wszystko działa), występowały naprzemiennie zjawiska jak na zdjęciach 2-3 i nie mogłem ponownie odpalić auta, słyszałem cyk- z prawego tyłu, zdjęcie zafira 4 - występował on też wcześniej,  tego dnia (wczoraj) , ale po włożeniu akumulatora po 2 godzinach działał z powrotem....zwariuję Panowie, deszczyk pada , pieniążki uciekają, stoję, nie zarabiam...

 

 

aaa - wspomniane ładowanie 13.6 - miało miejsce przy załączeniu wszystkich możliwych odbiorników prądu ( otwarta klapa tył, zapalniczka front ładowanie tel , włączone radio, awaryjne, długie, klimatyzacjia, ogrzewanie szyb/lusterek, taksometr , kogut taxi) akumulator wykluczyłem , bo z tego samego akumulatora odpalił od strzała jak włożyłem baterię po 2 godzinach, natomiast wcześniej odpalić nie chciał, jak z drugiego auta po kablach prąd dawaliśmy, w momencie regularnej jazdy z klientem ( radio, kogut, taksometr, światła drogowe, ładowarka) ładowanie 14

 

Ma ktoś w Łodzi opcoma/techa?dogadamy się,  myślę,że to będzie błacha sprawa, tylko i kluczowa dość :) Pozdrawiam

 

 

kompresja wzór, przepustnica wzór, obroty wzór, oryginalny przebieg(sprzęgło trup 200kkm sachsy) rozrzad 191 400 z pompa , cewka 186 500 cwiece 200 700 (ze sprzeglem i hamplami przod tyl i zwiecha)....

 

 

 

zafira1.jpg

zafira 2.jpg

zafira 3.jpg

zafira 4.jpg

Edytowane przez taxildz

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/88681-szalone-zegary-ecu-abs-tcc/#findComment-716771
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie masz numerów błędów.

Proponuję sprawdzić kablologię w okolicach skrzyni - to co było odpinane przy sprzęgle.

Może jest przytrzaśnięty jakiś kabel, może izolacja zdarta i czasami zwiera do masy.

Może jakaś wtyczka słabo wpieta.

 

Ja kanału nie mam, więc nie pomogę.

Opcomem mogę wspomóc, ale nie dziś - dziś wymieniam u żony w astrze H sprężyny, bo jedna sobie pękła..

Edytowane przez ja37

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/88681-szalone-zegary-ecu-abs-tcc/#findComment-716773
Udostępnij na innych stronach

 bezpieczniki wszystkie sprawdziłem czy maja napięcie - mają - dzisiaj odpaliłem auto, zegary były martwe (obrotomierz, poziom paliwa, prędkościomierz-kilometry) natomiast działały kontrolki migaczy, oświetlenia , świeciło: kluczyk , abs, esp,  ładowanie *akumulator, ale podczas jazdy ładowanie ciągle 14-14.1, zgasiłem auto i do tej pory odpalić nie mogę - torque pokazuje brak połączenia z ecu - brat mnie pociągnał na lince i w akcie desperacji próbowałem go odpalić - nic , tzn silnik wydawał się wchodzić na obroty takie jak auto holujące, ale potem ich nie było...metoda hamulec-gaz nie ukazuje błędów. kwestia,czy opcom zagada na obd?

 

 

czy ecu można podmieniać? ja zafira 06 xep, brat astra h 05 , komputer zafira komputery w obu modelach mają kod da40004 czy coś takiego, różnią się kodem pod spodem, drugim, myślałem,żeby prezłożyć jego ecu, ale nie chcę namieszać nic

Edytowane przez taxildz

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/88681-szalone-zegary-ecu-abs-tcc/#findComment-716798
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przekładać się nie da.

Trzeba wylogować i zalogować do drugiego auta.

 

Powtarzam, jak to się stało po wymianie sprzęgła, to tu trzeba szukać.

 

O torque i innych możesz pisać ile chcesz, nie znam, nie używam.

Używałem przy corsie z20let do kasowania błędu drugiej sondy tylko.

 

Nie masz numerów błędów, to sprawdzaj kablologię w okolicach skrzyni.

Nikt wróżką tu nie jest.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/88681-szalone-zegary-ecu-abs-tcc/#findComment-716800
Udostępnij na innych stronach

jasne kolego, pisałem tylko, co robiłem, aby jak najlepiej opisać sytuację. Wybacz, ale jestem laikiem w kablowych - jakieś sugestie na co zwrócić uwagę? 

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/88681-szalone-zegary-ecu-abs-tcc/#findComment-716802
Udostępnij na innych stronach

Na przetarte/przerwane/przyszczypnięte kable.

Na źle/za słabo wpięte wtyczki.

Niedokręcone oczka masowe.

Może przy okazji wyjęcia skrzyni była wiązka szarpnięta i coś się urwało?

A może starczy wyjąć UWA i popatrzeć, czy tam coś się nie stało od dołu?

Popsikać kontaktem, upewnić się co do szczelności.

Postaraj się o kody błędów (nie opisy), do kasowaczy nie jeździj, bo teraz masz nauczkę.

Edytowane przez ja37

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/88681-szalone-zegary-ecu-abs-tcc/#findComment-716803
Udostępnij na innych stronach

oooo, ładowanie jest, a kontrolka się pali, ale cuda :)

A zaraz po odpaleniu ile pokazuje ładowania?

Bez żadnej przygazówki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/88681-szalone-zegary-ecu-abs-tcc/#findComment-716839
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności