Vectra b 1.6 16V - problemy z odpalaniem na benzynie

[Gość marvvid]

Witam . Piszę na tym forum pierwszy raz ponieważ niedawno zakupiłem synowi  vectra b 1.6 16v (lift) 2000r  + gaz i niestety pojawiły się problemy zaledwie po przejechaniu kilkuset kilometrów.

Kilka razy przy uruchamianiu silnika miałem problem z jego uruchomieniem ale jak już "odpalił" przez kilka dni był spokój ale kilka dni temu na parkingu w żaden sposób nie chciał odpalić - objaw był taki , że właściwie  zapalał ale wchodził na obroty rzędu 1500 i po próbie dodania "gazu" natychmiast gasł. Po kilkudziesięciu próbach (już miałem wzywać znajomego celem scholowania samochodu do domu) - samochód zaskoczył ale w dziwny sposób - po rozruchu obroty wskoczyły na kilka sekund do poziomu ok 2500 i po jakimś czasie spadły do 1000 (działo się to na LPG) . Udało mi się już bez problemu dojechać do domu. Natomiast dzisiaj chciałem sprawdzić czy usterka (jakimś cudem) ustąpiła i niestety - znowu jest ten sam problem - silnik się uruchamia - wskakuje na jakieś 1500 obrotów i gaśnie. Po kilkunastu próbach dałem sobie spokój .

Po poradach na innym forum wymieniłem pompę paliwa na używkę(przy okazji wymieniłem filtr paliwa) i odpala na strzał (ze 4 razy) ale za wcześnie zadowoliłem  się usunięciem usterki - fakt - po wymianie pompy kilka razy bezproblemowo odpaliłem na benzynie ale..... po dwóch godzinach miałem pilna jazdę - wsiadam do samochodu a tu niespodzianka............ nie odpali na benzynie. Dopiero po 3-4 włączeniach zapłonu wreszcie odpalił i jakoś przerzuciło na gaz i objechałem traskę.

Po przyjeździe wyłączyłem  ręcznie zasilanie gazem i niestety samochód zgasł. W takim razie gdzie dalej szukać usterki (zaznaczam - filtr nowy wymieniony, pompka wymieniona

Następnego dnia wziąłem miernik - wyciągnąłem kostkę która jest wpięta w pompę i tak przy pozycji  II na kluczyku (świecą wszystkie kontrolki ) napięcie na kostce wynosi 0,1V-0,2V (waha się) natomiast włączając rozruch (kręcąc rozrusznikiem ) napięcie na kostce wskakuje w granicach 8,5v do 9,8v.

Jak mi sie wydaje - po przekręceniu kluczyka w pozycję II powinno się pojawić napięcie na kilka sekund na pompie (podniesienie ciśnienia paliwa w układzie)  - a przy uruchomieniu rozrusznikiem również powinno pojawić się napięcie chyba rzędu 12V.

Co o tym  myślicie? Co mam jeszcze sprawdzić ? Dlaczego na pompie przy przekręceniu kluczyka nie pojawia się napięcie? Przekaźnik czy też jakiś inny problem?

Acha.... po odpaleniu na LPG - silnik pracuje równo, ma moc , obroty nie falują

Pozdrawiam

 

[rafalgrzegorz]

To znaczy że na benzynie autko kuleje?

Jaka instalacja LPG - sekwencja czy zwykła.

U mnie w obu oplach pompa paliwa załącza się dopiero od czujnika obrotu wału.

Skoro autko źle pracuje na beni to za chwilę może na lpg też przestać pracować. Ja bym zrobił porządek z układem wtrysku paliw bo to też ma wpływ na prawidłową pracę LPG. 

Skoro pewny jesteś używanej pompy to pozostają wtryski i regulator ciśnienia paliwa.

Jeszcze tylko pytanko - w baku masz na pewno paliwo a nie mieszaninę paliwa, wody i osadów.

Ja bym jeszcze po nr VIN -u sprawdził co masz w układzie paliwowym i ewentualnie wykluczył to czego jesteś pewien -   https://opel.7zap.com/pl/car/