Skocz do zawartości

Problem z hamulcami [Corsa D] 1.4 XER


Gość niebieskidemon

Rekomendowane odpowiedzi

Gość niebieskidemon

Witajcie,

 

zacznę na wstępie, że corsa jest z 2010 roku z silnikiem 1.4 XER 100KM 3d benzyna i jest w rodzinie od 2012, także wiem o aucie prawie wszystko. Dla nadgorliwych: już szukałem na tym forum i na innych odpowiedzi na poniższy problem. Zagadka długa ale ciekawa:

 

Generalnie Corsa zawsze miała hamulce lekko mówiąc średnie ale od roku przeżywam pewien koszmar który polega na tym, ze auto raz na kilka hamowań zachowuje się jakby ABS działał na połowę kół (po skosie raz na lewo raz na prawo - serio - jazda na lodzie nie zależnie od warunków pogodowych). Trochę ponad dwa lata temu mało nie wydzwoniłem auta z 60km/h na suchym w lecie, decyzją mechanika tarcze z przodu zmieniliśmy na Brembo zwykłe gładkie wraz z klockami + wymiana płynu. Początkowo było w miarę ok (nie miałem okazji hamować awaryjnie) po około pół roku zaczęły się "jaja" (dziwne dźwięki piski, chrupanie) oraz powrót do "jazdy po lodzie". Mechanik uznał, że przegrzałem tarcze (nie pamiętam takiego faktu ale) albo źle dotarłem i dlatego słabo hamują podrzucił mi propozycję wymiany hamulców (klocki widziałem na aucie i tak były bliżej końca więc co tam raz się żyje). Padła propozycja na komplet BOSCH (chronologia około 9-10 miesięcy temu), po dotarciu hamulców i turbo delikatnej jeździe przez około miesiąc (robię minimum 2,5tyś km/m) i ani jednej sytuacji umożliwiającej przegrzenie czy nawet uruchomienie ABS-u w końcu to się stało gość wyszedł mi zza auta na ulicę hamowanie awaryjne nie miało żadnych szans, dobrze że drugi pas był pusty udało się uniknąć trafienia.... wróciła "jazda po lodzie" wiec i ja wróciłem do mechanika co zostało zrobione:

- wymiana przewodów elastycznych

- czyszczenie kompletne całego układu (zaciski, bębny tył) + regeneracja zacisków

- pompa ABS pojechała na sprawdzenie (poza czyszczeniem dostałem "gwarancję" - protokół - że jest sprawna)

- wymiana płynu

Dodam, że na ścieżce diagnostycznej sprawdzaliśmy kilkukrotnie działanie układu  wszystko powyżej normy (dokładnie na 3 rożnych ścieżkach na jednej mieliśmy odchylenie na korzyść +5%), to samo jest w zimie to samo w lecie to samo na letnich to samo na zimowych, brak jakichkolwiek błędów na desce czy na kompie (podpinany pod Delphi, pod jakiś niemiecki oraz w Oplu w ASO wszędzie nic). W pewnym momencie pojechałem już do 3 mechanika 9do mojego znajomego) jak mu opowiedziałem jaki mam problem nie chciał uwierzyć w ręcz powiedział, że może mi się wydaje więc kazałem usiąść mu za kierownicą i nie oszczędzać auta 1 próba hamowania po odstaniu ponad 40 min (wcześniej przejechałem do niego może 1,5km po nocy stania czyli "zimne") efekt załączenia ABS z 60km/h na suchym w ciepłym, zatrzymaliśmy się i cytat: " widzisz przecież to normalne" niestety nie zdążyłem powiedzieć to wysiądźmy coś ci pokażę ruszył, 2 próba hamowania (już na ciepłych hamulcach) z około 70km/h i jeszcze gorzej ale tym razem wysiedliśmy i pokazałem mu jak hamuje z ABSem moja Corsa, dwa ślady hamowania ciągłego na asfalcie po skosie lawy przód prawy tył. Wykonaliśmy jeszcze kilka prób i każda kończyła się tak samo ALE nie zawsze LP +PT dwa razy był PP+LT - sztywne linie tartych opon. W czasie wizyty a ASO (do której namówił mnie jeden z mechaników) jeden z ich mechaników uznał, że była wadliwa seria zespołów pedałów w Corsie D ale objawiało się to jednak innymi oznakami np "wpadaniem" pedału hamulca, zaś u mnie nigdy się to nie wydarzyło. Dodam, że w między czasie zaliczyłem delikatnego "boka" i z perspektywy czasu zastanawiam się czy to ze się nie wyrobiłem i zahaczyłem tyłem o krawężnik nie było spowodowane przez powyższa usterkę (tuż przed II zmianą tarcz). Dodam że zawieszenie jest w bdb stanie co potwierdziły wszystkie ścieżki (jak tylko coś mi puka szukam przyczyny - jestem przeczulony przyznaję).

 

Generalnie Krosta nie długo będzie 3 autem daily w rodzinie i nie wiem co z nią zrobię ale czy sprzedam czy będziemy z niej robić projekt muszę najpierw wyeliminować powyższy problem.

Edytowane przez niebieskidemon

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, niebieskidemon napisał:

zachowuje się jakby ABS działał na połowę kół (po skosie raz na lewo raz na prawo - serio

 

Bo tak działa.

Po skosie właśnie.

 

Może trzeba będzie porządnie odpowietrzyć samą pompę ABS.

Albo ją wymienić na sprawną.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość niebieskidemon

Wiem, że po skosie powinno działać już w Trabancie Niemcy to wymyślili :) czyli układ dwu sekcyjny PP+LT i LP=PT bez ABSu co prawda.

Ale czy ABS powinien przy poślizgu reagować na zmianę na sekcje? przy jednym hamowaniu na jedną przy innym a drugą ?

 

Serwo wraz z pompą ham. podmienione na testy z auta w którym nie było problemu wszystko odpowietrzone kilkukrotnie przy każdej naprawie, wymianie. Moja pompa/sterownik ABS była odpowietrzana 2x przed wyjęciem i po wsadzeniu po powrocie z serwisu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, niebieskidemon napisał:

Ale czy ABS powinien przy poślizgu reagować na zmianę na sekcje? przy jednym hamowaniu na jedną przy innym a drugą ?

 

 

Nie.

 

 

 

14 minut temu, niebieskidemon napisał:

Moja pompa/sterownik ABS była odpowietrzana 2x przed wyjęciem i po wsadzeniu po powrocie z serwisu.

 

Rozumiem że wymieniałeś pompę ABS i zero zmian?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość niebieskidemon
2 minuty temu, adam1954 napisał:

Nie

 

Czyli dobrze rozumiem działanie układu ABS (mechanicy po drodze też)

 

3 minuty temu, adam1954 napisał:

Rozumiem że wymieniałeś pompę ABS i zero zmian?

 

Nie pompy ABS nie zmieniłem, była w bodajże Białymstoku w punkcie regeneracji tych urządzeń (pamiętam, że Pan przed wysłaniem dodał, że na bank jest uszkodzona bo to klasyk w tym modelu, po testach odesłał gwarancją/protokołem sprawności)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że to pompa ABS nawala dalej .

Albo źle odczytuje czujniki w kołach przez ich błędy.

 

 

Jeszcze dla pewności sprawdził bym wężyki gumowe hamulcowe .

Czy są całkiem drożne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość niebieskidemon

Co do czujników kumpel podpiął swojego kompa w czasie jazdy (ten niemiecki nie pamiętam Zimermann czy jakoś tak podobno turbo), czujniki podobno reagują, ale myślałem czy ich nie zmienić dla spokoju.

 

Wężyki były zmienione (masz na myśli przewody elastyczne?).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności