jaki płyn do wspomagania

[Gość Anonymous]

Ja w serwisie dostałem informację żę olej do wspomagania w astrze wystepuje w dwóch odmianach zieliny (droższy) i różówy (tańszy). Oba widziałem na oczy ale niezdążyłem sie przyjrzec nr katalogowym czy sa takie same. ASO powiedzialo mi że w rzadnym wypadku nie można miszac obu olejów i że muszę być pewny jaki mam w pompie wspomagania.

Wyszedłem wiec na zewnątrz wykręcilem korek i i po wytarciu w białą szmatkę bagnetu ukazał sie seledynkowy kolorek. Poleciałem wiec i wziąłem zielony płyn.

 

Przy dolewaniu niestety przesadzilem, ale strzykawka kawałek węzyka i wyregulowałem poziem oleju na odpowiedni.

 

[Gość Mark_pg]

Witam koledzy.

 

Ja dziś również pojechałem specjalnie do ASO w Gdańsku żeby wyjaśnić sytuację.

Serwis stwierdził, że są różne oleje do wspomagania, ale w Astrze II nigdy nie był lany inny niż "ZIELONY" i tylko taki powinien być zalewany.

I teraz mam nie lada problem. Dodatkowo się dowiedziałem, że ten mój różowawy, nawet nie jest typu tego drugiego "różowawego", bo jest zbyt blady (kolor jest naprawdę mało wyraźny), a do tego zdecydowanie za rzadki - nie bardzo wiem co teraz mam zrobić? Podobno nie da się tak po prostu spuścić i zalać nowym. Co wy na to?

 

Pzdr Marek

 

[Gość brzoza]

Dodatkowo się dowiedziałem, że ten mój różowawy, nawet nie jest typu tego drugiego "różowawego", bo jest zbyt blady (kolor jest naprawdę mało wyraźny), a do tego zdecydowanie za rzadki - nie bardzo wiem co teraz mam zrobić? Podobno nie da się tak po prostu spuścić i zalać nowym. Co wy na to?

 

Mark_pg, tak jak napisałem ja mam różowy i nic mi się nie dzieje ani z pompą ani z wspomaganiem przejechane ponad 100,000 .Oby tylko był do elektryczno hydraulicznych wspomagań .Bo z tego wynika ze panowie w tych ASO nie wiedzą co jest i jaki olej mają taki sprzedają tak mi sie wydaje!! Ich diagnozy nie jednego wpędziły w spore koszty ,ale z czegoś muszą sie utrzymać i niestety to jesteśmy my użytkownicy opla

 

[Gość Anonymous]

Co do koloru płynu do wspomagania to może być tak że w różnych rocznikach wystepuje inny. Podobnie jest z płynem chłodzącym, jak sie nie myle to kiedyś występował zielony albo niebieski a teraz spotykamy różowy.

 

To takie moje gdybanie.

 

[Gość tomet_s]

Tak czytam ten temat i się zastanawiam nad tym czy ten kolor ma tak ogromne znaczenie. Przecież najważniejsze jest to, jakie ma parametry ten olej. Nikt z nas, użytkowników opla, którzy są którymś właścicielem z kolei, nie wie co i kiedy tak naprawdę było wlewane do układu.

Myślę też, że technika idzie dalej, więc kolory płynów mogą się zmieniać w zależności, jaki barwnik firma produkująca olej używa.

Także, jeśli jest wlany różowy a nie ma możliwości np. sprawdzenia parametrów oleju to lejmy różowy, mamy zielony lejmy zielony, ważne żeby był to olej do tego typu układu.

Tak myślę. Nie jestem mechanikiem, ale wydaje mi się to logiczne.

Jeszcze nie sprawdziłem u siebie jaki jest kolor oleju ale jak sprawdzę to napiszę

Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

kolor jest po to żeby byla różnica plynów. Plyny różnych marek o kolorze różowym można mieszać z innymi różowymi, tak samo co do zielonych. Inny sklad chemiczny więc nie można zmieszać zielonego z różowym. Wlaśnie tak samo jest w przypadku plynu do chlodzenia, można mieszać zielony z zielonym i niebieskim ale broń Boże nie mieszać różowego z żadnym innym niż różowy, bo zielony i niebieski są na bazie glikolu i są ze sobą mieszalne, a różowy nie i tylko można z tym samym różowym mieszać. Ale co do wspomagania ja mam kolor różowy, tzn już taki brązowy bardziej (troche nakulane to kolor się zestarzal) a że nie chcialem lać zwyklego orlenowskiego plynu do wspomagania (bo tylko do takiego mialem dostęp), to poszedlem do sklepu motoryzacyjnego i kupilem taki środek STP (chyba) do ukladów wspomagania, który można mieszać ze wszystkimi plynami, jest to plyn bezbarwny, ma lepsze wlaściwości niż zwykly plyn i można go lać ile się chce (bo jest jeszcze inny tej firmy przy którym pisze żeby nie wlewać więcej niż 50ml, czy coś takiego) więc polecam poszukać takiego środka i nim uzupelnić uklad, u mnie super się to sprawuje, nic zlego się nie dzieje, wsio chodzi wspaniale, żadnych negatywnych reakcji po zmieszaniu go z plynem, wsio good. Polecam

 

[Gość DAROMV6]

bartobbb, Borygo znam trzy rodzaje i wszystkie są na bazie glikolu: etylenowego, propylenowego lub trzeci monoetylenowego (każdy z nich ma inny kolor).

Płyny różnych marek o kolorze różowym można mieszać z innymi różowymi, tak samo co do zielonych. Inny skład chemiczny więc nie można zmieszać zielonego z różowym.

Dla przykładu, że tak nie musi być podałem wcześniej płyn innego producenta w innym kolorze, który jest mieszalny i posiada te same parametry (i jest zgodny z płynem GM).

 

[Gość Anonymous]

oki pany kupiłem sobie plyn i dla pewności chcę usunąć całość starego płynu z wspomoagania i zalać go nowym. A teraz pytanko chyba będzie oczywiste http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/wink.gif jak mam zlać ten stary płyn - może jest jakiś korek spustowy albo coś takiego. Dajcie znać

 

[Gość Anonymous]

tez stanąłem przed kupnem tego płynu i dzwonię do ASO a tam gość mi powiedział, że do astry G przez cały okres produkcji był wlewany jeden olej o numerze 1940715, taki też wlewaliście?

 

[Gość Anonymous]

Całego "starego" płynu nie da się usunąć w żaden sposób - nawet strzykawa i rurka sprawy nie załatwią do końca. Więc jedynym rozsądnym sposobem jest fizyczne sprawdzenie jakiego koloru mamy płyn w zbiorniczku (cienki, długi, biały kartonowy pasek będzie wielce pomocny) i w zależności od koloru zabarwienia się paska - takim płynem uzupełniamy poziom. W Astrach II do 99 roku był płyn zielony, później już różowy - mimo że ciągle były montowane te same elektrochydrauliczne rodzaje wspomagania (w dwóch wersjach - różni producenci). Jedyne czego robić nie wolno to mieszać 2 rodzajów płynów ze sobą, a to nastąpi przy (niby) całym opróżnieniu zbiornika z płynem za pomocą np. strzykawki (innego sposobu nie widzę)...