Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Trzy dni temu padła mi cewka zapłonowa. Samochód przy odpalaniu kręci, kręci ale nie zaskoczy. Mechanik przy ostatniej wizycie pare miesiecy temu poinformował mnie, że prawdopodobnie początek końca cewki dlatego samochod tak dziwnie klekotał, nie chcial przyśpieczać, cieżko miał z odpalaniem. Możecie mi powiedzieć czy warto zaryzykowac z używana oryginalna cewka ze złomowiska? Nowa kosztuje ponad 300zł i zdaniem mechanika w tych oplach ta część (nawet nowa) lubi się często psuć. Z góry dziękuje za pomoc.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/93186-opel-corsa-c-12-80km-cewka-zap%C5%82onowa-nowa-czy-u%C5%BCywana/
Udostępnij na innych stronach

Jak mechanik sprawdził tę cewkę ?

Klekotanie możesz mieć z rozrządu ( łańcuszek) i z twinportu.

 

Nie mam pojęcia jak to sprawdził. Byłem u niego 4 razy z tym samym problemem aż w końcu powiedział że to jest późny zapłon albo wypadanie zapłonu (nie pamiętam dokładnie). Rozrząd był robiony przy remoncie silnika jakis rok temu.

 

I jesteś pewny że był dobrze zrobiony?

Ale cóż dla pewności że mechanik dobrze zdiagnozował ja bym kupił używkę aby bylo taniej.

Bo co będzie gdy się okaże że to nie cewka?

A na przykład klapki w kolektorze albo hydropopychacze?

A w ogóle to do jakiego Ty udupa jeździsz że on nie kupuje części tylko Tobie kazuje.

Przecież to rola mechanika.

Wtedy gdy kupi cewkę to odpowiada za jej oddanie w razie gdy podał złą diagnozę.

 

Mechanik podał tę diagnoze pare miesięcy temu podczas ostatniej wizyty. Wymienił wtedy świece, przeczyścił przepływke i się nim przejechał. Powiedział, że póki co wszystko chodzi dobrze ale jakby te objawy które wcześniej opisałem znowu wystąpiły to cewka do wymiany (bo jest późny zapłon). Po tej wizycie było dobrze przez 100 może 200km a potem wszystko wróciło. Wtedy odpuściłem całkowicie samochód bo remont domu, robota od 6 do 21 i nie miałem juz sił do tego grata. 

Teraz jak samochód nie chce odpalić to chce się tym zająć na własna rękę. Nie będę ukrywał, że jakbym miał wymieniać cewkę na nowa to poszedłbym do mechanika żeby nie ryzykować ale przy wymianie na używkę ze złomu to zrobiłbym to sam.  Według filmiku na yt to odkręcenie dwóch srubek więc nawet ja dałbym sobie radę.

Czytałem stare wpisy na innych forach "co wybrać nowa cewka czy używany oryginał" i większość pisala, że lepiej uzywkę dlatego postanowiłem napisać tutaj żeby dowiedzieć się jak jest naprawdę. Dodatkowo mechanik mówił, że komuś wymienił cewkę na nowa (w oplu) i po 9 miesiacach padła. Wszystko to powoduje, że mam wątpliwości czy jest sens wydawania ponad 300zł na coś co może się zepsuć w każdej chwili. 

Adam, mam pewność, że jest dobrze zrobione. Wszyscy znajomi oddają tam samochody, zero reklamacji.

Jeśli to będzie co innego niż cewka to nie wiem co wtedy...

Wybaczcie, że w paru miejscach sie powtórzylem ale chciałem to opisać najlepiej jak się da.

 

 

 

17 minut temu, Jozek92 napisał:

mam pewność, że jest dobrze zrobione. Wszyscy znajomi oddają tam samochody, zero reklamacji.

Oddają tam Corsy z takim silnikiem?

 

17 minut temu, Jozek92 napisał:

Jeśli to będzie co innego niż cewka to nie wiem co wtedy...

Wtedy poszukaj konkretnego mechanika który zna te silniki.

Albo wyzłomuj.

 

Sam możesz zdiagnozować czy to cewka.

Wyjmij cewkę.

Wykręć świece .

Wsadź do cewki .

Podaj na każdą świecę masę przez jakiś przewód.

Wyjmij bezpiecznik od pompy.

Kręć silnikiem obserwując czy jest iskra i jaka .

 

  • Like 1

Oddają tam wszystkie samochody, dostawcze, osobowe, corsy ale w dieslu. Wiem, że jest sporo złych mechaników, sam trafiłem na 2 takie warsztaty i to była pierwsza i ostatnia wizyta u nich.

Co do samego pytania "cewka używana czy oryginalna" to jakbyś był na moim miejscu i wiedział że to cewka to wybrałbyś używkę czy nowy zamiennik?

 

@adam1954 miał Pan racje że to nie cewka zapłonowa. Pompa paliwa nie podawała benzyny. Mechanik odpowietrzył coś przy silniku, wymienił świece i wszystko chodzi jak dawniej.

 

6 godzin temu, Jozek92 napisał:

Mechanik odpowietrzył coś przy silniku, wymienił świece i wszystko chodzi jak dawniej.

A sprawdzil jakie jest ciśnienie paliwa na listwie?

 

Mechanik najpierw podpiął komputer żeby zobaczyć czy nie ma błędów (nie było)

Następnie dostał się do pompy paliwa pod siedzeniem a ja uruchamiałem silnik pare razy(bezskutecznie). Wtedy wyszło, że pompa nie podaje.

Przeszedł do silnika i znowu pare razy musiałem przekręcić kluczyk, następnie coś wcisnał i wyleciało troche paliwa pod ciśnieniem.

Samochód się uruchomił tylko że klekotał tak jak dawniej i zachowywał się jakby miał zgasnać.

Odkręcił świecie i 3 na 4 były zalane. Po wymianie wszystko chodzi cicho i nic nie klekotało.

Z tymi świecami (firma denso) to troche dziwne bo w ciągu roku wymieniałem je 3 albo 4 razy a nie jeździłem dużo.

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności