piszczące hamulce

[Gość adresatka]

Dopisałam do porady andrzeja wersję samodzielną, no i dopiero się przeraziłam

 

rozejrzę się za rozsądnym mechanikiem...

I obiecuję: sama naprawiać nie będę

 

[Gość andrzej_m55]

Eeeee tam nie ma się czym zrażać

Daj znać co i jak

 

[Gość adresatka]

No więc, byłam u mechanika, posprawdzał hamulce na diagnostyce, pojeździł i ....

stwierdził to co poprzedni: takie klocki, obrobią się i będzie cicho.

 

A ja dalej hamowałam z piskiem, że ludzie patrzyli (podobno na mnie )

 

Potem mąż mi tekstem strzelił obrazowym odnośnie techniki hamowania... no i piszczę dużo ciszej i bardzo rzadko.

kiedyś się dobiorę do nich, ale na teraz mi wystarczy

 

dzięki za wsparcie

 

[Gość andrzej_m55]

Witam

Tak będą się oglądać to mąż będzie wreszcie zazdrosny

Na poważnie to kupcie nowe klocki i zmięcie

Nie wiem jak teraz ale kiedyś były takie klocki ekologiczne i one piszczały

 

[Gość adresatka]

Mąż twierdzi, że auto podziwiają, nie kierownicę.

 

Mam tego opelka dopiero miesiąc. Poprzednia corsa b, to była zupełnie inna bajka, ale przyzwyczaiłam się do niej i teraz miewam dziwne nawyki w nowym aucie.

 

Myślimy o zmianie tych klocków, a na razie walczymy z serią awarii w vectrze mężowskiej

i prawdę mówiąc głowy nie mamy do nowych hamulców.

 

[Gość andrzej_m55]

adresatka, To liczę na zdjęcia waszych autek w Galerii

http://forum.opel24.com/galeria/

 

[Gość adresatka]

No i corsa stanęła!

Dobrze, że mąż nią wtedy jechał!

 

Ej, ci mechanicy... Fajne mieli miny, bo piszczało, klocki były ok i myśleli, że się babie coś zwiduje

 

Szkoda tylko nerwów

 

[Gość andrzej_m55]

No i corsa stanęła!

Co dokładniej

 

[Gość adresatka]

Na początek bardzo osłabła, potem "zapach" przypalonego jak dla mnie ebonitu i dymek oczywiście z przednich kół.

 

Moje Szczęście jakoś dojechało na ręcznym, bo gdy ostygły - odpuściły.

 

Wymieniono (wybacz gdy coś pokręcę, specjalność mam w innych sferach) zaciski? i nasmarowali tłoczki?

czyli te rzeczy, które na forum wymieniano.

 

[ Dodano: Wto Sie 31, 2010 17:14 ]

Mam nareszcie diagnozę mojej usterki.

 

Pedał hamulca do wymiany.

Znalazłam w sieci info o wadzie technicznej corsy D, akcji serwisowej w Niemczech.

 

Czy Koledzy Opla'rze słyszeli coś o tym?

 

[Gość grucha]

Panowie podłącze się pod temat a problem tego typu że ,po jezdzie na dystansie około 8km coś piszczy przy skręcie w lewo,nawet przy zmianie pasa to piszczenie słychać.generalnie obstawiałbym hamulce bo są nówki tarcze + klocki przejechane około 2tyś. może jeszcze nie do końca sie ułożyły,lub łożysko.Bo generalnie na zimnym to nie występuje. piszczy mi także tył jak delikatnie zaciągnę ręczny to przestaje jak puszcze to piszczy dalej,ale to mechanik i niech nasmaruje co trzeba.