Skocz do zawartości

Regeneracja zacisków hamulcowych ATE


Gość lord_wiader

Rekomendowane odpowiedzi

Gość lord_wiader

Witam

W końcu zmobilizowałem się do regeneracji zacisków, które leżały u mnie martwe ponad pół roku. Pisząc ten artykuł będę na bieżąco regenerował drugi zacisk, gdyż jeden jest już zregenerowany. Znalazłem parę wolnych chwil po pracy i zacząłem regeneracje, ale cała procedura została przyśpieszona przez zapieczony dwa dni temu lewy zacisk Delco w moim Kadettcie.

Zasadniczo regeneracja polega na wymianie elementów gumowych, przeczyszczeniu oraz nasmarowaniu zacisków. Dodatkowo pokusiłem się o pomalowanie zacisków, nie tylko ze względów estetycznych, lecz także czysto technicznych- w brudnym zacisku ciężej czyści się tłoczek, oraz zakłada gumki. Przepraszam, ale nie znam nazw niektórych elementów, więc będę je nazywał po swojemu.

Zacznijmy od początku.

Co nam się przyda do regeneracji zacisku:
-zaciski :wino:
-zestaw regeneracyjny:
post-9-0-32363800-1467492281_thumb.jpg
Zestaw na jeden zacisk składa się z:
* jednej uszczelki tłoczka
post-9-0-30690300-1467492312_thumb.jpg
* jednej osłonki tłoczka
post-9-0-20228800-1467492346_thumb.jpg
* dwóch gumowych hm... tulejek prowadzących zacisk
post-9-0-60516300-1467492349_thumb.jpg
* dwóch korków do tulejek
post-9-0-28840000-1467492371_thumb.jpg
* jednej osłonki odpowietrznika
post-9-0-86766700-1467492378_thumb.jpg

- smar. Ja użyłem smaru miedziowego. Jego zaletą jest dobra odporność na wysokie temperatury, w których może pracować zacisk.
post-9-0-91466100-1467492390_thumb.jpg
- pasta do tłoczków hamulcowych (nie jest konieczna). Służy do powlekania tłoczków hamulcowych, zapobiega korozji tłoczka i cylindra oraz zapiekaniu się tłoczka. Na zdjęciu widoczny jest oryginalny produkt firmy ATE, dostałem go od Bandiego, za co bardzo mu dziękuję :-D Jeśli nie mamy takiej pasty, to wystarczy zwykły płyn hamulcowy.
post-9-0-56342700-1467492407_thumb.jpg
post-9-0-70420100-1467492412_thumb.jpg
- szmatka, albo lepiej pare szmatek
- klucz imbusowy nr. 7, dosyć nietypowy rozmiar.
post-9-0-51970000-1467492432_thumb.jpg
Służy do odkręcenia śrub mocującyh zacisk do jarzma. Ostrzegam przed próbowaniem odkręcenia ich imbusem nr. 6. Czym kończy się taka próba zobaczycie na kolejnych zdjęciach.
- cieńki płaski śrubokręt do czyszczenia rowka na uszczelkę tłoczka, wyjęcia uszczelki tłoczka i wsadzenia osłonki tłoczka
- płaski śrubokręt średniej wielkości do wypchnięcia tłoczka
- benzyna ekstrakcyjna, nafta - do czyszczenia cylinderka i tłoczka
- klucz nr. 9 do odkręcenia odpowietrznika
- szczotka druciana z twardym włosiem
- przyda się też papier ścierny o gradiacji ok 300.
- kombinerki



Zaczynamy

Na stole operacyjnym leży nasz pacjent:
post-9-0-68281800-1467492479_thumb.jpg
Zacisk w stanie agonalnym, który ponad rok leżał sobie w ciemnym i ponurym miejscu jakim jest komórka.
Rozpoznanie: sparciałe uszczelki i gumki, ogólna korozja, ciężko chodzący tłoczek i zacisk w jarzmie.
Diagnoza: zacisk cierpi na zużytus zaciskus
Leczenie: regeneracja zacisku


Etap 1.
* odkręcamy odpowietrznik, żeby przypadkiem nam się nie urwał gdyby jakimś cudem zacisk upadł na podłogę.

post-9-0-00889300-1467492586_thumb.jpg

Jeśli nie jest zapieczony i odkręcił się bez problemu, to dobrze. Jeśli nie, to nie należy próbować odkręcać go z większą siłą, tylko dobrze oczyścić szczotką drucianą i popsikać penetrującym środkiem odrdzewiającym, np. popularnym WD-40. Niestety, teraz trzeba poczekać dobre 12 godzin, popsikać jeszcze raz i odczekać jeszcze ok. dobę, aby środek dobrze spenetrował gwint. Jeśli się odkręcił, to bardzo dobrze. Jeśli mimo użycia dużej siły odpowietrznik się nie odkręcił tylko ukręcił (główka odpadła), to ratuje nas dobry wykrętak. Warto najpierw spróbować lekko rozwiercić dziurkę w odpowietrzniku i spróbować wykręcić odpowietrznik wykrętakiem. Jeśli się nie udało, to niestety lepiej kupić nowe (używane) zaciski, jednak przed tym sprawdźcie czy odpowietrzniki się odkręcają. Można też spróbować rozwiercić odpowietrznik, przegwintować i wstawić większy, ale będzie to kosztowało więcej niż używane zaciski.
Jeśli udało się odkręcić odpowietrznik, to:
* wyciągamy drut dociskający zacisk do jarzma. Należy posłużyć się tutaj kombinerkami.
* ciągniemy jarzmo na zewnątrz zacisku (ciągniemy w stronę przeciwną do tłoczka) aż wypadnie
** wykręcamy śruby w jarzmie imbusem nr. 7. Niestety, u mnie w jednym zacisku ktoś wcześniej próbował je odkręcić imbusem nr. 6 niszcząc tym samym otwory.
post-9-0-42394200-1467735339_thumb.jpg
W dodatku śruby zostały pokaleczone i miały małe zadziory, przez co ciężej suwa się zacisk w jarzmie, oraz kaleczą tuleje gumowe. Aby je odkręcić i przeszlifować papierem musiałem je naciąć i wykręcić kątownikiem (śrubokręt nie dał rady, śruby były naprawdę mocno przykręcone)

Jeśli śruby jarzma po wyczyszczeniu są gładkie i nie mają zadziorów, to nie trzeba ich odkręcać.
* wyciągamy tuleje gumowe, za pomocą kombinerek.
* wypychamy tłoczek. W tym celu wsadzamy śrubokręt przez otwór w który wkręca się śrubę trzymającą przewód hamulcowy i delikatnie wypychamy tłoczek. Jeśli tłoczek jest mocno zapieczony to uderzamy w śrubokręt np. młotkiem.
* ściągamy osłonkę tłoczka.
* przy użyciu cieńkiego śrubokręta wyciągamy uszczelkę tłoczka.

Zacisk rozebrany, teraz czas go oczyścić.
Zanim przejdziemy do czyszczenia którkie streszczenie malowania zacisku:
* oczyszczamy zacisk i jarzmo z brudu i rdzy za pomocą szczotki drucianej, najlepiej zakładanej na wiertarkę lub szlifierkę kątową. Jeśli chcemy aby farba trzymała się dłuższy czas, to zdzieramy rdzę dokładnie, aż do żywego metalu nie pozostawiając najmniejszego śladu rdzy. Należy przy tym uważać, aby nie uszkodzić powierzchni cylindra, gdyż może to spowodować późniejsze jego przeciekanie.
* odtłuszczamy zasick i jarzmo rozpuszczalnikiem, benzyną ekstrakcyjną.
* malujemy czym nam się podoba. Jedni używają Hammereit'a, ja użyłem srebrzankę do malowania pieców. Rzadko widzi się srebrne zaciski chyba, że nówki sztuki nieśmigane prosto ze sklepu : SMILE :

Teraz z ładnie pomalowanym i czystym zaciskiem będzie się pracować dużo przyjemniej.

Szczerze mówiąc nie przykładałem się do dokładnego malowania, bo nie mam alusów i zacisków niemal nie widać, więc po co?

Przejdźmy do kolejnego etapu, czyli do czyszczenia zacisku.

Etap 2.
*szmatką czyścimy dokładnie cylinder, nie mogą się w nim znajdować żadne zanieczyszczenia, a szczególnie opiłki metalowe czy piasek, bo będą rysowały tłoczek i ścianę cylindra, a nawet uszkodzą uszczelkę tłoczka. Należy dokładnie oczyścić rowek, w który ma wejść uszczelka tłoczka.
Na koniec wycieramy cylinder szmatką nasączoną benzyną ekstrakcyjną. Porównanie brudnego i wyczyszczonego cylindra:
post-9-0-44065200-1467735613_thumb.jpg

post-9-0-26149500-1467735624_thumb.jpg
*teraz czyścimy tłoczek. Jeśli nie śpieszy się Nam, to lepiej zanurzyć go w benzynie na parę godzin i później zetrzeć brudy szmatką. Jeśli jakieś brudy nie chcą zejść, to bierzemy drewniany patyczek lub inny miękki materiał i zeskrobujemy brud.
Można zacząć składać zacisk.

post-9-0-00662100-1467735676_thumb.jpg

*smarujemy rowek uszczelki tłoczka naszą super pastą do tłoczków lub płynem hamulcowym i wkładamy w niego uszczelkę tłoczka, dokładnie ją wciskając.
post-9-0-59760900-1467735794_thumb.jpg
*pastą do tłoczków lub płynem hamulcowym smarujemy porządnie uszczelkę. Nie należy ich żałować, bo bardzo ułatwiają późniejsze wciśnięcie tłoczka.
post-9-0-15611400-1467735813_thumb.jpg
*zakładamy na tłoczek osłonkę. Ten etap jest dosyć trudny i musiałem sam opracować sposób na umieszczenie osłonki na swoim miejscu.
-Najpierw zakładamy osłonkę na tłoczek, ale na jego dolną część (ta co wchodzi najpierw w zacisk). Zwracamy uwagę na to, żeby uszczelka była założona w dobrą stronę.
post-9-0-76173900-1467735857_thumb.jpg
-kładziemy tłoczek na zacisku i wkładamy osłonkę w rowek
post-9-0-74996400-1467737217_thumb.jpg
Nie uda się ręcznie wcisnąć osłonki w rowek, więc trzeba się posłużyć cienkim śrubokrętem, lub lepiej drewnianą szpatułką. Osłonkę należy wcisnąć bardzo delikatnie, nie można jej uszkodzić.
post-9-0-66037500-1467737254_thumb.jpg
*mocno wciskamy tłoczek. Tłoczek musi być ustawiony prostopadle do cylindra, bo inaczej oba elementy się porysują.
post-9-0-32112300-1467737302_thumb.jpg
*Gdy wepchnęliśmy tłoczek do końca, to znowu wypychamy go na ok 1,5cm na zewnątrz i wciskamy osłonkę w rowek tłoczka.
post-9-0-54216000-1467737331_thumb.jpg

post-9-0-00949100-1467737340_thumb.jpg
*Jeśli osłonka weszła w rowek, to wypychamy tłoczek jeszcze o ok 1cm aby sprawdzić, czy osłonka dobrze się trzyma.
post-9-0-97695100-1467737358_thumb.jpg
Jeśli nie zsunęła się, to wciskamy tłoczek
*wkładamy tulejki gumowe w otwory zacisku. Aby ułatwić to zadanie, należy otwory posmarować smarem, bardzo ułatwi to robotę. Smar rozprowadzamy po całym otworze.
post-9-0-61474100-1467737415_thumb.jpg
*wciskamy tulejki w otwory, dodatkowo kręcąc nimi.
post-9-0-93618800-1467737470_thumb.jpg
*aby ułatwić w przyszłości odkręcanie śrub trzymających jarzmo, można posmarować gwint smarem
post-9-0-67067700-1467737489_thumb.jpg

*mocno dokręcamy śruby do jarzma i smarujemy ich końce smarem, aby łatwo weszły w tulejki
post-9-0-85819300-1467737506_thumb.jpg
*smarujemy dokładnie wnętrza tulejek gumowych w zacisku i wsuwamy jarzmo
post-9-0-59330900-1467737528_thumb.jpg

post-9-0-93433500-1467737540_thumb.jpg
*dajemy jeszcze trochę smaru w tulejki
post-9-0-35794800-1467737555_thumb.jpg
*zakładamy korki na tulejki
post-9-0-76710300-1467737581_thumb.jpg
*wkręcamy odpowietrznik. Aby się nie zapiekł tak szybko, to smarujemy go smarem.
post-9-0-38101200-1467737620_thumb.jpg
*zakładamy osłonkę na odpowietrznik
post-9-0-90250500-1467737634_thumb.jpg

A oto efekt końcowy naszej roboty:

post-9-0-03996800-1467737652_thumb.jpg

W pełni sprawny zacisk hamulcowy

A tutaj komplet zacisków wraz z klockami, gotowe do założenia
post-9-0-18872700-1467737670_thumb.jpg

A na koniec stare zaciski, w tym lewy zapieczony, na którym musiałem zrobić ponad 50km
post-9-0-91120900-1467737696_thumb.jpg


Jak porównuję zaciski Delco do ATE? Przedewszystkim zaciski odpuszczają od razu po zdjęciu nogi z hamulca, klocki nie trą o tarczę i koło da się obracać jednym palcem, a przy delco trzeba było używać dwóch rąk. Oczywiście przekłada się to na mniejsze zużycie paliwa, klocków, tarcz, oraz minimalnie lepsze osiągi.
Nie ma sensu co trzy, cztery miesiące czyścić i smarować zaciski Delco, lepiej wrzucić ATE i mieć święty spokój. "Nowe" zaciski ATE mają też sprawne, niepoukręcane odpowietrzniki, więc można dobrze odpowietrzyć układ hamulcowy. Wreszcie mogę hamować pełną siłą, nawet zablokować oba koła a nie modlić się, czy wyhamuję przed światłami lub zrobię sobie garaż z auta, które przede mną hamuje.

 

Powyższa porada nie jest poradą profesjonalną i nie może być traktowana jako instrukcja regeneracji zacisków hamulcowych. Nie biorę odpowiedzialności za szkody powstałe w wyniku błędnej regeneracji.

Powodzenia!!
lord_wiader

Edytowane przez lord_wiader

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Lodzik, w oplu jeszcze nie rozbierałem, ale w poldzie ta uszczelka tłoczka nie była w przekroju czworokątem, była trapezem, a wyglądało, jak kwadrat, trzeba było ją założyć w dobra strone.

Jak to wygląda w oplu?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość andrzej_m55

lord_wiader, bardzo pouczające i na pewno przydatne ale na końcu powinno stać jakieś iiwko :wesoly:

muszę sprawdzić jakie są moje zaciski bo jak je naprawiałem to te osłonki tłoczka byłe inne

miały taką blaszkę stalową i to trzeba było nabić na tłoczek ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość lord_wiader

andrzej_m55, te zaciski pochodzą z Astry F 1.4 i są produktem firmy ATE. Ty masz zapewne Delco.

Jeśli zapieką Ci się zaciski, to warto je zmienić na ATE. Odpuszczają dużo szybciej i wogóle nie trą o tarcze, nie zapiekają się tak jak Delco.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Gość Anonymous

Zaciski hamulcowe w Astrze F i G nie różnią się znacząco budową.

Chce odkręcić zacisk, ale mam problem z wężykiem doprowadzającym płyn hamulcowy.

Próbowałem założyć na wężyk mały zacisk, żeby zatamować przepływ. Jednak w astrze g to nie zdaje egzaminu, bo wężyk jest bardzo twardy i mało elastyczny/plastyczny.

 

Czy jest jakiś inny sposób na odkręcenie zacisku bez spuszczania płynu z układu??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość lord_wiader

1. Odkręć zakrętkę od płynu hamulcowego i zaklej wlew taśmą klejącą (lub jeśli masz odpowiedni szczelny korek to zakręć nim zbiornik, zwykły korek od zbiornika odpowietrza zbiorniczek). Dzięki temu płyn hamulcowy nie będzie uciekał tak szybko.

2. Przewodu nie zaciśniesz chyba, że imadłem, ale lepiej tak nie robić bo możesz uszkodzić wąż gumowy (jest on podwójnie zbrojony ale lepiej nie męczyć gumy). Jedyny sposób to zrobienie gumowego korka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość andrzej_m55

tak jak napisał lord_wiader, po ściśnięciu węża może on się rozdwoić i zaczynają się problemy typu blokowania hamulców bo w jedną str. wąż się zatyka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności