Problemy z odpalaniem 3.0

[Gość Olaola1]

No ma fochy...normalnie ma fochy.

 

Rano nie chce odpalić.. niby już, już zaskakuje ale nie rusza. Odpali za 3-4 razem ale tylko jak przygazuje. Do tego ją przez chwilę wówczas telepie jak by chciała zgasną.

Oczywiście gaz trzymam bo inaczej na bank padnie.

Jak już odpali z tym telepaniem, to zanim wejdzie na obroty wydaje dźwięk jak by się coś odtykało.. jak przy zapchanym katalizatorze.

Po zgaszeniu od razu odpali, ale jeśli postoi chwilę to już ma problem.

Co ciekawe dzisiaj zauważyłam że odpalanie też zależy na którą stronę jest bujnięta. Jeśli na stronę pasażera to odpala.

Aku sprawne, kręci dobrze więc to nie iskra, paliwo też jest, filtr paliwa dopiero co wymieniany...

 

 

 

[Gość harnas1515]

Jeśli znaczenie ma pochył auta to raczej paliwo w zbiorniku.

 

A jeśli problemy na zimnym z utrzymaniem prawidłowych obrotów to czujnik temperatury na komputer. Bo nie zmienia dawki paliwa. I jest zła mieszanka pal/pow.

 

Może też być przewód miękki przy pompę paliwa.

 

Pierwsze to pomiar ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej.

Jest zawór jak przy kołach.

 

[Gość Olaola1]

Na czujnik temperatury mi to nie wygląda bo dla niej nie ma znaczenia czy postoi cała noc czy tylko 3 minuty.

O tym przewodzie też myślałam ale na benzynie nic nie szarpie i obroty ma równe.

Ale pamiętasz Jacku ze ona przestała odpalać po deszczu.

Inna kwestia to fakt iż Maciek dodał ceramizer.... ale to chyba nie powinno mieć wpływu aż takiego na kompresję silnika, raczej powinno pomóc.

 

[Gość Kacper]

Często opisywano na forum że jak ktoś zaparkował pod górkę lub odwrotnie to był problem z odpaleniem.

Zwykle było to cofające się paliwo do zbiornika.

 

[Gość Olaola1]

Niby tak, mogło by sie cofać ale świadczyło by to chyba o jakiejś nieszczelności?

 

[Gość MironRc]

OLA, podepij miernik cisnienia paliwa. Sprawdz co sie z paliwem dzieje.

 

[Gość mirekhood]

Mojej brakowało paliwa przy skręcaniu w lewo... Ale u was poziom paliwa raczej nie był niski, tankowaliście przecież trochę paliwka na trasę, mimo lpg.

 

[Gość Olaola1]

Posprawdzane co się da, kostki przejżane, czujniki... Nie odpala.

Podłączony cisnieniomierz pokazuje iż pierwsze dwa kręcenia ciśnienie na 0..potem z pół bara, jeden bar... I tak za każdym kreceniem wzrasta aż w dostaje 2 bary i zaskakuje.

Po zgaszeniu od razu spada na 0 i od nowa nie zapala.

 

Jak już zalapie na benzynie nie szarpie, nię gaśnie.

 

[Gość tokar2]

możliwości

- nieszczelność w układzie paliwowym

-uszkodzona pompa

-uszkodzony regulator ciśnienia wtrysku paliwa.

 

[Gość Olaola1]

Tyle to wiem

 

Tylko nie wiem teraz od czego zacząć