Skocz do zawartości

Problemy z odpalaniem 3.0


Gość Olaola1

Rekomendowane odpowiedzi

Gość mirekhood

Dobra. Pożycz kanał na weekend ;) Są tam jakieś niespodzianki po drodze? Boję się tych przyrdzewiałych śrub mocujących zbiornik :niepewny:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MironRc

nie ma niespodzianek, wszystko raczej ok, 3 śruby są, powiem Ci ze u mnie w ogole nie było rdzy na nich. Pewnie u Ciebie tez nie bedzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość harnas1515

trzeba sprawdzić to ciśnienie uu mnie.

Czekaj Mirek bo chcą Cię wkręcić chyba.

 

Jeszcze na piaskownicę nie wjeżdzaj. :hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mirekhood

Wjechałem ostatnio puntem, to nie umiałem zjechać, było mało paliwa i pompa na pochyłości juz tego nie ogarnęła :D

 

A czemu mieliby mnie wkręcić? Po zgaszeniu auta i wciśnięciu zaworka kilka minut później ledwo co palec umoczy, ani kropelka nie wypłynie na zewnątrz (no chyba ze to normalne) Jeśli to nie filozofia to bym ściągnął ten zbiornik. Tylko kurcze chyba dziurę na parkingu wykopie, bo z piaskownicy nidyrydy.

Wiem! Mam jeszcze studzianke kanalizacyjna na dróżce! :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość harnas1515

mirek daj tylko klucz odpowiedni swoim chłopakom. ;) ;) ;)

Oni to odkręcą bez kanału.

Nie wiem tylko co jeszcze i czy' paliwa nie wypiją przez słomki. :boshe:

 

Bierzesz zwykłą pompkę nożną , od kół samochodowych z manometrem.

Zapinasz ją na listwę i obserwujesz zegar podczas odpalania.

Cała filozofia.

Na koniec przy odpinaniu z węża wypłynie trochę paliwa. Nic więcej złego. A ile dobrego :)

 

jeśli auto odpali dopiero jak zostanie nabite ciśnienie. To sprawdzasz to.

 

A jak ciśnienie ma od razu a nie odpala to szukasz innej przyczyny.

 

 

 

:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po zgaszeniu auta i wciśnięciu zaworka kilka minut później ledwo co palec umoczy,

U mnie po godzinie jeszcze przyzwoicie trysło paliwem, po sześciu już było takie ledwo słyszalne pst. A miedzy pierwszym a drugim testem silnik nie był odpalany.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość harnas1515
miedzy pierwszym a drugim testem silnik nie był odpalany.

Wiec jak miał nabić ponownie ciśnienie. Hmm ?

 

 

 

 

W moim innym aucie sprawdzałem po sześciu tygodniach postoju. Nadal ciśnienie było na listwie. :)

Silnik odpalił przy pierwszym obrocie rozrusznika.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności