Znajdź zawartość

Witam wszystkich, po raz pierwszy udzielam sie na forum i naprawdę liczę ma pomoc... Mam Astre z 2007r, benzyna + lpg, przebieg 155tys km. Od kilku tygodni po odpaleniu kontrolka oleju nie gaśnie i silnik turkocze jak diesel, poprawia sie gdy dodam gazu lub zgasze silnik i odpalę jeszcze raz. Mechanik wymienił czujnik oleju bo i kazał obserwować. No ale problem nie znika. Prosze pomóżcie! Pozdrawiam, Monika

Witam, jest to mój pierwszy post na forum, dlatego witam wszystkich serdecznie :-) Nie znam się niestety na mechanice, ale zanim oddam samochód do warsztatu, chciałbym przedstawić swój problem na forum. Otóż podczas odpalania silnika słychać klekotanie (charakterystyką przypominające pracę silnika diesla) oraz pojawia się kontrolka ciśnienia oleju. Z uwagi na fakt, że ostatnio miałem problem z wyciekiem oleju, wymieniony został czujnik ciśnienia oleju oraz uzupelniono olej (1l) GM 5w30. Od tej pory nie mam żadnych problemów z wyciekiem, natomiast klekotanie i świecąca kontrolka występuje cały czas, do momentu aż się nie doda gazu. Później silnik pracuje tak jak powinien - cicho :-). Chciałbym zaznaczyć, że dzieje się to dosyć często, ale nie przy każdym odpaleniu silnika. Zarówno na zimnym, jak i rozgrzanym silniku. Podczas jazdy kontrolka się nie pojawia. Podpinałem ze znajomym komputer w celu sprawdzenia ewentualnych błędów, ale nic nie wykazało. Przebieg 96 tys km, autko z 2008r., serwisowany w ASO. Żadnych problemów do tej pory nie było z Asterką. Tak jak zaznaczyłem na wstępie - nie znam się na mechanice, ale wyczytałem, że może być to kwestia przetartych panewek, ewentualnie zapchanej pompy oleju, ale chciałbym się upewnić. Ile może wynieść koszt naprawy takiej usterki? Proszę o pomoc!