Opel Zafira B A18XER LPG – falujące obroty na zimnym, niskie ciśnienie sprężania

[amigancik]

Kochani Pomocy, silnik A18XER i gaz... (SERDECZNIE proszę WYŁĄCZNIE o komentarze osób znających DOKŁADNIE temat, bez choć serdecznego dzielenia się "miałem to samo próbowałem wlewać doktorka do silnika, pomogło/nie pomogło itp..."

Kupiłem Zafirę B 100tys/km wstawiłem gaz Stag, zrobiłem 60tys i obroty silnika po uruchomieniu na zimnym zaczęły lekko falować, niestety na benzynie też... Pomiar ciśnienia - 9 10 10 10

Oleju praktycznie od wymiany do wymiany nie bierze lub znikomo.

CO NAPRAWDĘ należy zrobić w tej sytuacji, chętnie polecenie kogoś kto kompleksowo, chętniej w północno wschodniej Polsce choć mogę podjechać i 500 km jeśli ktoś to naprawdę dobrze i kompleksowo ogarnie przede wszystkim postawi właściwą diagnozę co do koniecznego zakresu skutecznej naprawy, a potem skutecznie ją wykona.

PS Lokalny warsztat proponuje regulację luzów z wymianą koniecznych szklanek ok 1000 zł, jednak mam spore obawy, że bez regeneracji głowicy, z wyminą zaworów i gniazd zaworowych na przystosowane do gazu tj. wysokie temperatury, taka regulacja może pomóc na "krótką metę"...

 

 

 

 

 

 

 

 

[ja37]

Aż przetarłem okulary.

Cóż, gaz Twój wybór.

ZaOszczędziłeś 1000, a tera te 1000 trza gdzieś wydać

 

[ArKos]

Lokalny warsztat nie wiem za co podał cenę 1000...

Realia są następujące:

1 popychacz GM kosztuje 50 zeta. W silniku jest ich 16. Ten lokalny warsztat ma na usługach chyba wróżbitę, skoro od razu podał kwotę 1000. Matematyka mówi, że jeśli spełni się najgorszy scenariusz (a jest LPG więc jest duża szansa) to 16 popychaczy wyjdzie 800zł, skutkiem czego demontaż rozrządu, wałków, wymianę popychaczy mechanik ogarnie za 2 stówy. Taaaaaa jasne.

Kolejna rzecz to taka, że jeśli pasek lata dłużej niż 20k, to trzeba wymienić rozrząd - nie zakłada się takiego rozrządu ponownie. Tu znowu ze 3-4 stówy.

Zakładając że jest to kwestia podpartych zaworów.

Diagnostyka jest bardzo prosta: jeśli na zimnym pracuje ok, a po zagrzaniu zaczyna cyrki, to owszem, może to być wina podpartych zaworów, ale NAJPIERW trzeba to sprawdzić poprzez pomiar luzu zaworowego na zimnym silniku, a dopiero potem wyrokować, że 1000 będzie kosztować wymiana popychaczy.

Jakiś ciul z tego mechanika, skoro tak lajtowo sobie do tego podchodzi.

Równie dobrze może być nadpalone gniazdo zaworowe + popychacze, i wyjdzie to do kupy ponad 3k.

Spróbuj znaleźć na guglach jakiś zakład specjalizujący się w Oplach, bo ten koleś to chyba nie za bardzo wie co mówi.

 

[amigancik]

Mechanik przyjął ok 8 szklanek czyli połowę tj. 400 zł, stwierdził że połowę choć się da wykorzystać, plus robocizna i jak rozumiem przynajmniej pasek no coś koło 1000 zasugerował...

Pisałem że silnik na zimnym na jałowym w okolicach przełączenia na gaz, zarówno na gazie jak i na benzynie przez chwilkę myślę do 30 sekund ZANIM się zagrzeje lekko niestabilne obroty ma.

Jak się ZAGRZEJE to jest ok, wtedy na ciepłym jak odpalę też jest ok.

Przy cisnieniu 9 10 10 10 - niby gniazda nie powinny być uwalone, jednak mogą być już "mocno nadwyrężone" i temu pytanie czy robienie samych luzów ma sens... czy nie trzeba już robić od razu głowicy

 

PYTANIE ZA 100 PKT.  brzmiało - KTO I GDZIE WŁAŚNIE to mi kompleksowo ogarnie, że póki jeździ to bym podjechał w dowolne miejsce w Polsce najchętniej w Pn-Wsch Polsce

Edytowane 1 godzinę temu przez amigancik