Woda pod wykładziną

[Gość Anonymous]

Witam wszystkich którzy posiadają na swoim utrzymaniu asterki.

 

Chciałbym zię dowiedzieć czy ktoś miał taki problem jaki posiadam w swojej asterce.

 

Posiadam OPEL Astra G z 1998 roku.

Na początku było fajnie, jak człowiek kupi sobie coś to tak się cieszy.

Pewnego razu zobaczyłem, że nazbierała się woda poniędzy podwoziem a gąbką dywanika od strony pasażera z przodu jak i z tyłu. Nie mogę dojść skąd się bierze woda w gąbce wykładziny. Sprawdziłem stan korków które są w otworach technologicznych - są całe i nie popękane. Napewno nic się nie wylało na wykładzinę.

 

Jeśli ktoś ma jakiś pomysł skąd bierze się ta ciecz to będę wdzięczny za naprowadzenie na jakiś trop jak tego się pozbyć.

 

[Gość Anonymous]

Czy woda zbiera ci się wtedy gdy włączona jest klimatyzacja?

 

[Gość Anonymous]

no właśnie w reno megane kumplowi woda od klimy spływała wprost do schowka w podłodze z zamoczyła mu indeks

 

[Gość kokos]

wine ponosi za to ta gombka (temat byl juz poruszany na forum) wystarczy ze wejdzie w nia troszke wody i juz sie jej nie pozbedziesz ,druga sprawa dziurki techniczne sa do bani ,nawet jesli masz dobre kapsle bo jesli nie byly zakonserwowane to bedzie ci wchodzic przez nie wilgoc.pozbac sie tej gabki bo ona trzyma wode zamias ja odsuszac.

 

[Gość Anonymous]

Ja dziś właśnie się zorientowałem, że też tak mam i to przez taką małą diurkę mi właśnie podcieka od dołu, a gąbka ma tą wadę, że wszsytko wciąga i nie puszcza

 

[Gość Anonymous]

Witam wszytskich i dzięki za duży odzew.

 

Ciekawych rzeczy się dowiedziałem i napewno czeka mnie dużo pracy, aby zlikwidować ten problem. Po przeczytaniu postów na forach najbardziej podejrzewam dwie rzeczy:

 

1. Nieszczelność uszczelki pod szybą.

2. Korki które są w otworach technologicznych (nie są prawdopodobnie zabezpieczone bitexem)

 

Klimkę posiadam ale w czasie kiedy ją włączę pod samochodem pojawia się kałuża wody więc przewód jest drożny.

 

Napewno sie odezwę kiedy zlikwiduję ten problem.

 

[Gość Anonymous]

Witaj! Ja wiosną w swojej asterce też miałem kałuże wody pod dywanikami i za cholerę nie wiedziałem skąd ta woda się wzięła. Po dłuższym diagnozowaniu okazało sie, że uszczelka na podszybiu nie trzyma i przepuszcza wodę, a po myciu auta w myjniu to już tragedia była - można pływac było!!

Ale wystarczyło zdjąć podszybie, uszczelnić solidnie silikonem, wysuszyć gąbke i problem jak ręką odjął. mam nadzieję, że teraz przez zime silikon będzie trzymał i nie trzeba będzie poprawiać.

Życzę powodzenia przy usuwaniu awarii i oby takich upierdliwych sytuacji było jak najmniej.

 

pozdrawiam

 

namsos

 

[Gość Anonymous]

Ja dziś suszyłem autko i było z tym trochę roboty, bo musiałe wyciągnąć siedzenia, żeby móc wszystko dobrze sprawdzić.

Woda leciała mi z 2 małych dziurek w których zatyczki sparciały i ledwo się wogóle trzymały na miejscu. Zakleiłem wszystko silikownem i mam nadzieję, że wytrzuma zimę.

 

[ja37]

Czyli jednak dołem...

 

[Gość Anonymous]

norbert, miałem podobne problemy jak ty ale nieco inaczej sobie z nimi poradziłem;

Otóż na podszybiu znajduje się filtr powietrza. Z jego oprawy mniej więcej na środku podszybia jest odprowadzenie wody - gumowa rurka, która u mnie była oparta o przegrodę silnika. Prawdopodobnie ściekająca woda po komorze silnika znajduje sobie jakiś sposób na przejście do wnętrza gdzie okresowo powodowała "powódź". Po udrożnieniu i innym oparciu rurki odprowadzającej wodę z podszybia niż o komorę silnika"powodzie" ustały. Natomiast tył miałem zalewany przez wodę ściekającą po słupku z nieszczelnego mocowania relingów. Silikon załatwił sprawę

 

Powodzenia