Sonda i jej wymiana i spalanie LPG

[Gość xMASLAKx]

Witam mam pytanie. Mianowicie idąc za waszymi radami (radami użytkowników) wymieniłem sondę lambda. Teraz moje pytanie czy muszę ją dokręcić na "HAMCA"? Jeśli będzie dokręcona ale nie na maxa to coś może się przytrafić? Robiłem to dzisiaj i z racji tródnego dostępu do sondy nie dokręciłem jej chyba na maxa.

 

poprawiłem tytuł/ andrzej_m55

 

[Gość rogerek01]

nie ma takiej potrzeby zeby ją wkręcać bardzo mocno, ja swoją mam na lekki opór i nie mam zadnych problemow.

 

[Gość lord_wiader]

Warto byłoby posmarować gwint smarem miedziowym: będzie mniej roboty przy wkręcaniu i wykręcaniu sondy w przyszłości.

 

[Gość xMASLAKx]

A wd 40 to modę prysnąć?? Bo w sumie to mam pod ręką. Sondę już wkręciłem. I kontrolka jeszcze mi się na beni nie zaświeciła. Zobaczymy jeszcze bo grubszych testów na to nie było.

 

[Gość lord_wiader]

A wd 40 to modę prysnąć??

Wd się zaraz wypali.

Jak nie masz tego smaru miedziowego to po prostu niczym nie smaruj.

 

[Gość xMASLAKx]

Na benzynie już mi się kontrolka nie pojawia. Na gazie tak:(. Teraz muszę wyłączyć akumulator wykasować błąd i pozostaje mi jazda na benzynie. Wedle logicznego rozumu to jeśli przerzucę na gaz i kontrolka się zaświeci komp ją zapamięta i dalej będę miał błąd i komp przejdzie w trym awaryjny i spalanie będzie "D"uże. Czyli kółko Maciejka...

 

[GrzECHO]

To ze świeci się na gazie to norma, spalanie będzie na LPG bez zmian, a jak przełączysz na bene i chwile przejedziesz to kontrolka zgaśnie.

 

[ja37]

Sondę sie wkręca tak samo jak swiece.

Później już się sama zapieka

 

[Gość xMASLAKx]

Ja nie wiem jak to jest ale w moim przypadku miało się to dziś tak->

Wczoraj wymieniłem sondę lambda.

Dzisiaj bez kasowania błędów pojechałem zatankować gaz i gdy tylko się zatrzymałem i postałem chwilkę aż mnie ktoś puści to kontrolka mi się zaświeciła (jechałem na gazie) dojechałem do stacji LPG zatankowałem 10L i pojechałem na gazie na stację PB. Zatankowałem 5L (wskaźnik drgnął na pierwszą białą kreskę symbolizującą, że w zbiorniku znajduje się 10L) dojechałem do domku, i tak patrzę na wskaźnik, a tam znowu na rezerwie. Odczytuje błędy i mam 44 (kiedy jechałem na benzynie spod stacji pod dom kontrolka nie zaświeciła się ani razu). Przed pójściem od auta do domu odłączyłem akumulator (wykasowałem błędy) jak wróciłem podłączyłem akumulator odczytuje błędy i nie ma żadnego. Tak więc ruszyłem w dalszą drogę gdy dojechałem pod dom już na koniec jazd po mieście patrzę na wskaźnik PB i wskazówka lekko drgnęła (zrobiłem 2x dłuższą trasę od tej wcześniejszej). Odczytuje błędy nie ma żadnego. Na tej podstawie stwierdzam, że już teraz po wymianie sondy lambda i skasowaniu błędów jazda na PB jest ok. Auto zachowuje się lepiej niż wcześniej i pali mniej. Nie stać mnie na razie na manewrowanie na LPG z zapalającą się kontrolką i później na przełączanie na PB z zapamiętanym w kompie błędem (bo uważam że jeśli w kompie jest błąd to i PB mi pali dużo). Sprawdzę po wypłacie zatankuje LPG do pełna i zobaczę ile przejadę nawet ze świecącą się kontrolką. Dzięki wielkie za pomoc wszystkim

 

[Gość rogerek01]

GrzECHO, a po zapaleniu się tej kontrolki znacznie zwiększa się spalanie gazu??jeśli tak to mniej więcej o ile w stosunku do normalnego spalania??