Skocz do zawartości

Ceramizer


Gość loozack

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kill3rReaper

Eeee tam. Ceramizer raczej zaszkodzić nie może. Może conajwyżej nie pomóc, albo szybko przestanie działać. W Escorciku moim silnik już padał a on go troszeczkę ożywił, nie na długo bo silnik to była kompletna klapa już ale zawsze :wesoly:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 150
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Gość Anonymous

Niedługo będzie potrzebna reanimacja silnika, cosik mi sie wydaje

 

 

Nie będzie potrzebna bo i bez tego nie miałem zadnych problemów z silnikiem :wesoly:

 

Sprawdzam z ciekawości a jak cosik pierdyknie to założe drugi silnik ;p

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Wiecie takie wynalazki są dobre dla handlarzy aut a nie dla właścicieli swych pojazdów. Ja osobiście widziałem zalewanie trupa benzyniaka olejem do diesla i też na jakiś czas pomogło ;)

Ceramizer i inne nano wynalazki to rzeźba w gównie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

mimo tego ludzie będą kupować te i inne rzeczydo momentu aż się sami nie przekonają na własnej skórze. każdy chyba dobrze wie że kupuje coś nowego z czym się jeszcze nie spotkał i z czym się to wiąże . ja opieram się (podczas zakupu) tylko na doświadczeniach ludzi którzy stosowali już wcześniej te lub inne środki i tylko ta opinia jest najbardziej wiarygodna. więc kto nie ryzykuje ten nie żyje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Dobra sceptycy do wymiany oleju zostało mi około 1000 km więc się zastanowię czy jeszcze do nowego oleju dodam Ceramizer ale po dłuższym czekanieu niż podaje producent małe efekty są i nawet oliwy mniej wziął jak pisałem wcześniej dolewka była na poziomie 3 setek co 1000 i dalej są 3 setki ale już co 1300 km mały ale wzrost dynamiki spalania gazu nie sprawdziłem(i tak na klimie). Cichsza praca na zimnym silniku i ciut wolniej się grzeje(zwłaszcza w korkach)

Reasumując jeśli nie masz silnika zajechanego do końca możesz lać ceramizera(szkód nie robi) a pomaga (może nie tak jak reklamuje producent) ale coś daje.

Sceptykom proponuję sprawdzić na swojej skórze tak jak ja to sprawdziłem ;]

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kill3rReaper

No brawo kolego Getorix ;] Mnie ceramizer pomógł więc będę się za nim wstawiał zawsze http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/cwaniak.gif Może nie we wszystkich przypadkach pomaga, ale mnie pomógł, więc jak ktoś mówi że Ceramizer nie działa w ogóle to bluźni ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kill3rReaper

Opisywałem to już w ty temacie na pierwszej stronie :) Na kolejnych stronach są kolejne wypowiedzi z kolejnych faz testów. Ogólnie rzecz biorąc silnik był zajechany porządnie, ale spalanie znacząco spadło :) Oleju albo minimalnie mniej brał, albo brał to samo, nie pamiętam, najlepiej prześledź cały ten temat :) Nie dostaję kasy za wychwalanie Ceramizera ;) (dokładnie Xeramic-sa czy jakoś tak) piszę tylko to co zauważyłem po zastosowaniu tego specyfiku na Fordzie Escorcie 1.3 z 1993 roku z przejchanym 200 lub 300 tys. km (ile dokładnie nie wiemy, bo licznik skalowany na 100tys -.- ). Pomógł i to dużo, tyle że po przejechaniu jakichś 5 czy 6 tys, zaczęło powracać to co było, ale tu już winą obarczam ojca, bo nie kupił i nie dolał kolejnej porcji tak jak zaleca producent. Ojciec oczekiwał głównie że mu chyba zacznie mniej oleju palić. Wiem że spalanie zaskakująco spadło, nawet przy mojej nodze :?:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość Anonymous

Witam . Czytałem różne opinie na forum na temat ceramizera.Postanowiłem go wypróbować na swojej Omedze 2,5 TD z teoretycznym przebiegiem 230 000 Km. Teoretycznym , gdyż zdrowo dmuchało mu z bagnetu poziomu oleju (Potrafił wychlapać do 2 L na 1000 km) , silnik pracował lekko nierówno , no i spalanie na poziomie ok 10 litrów ON na 100km w jeździe na trasie z prędkościami do 120 km/h , że o chmurze czarnego dymu po przegarnięciu rusztu nie wspomnę. Tak więc pomyślałem , że nie mam wiele do stracenia i dolałem ceramizera do oleju, jest to środek z www.ceramizer.pl . Przejechałem jak do tej pory ok. 2500 km i moje spostrzeżenia to:

-Przestała brać olej w nieprzyzwoitych ilościach (w tej chwili ok. 0,3-0,3 L/1000 km.)

-Spalanie przy średnie jeździe po naszych drogach spadło do ok.7l/100km

-Silnik pracuje o wiele lepiej i ładniej wkręca się na obroty.

Demonem nie jestem , więc jeżdżę z prędkościami do 140-150 km/h na trasie , mieszkam w Łodzi więc dotyczą mnie równiż korki do tego co najmniej raz w tygodniu jeżdżę do W-wy.

Średnia spalanie dotyczy jazdy miasto trasa w stosunku 1/4 miasto 3/4 trasa.

Panowie twierdzący na podstawie testu z "Jazdy Polskiej" że ceramizer jest do d... chciałbym Wam powiedzieć:

-Bez oleju żaden silnik długo nie pociągnie ( to tylko ekstremalny przypadek służacy udokumentowaniu działania ceramizera)

-Spróbójcie z suchą miską bez ceramizera , przejechać choćby 15 km.

-Pewnie stary nie jest młody,kobieta nie jest mężczyzna a zajechany silnik po zastosowaniu ceramizera nie stanie się nowy. Uważam jednak , że jest to środek który może poprawić parametry silnika w dość średnim stanie. Uważam , że jest on o niebo lepszy od szajsu w stylu motodoktora , którego rodzzimi kaskaderzy leją hektolitrami do swoich silników i powodują powstawanie ton wszelkiego rodzaju nagarów.

Myślę , że samochód zalany ceramizerem przy rozsądnej eksploatacji (mówię tu o przypadku silnika w stanie podobnym do mojego) ma szansę na odwleczenie smutnej chwili remontu.

Zdaję sobie sprawę , że mogę zaraz otrzymać posty w stylu 2,5 TD środnio 7l /100 Km , to niemożliwe. Kto nie chce niech nie wierzy. W moim przypadku opłacało się zaryzykować 60 PLN.

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

bez oleju się da. to chyba zależy od silnika. niedawno ze znajomym zlaliśmy płyn chłodniczy i olej z bmw e30 1.8. chodziła około 10 minut na wysokich obrotach/odcięciu, zgasła, odpaliła ponownie. a dalej był strach bo rura czerwona się zrobiła ! samochód był do rozbiórki. na gładzi cylindrów żadnych wżer, jedyne co to krzywki się poszczerbiły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności