Skocz do zawartości

Licznik W-1150 / uszkodzony wskaźnik temp. cieczy / wymiana


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam, to będzie mój pierwszy post, więc sami wiecie, rozumiecie .... :) Obawiam się, że będę musiał trochę się rozpisać bo spraw jest kilka (wszystkie dotyczą licznika), a nie wiedziałem czy dobrym pomysłem było by zasypanie forum w kilku działach ;/ Dlatego proszę o wyrozumiałość oraz sugestie.

 

Zacznę od końca ( Konkrety )

 

Mimo tego że naczytałem się wielu informacji nt. kłopotów z montażem, podciąganiu przewodu do obrotomierza i wielu innych problemów związanych z taką przekładką - chcę wymienić licznik, z uwagi na problemy z obecnymi zegarami oraz dodatkowo zależy mi na obrotomierzu, którego aktualnie nie mam.

 

Z tego co widzę, znalezienie licznika do Corsy B w benzynie o takim indeksie na linkę graniczy z cudem - zacząłem wątpić czy w ogóle występuje taka "wersja" licznika :beer: W końcu chyba znalazłem osobę, która ma taki licznik do sprzedania. Na razie jednak wstrzymałem się z kupnem. Z informacji jakie uzyskałem licznik jest z Corsy B, ma indeks W-1150, ma obrotomierz ze skalą do 7tyś, prędkościomierz ze skalą od 20km/h i podobno będzie pasował do mojego auta. Niestety jest problem.

 

Problem polega na tym, i stąd kieruje pytanie do Was, że w tym liczniku uszkodzony jest wskaźnik temperatury cieczy. Sprzedający tłumaczy, że "wystarczy przylutować jakiś kabelek" i "każdy elektryk to naprawi bez problemu za 20 pln".

 

Niezależnie od tego co twierdzi ten człowiek, z jednej strony nie chciałbym wyrzucić pieniędzy w błoto ale z drugiej strony dostać taki licznik to wyczyn na miarę "białego kruka" :beer: i boję się, że nie zdążę go kupić.

 

Chcę się dowiedzieć czy rzeczywiście ten wskaźnik jest tak zbudowany, że jego naprawa jest realna, prosta i opłacalna?

Ewentualnie co mogło się zepsuć?

A może sam wskaźnik to nie wszystko i uszkodzone może być coś jeszcze w samym liczniku?

Jeśli okazało by się, że wskaźnika nie da się naprawić czy nie będę miał problemu z wymianą samego wskaźnika temperatury w liczniku?

 

--------

Kończąc napiszę w sumie wstęp od którego powinienem zacząć, ale obawiałem się, że nie każdy dotrwa do finału :)

 

Od niedawna jestem posiadaczem Corsy B (C14NZ) z licznikiem na linkę, bez obrotomierza o indeksie W-1150. Autko sprowadzone z Niemiec.

 

Rzeczą, która rzuciła mi się od razu w oko był licznik, jego wygląd i to jak działa. Przekopałem się trochę przez forum, poczytałem i na chwilę obecną jestem prawie pewien, że m.in. coś było dłubane przy liczniku (kręcony licznik). No cóż, bywa ...

 

Wskazują na to:

- przekłamania co do prędkości, a dodam że gumy i felgi mam seryjne (jadę 25km/h, na liczniku 30km/h / jadę 50km/h, na liczniku 60km/h / jadę 105km/h, na liczniku 120km/h). Ktoś miał już tutaj taki problem i okazało się, że powodem może być źle założona wskazówka prędkościomierza,

- ślady na śrubach od rozkręcania,

- zaje...ście duża i tłusta plama na tarczy w okolicach śruby, która sama nie mogła się zrobić

Dołączona grafika

 

I to tyle w ramach wstępu, którym to wstępem kończę :beer: i proszę o pomoc.

 

 

PS: Sory za to wypracowanie - pewnie tylko nieliczni dotrwali do końca :) No ale chyba po to jest to forum i lepiej napisać za dużo niż za mało :beer:

 

poprawiłem "regulamin 3,1"/ andrzej_m55

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem taki licznik jak ty.

Kupiłem od corsy sport, z obrotkiem i na linkę.

Tylko musiałem kabel od obrotka ciągnąć, reszta plug&play a w niektórych autach instalacja obrotka już jest.

 

Czujnik temperatury od twojego obecnego licznika nie podejdzie.

Poproś o fotki tyłu licznika, może faktycznie jakaś ścieżka się przerwała.

Jeśli również nie działa ten od poziomu paliwa, to do wymiany jest stabilizator napięcia, mała kasa.

Wskaźnik temperatury podejdzie jakby co od licznika z impulsatorem na przykład od tigry.

Wymiana łatwa, raptem 2 śrubki do odkręcenia z tyłu licznika.

 

Popytaj gościa o wskaźnik paliwa, wtedy upewnisz się, co jest popsute.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość barteklodz

ta tłusta plama to pewnie ślad po paluchu :)

przekłamania prędkości masz w normie, to jest licznik na linkę z wirującym magnesem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

@Bartek

No właśnie ta plama to nie odcisk palca, bardziej wygląda to tak jak by spod śrubki tarczy wypłynęła jakaś ciecz (chyba tłusta), za pomocą której jakiś cwaniak próbował poluzować tą śrubkę. Tak czy inaczej fuszerka na maksa :-/

Co do przekłamań, jeśli mówisz, że są w normie i to nie jest kwestia np. źle założonej wskazówki to pytanie czy trzeba się z tym pogodzić bo tak jest, czy może istnieje jakiś sposób na to aby licznik nie przekłamywał - po prostu lubię dokładność :beer:

 

@Grzesiek

Słuchaj, na chwilę obecną dobrałem się do obecnego licznika żeby popatrzeć na instalację i przygotować się do ewentualnej przekładki. Mam problem ze zdjęciem obudowy kolumny kierownicy żeby "oczyścić sobie pole", nie mogę się dostać do dwóch śrub zaraz za kierownicą. Mam ster z balonem wiec nie chce zdejmować całej kierownicy bo obawiam się o wystrzał poduszki :) Mimo to udalo mi się ją na tyle poluzować, że chyba dam rade wyjąć licznik bez zdejmowania kierownicy.

 

Rozkręciłem całą obudowę ale mam problem z wyjęciem samego licznika. Prawdopodobnie trzyma go linka. Przejrzałem kilka tutoriali, ale w każdym jest zazwyczaj krótkie info, że trzeba "odłączyć linkę od licznika" - niestety nie wiem z której strony. Czy mam ją wykręcić przy liczniku - a jesli tak to jak skoro nie mogę go wysunąć bo coś go trzyma, czy może wykręcać po stronie komory silnika?

 

Wysłałem zapytanie do gościa o ten wskaźnik paliwa i o dokładniejsze fotki. Jak odpisze to dam znać. Może uda się nam "pogdybać" i "wirtualnie" ustalić usterkę.

 

Powiedz mi, jeśli gość napisze, że wskaznik paliwa jest OK to w takim razie czy będzie czekała mnie przekładka samego wskaźnika temperatury czy może jednak rokuje to na pomyślną naprawę we własnym zakresie bez wbijania się w koszty i kombinowania?

 

Nie znam się totalnie na wielu sprawach związanych z autem. Dużo czytam (jak brzytwa-Oleksy ;/) więc myślę, że z czasem nie będę zadawał głupich pytań, ale na razie korzystam z przywileju początkującego :) Możesz trochę rozwinąć temat - postaram się sam poszukać informacji ale muszę wiedzieć chociaż czego mam szukać?

 

Gdzie znajduje się ten stabilizator?

Piszesz o "liczniku z Tigry z impulsatorem". Czymkolwiek jest ten impulsator - czy tylko z tego licznika będzie pasował ten wskaźnik i czy są też liczniki bez "impulsatora" - jak je rozpoznać? Czy jeśli tanim kosztem kupiłbym licznik od Corsy w wersji angielskiej to też wszystko zatrybi?

Co do wskaźnika temperatury to czytałem, że ma dwa czujniki (jeżeli czegoś nie pokręciłem) - jeden gdzieś przy silniku a drugi przy samym liczniku? Może u gościa walnął jeden z czujników i dlatego nie pokazuje mu temperatury?

 

Aha i jeszcze jedno. Wiadomo, że w obecnym liczniku nie ma kontrolki rezerwy paliwa. Trzeba patrzeć na wskazówkę, ślinić palec i sprawdzać prędkość wiatru oraz opór powietrza :) żeby mniej więcej wiedzieć ile zostało paliwa :beer: Z tego co widzę w instrukcji obsługi, Pan Adam Opel w liczniku z obrotami przewidział już tą kontrolkę - pytanie czy da się ją podłączyć po przekładce?

 

Pozdrowionka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontrolka paliwa sama będzie działać, bez żadnych interwencji.

Czujnik ten na zegary to taki grzybek z wsówką, jak wsówkę da się do masy wskazówka powinna sie na maxa wychylić.

Jeśli nie, mozna to samo spróbować na złączu przy kompie.

obok kompa jest wtyczka 9-pinowa kabel od czujnika to jasnoniebieski w czarnej koszulce.

jeśli podanie tam masy nic nie da, to trzeba się liczyć z awarią zegarka.

Jeśli i paliwo nie działa, to z tyłu licznika jest mały prostokątny tranzystor z trzema nóżkami, to własnie stabilizator.

Zegarek podejdzie ci praktycznie z każdego licznika corsa/tigra, który ma obrotomierz - chodziło mi o rozmiar.

Ja mam kierownicę bez poduchy, to wystarczy jak przekręcę o 90* i mam dostęp do śrub, ty musisz raczej odpiąć aku i wyjąć poduche, ale tego nie jestem pewien.

Co do linki.

Jak odchylisz liczniktak, żeby z prawej strony wsadzić dłoń(lepszy dostęp jest z prawej), to namacaj palcami linkę.

Jedź po lince w stronę zegarów.

Poczujesz blaszkę.

Naciśnij ją w stronę zegarów i rusz licznikiem do siebie linka powinna zeskoczyć z zaczepu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

No więc tak ...

 

Obudowa kolumny zdjęta. Rzeczywiście wystarczyło przekręcić kierownicę, wyjąć 2 zaślepki i po odkręceniu 2 śrub - osłona ustąpiła.

 

A teraz ciekawostka. Wydaje mi się, że po tym całym ruszaniu licznikiem i próbach jego wyjęcia, dzisiaj jak jechałem zauważyłem rzecz następującą. Tak jak do niedawna licznik przekłamywał prędkość o ~15km/h za dużo od prędkości około 70km/h, tak teraz jadąc z rzeczywistą prędkością 80km/h i 110km/h pokazał odpowiednio 90km/h i 120km/h. Czy to możliwe, że nagle coś mu się odmieniło i zaczął przekłamywać już nie o 15km/h tylko o 10km/h?

 

Dzięki Grzesiek za ten "opis na macanego" ;-D Lada dzień na pewno się przyda - w tym tygodniu prawdopodobnie będę miał ten uszkodzony licznik u siebie bo zdecydowałem się na jego zakup licząc w ciemno (na Was przede wszystkim :)), że uda się naprawić w nim ten wskaźnik. O ile to nie jest uszkodzenie w samym liczniku to w najgorszym wypadku będę musiał w tym przeszczepionym liczniku zrobić przeszczep wskaźnika temperatury z jakiegoś innego licznika - masakra :)

 

Człowiek od licznika twierdzi, że wszystkie pozostałe wskaźniki (paliwo, prędkość i obroty) działają bez zarzutu. Dodatkowo podesłał mi 2 zdjęcia z opisem - cytuję:"miejsce z tyłu licznika, z którego to miejsca wychodzi elektryka od wskaźnika temperatury. To właśnie w tym miejscu podobno jest usterka."

FOTO_1

Dołączona grafika

 

FOTO_2

Dołączona grafika

 

Cholercia, wskazywało by to na tranzystor (stabilizator), ale skoro wskaźnik paliwa działa?

Chyba, że ten człowiek lokalizuje "usterkę" w o okolicach stabilizatora - tylko gdzie?

Jak już będę miał ten licznik to zrobię tak jak radzisz - nie wiem o jaki "grzybek" chodzi, ale jak by co to zadziałam z masą na złączu.

 

Co myślicie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzybek.

Masz kolektor ssący.

Obok masz altka.

Nachyl sie tak nad kolektorem, żeby zobaczyć kabelki podłączone do altka.

poziomo zobaczysz niebieski czujnik na 2 -pinową wtyczke wkręcony w kolektor - to czujnik na kompa.

A zaraz obok od góry masz wkręcony grzybek, to czujnik na zegary.

 

Hihi, widzisz juz blaszkę trzymającą linke :)

 

Uszkodzenia za bardzo nie widać, hmmm, ta srodkowa nóżka stabilizatora była lutowana?

Może trzeba lut poprawić, ścieżki trzeba będzie pooglądać, odkręcić śrubki od wskaźnika i wyczyścić.

Wszystko się okaże, jak dostaniesz licznik.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

OK, a więc sprawa wygląda tak .... http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif

 

Wracamy do tematu i bardzo prosiłbym Was o dalszą pomoc. Zanim odświeżyłem temat, wolałem posprawdzać sam kilka rzeczy żeby móc napisać więcej konkretów.

 

Zakupiony licznik z obrotkiem w końcu do mnie dotarł. Powymieniałem uszkodzone żarówki, obejrzałem ścieżki czy nie są poprzerywane, miernikiem "przepikałem" przejścia - w szczególności w okolicach stabilizatora i uszkodzonego wskaźnika temperatury. Mimo, że moja wiedza nt. elektroniki może nie jest powalająca - jak na moje oko nic nie wskazuje na uszkodzenie ścieżek. Z uwagi na to, że jestem raczej niecierpliwy :cry: od razu zamontowałem licznik w aucie żeby sprawdzić co i jak.

 

Na tym etapie mogę tylko przestrzec osoby, które ewentualnie będą to kiedyś czytały, że w moim wypadku demontaż starego licznika był drogą przez mękę. Mam na myśli sam moment odpinania linki. Wbrew wielu opisom jakie miałem okazje czytać, u mnie ta pitolona blaszka która trzeba wcisnąć była tak zakleszczona, że nie było mowy o "bezproblemowym" demontażu. Skończyło się na tym, że musiałem wykręcić linkę od strony komory silnika ze skrzyni i dopiero wtedy udało mi się wyciągnąć licznik na tyle żebym mógł dodatkowymi narzędziami wcisnąć blaszkę trzymającą linkę przy zegarze.

 

Kiedy się z tym uporałem, wyjąłem stary licznik i zabrałem się za montaż nowego licznika, który przebiegł bezproblemowo - zarówno przy "wkładaniu" licznika jak i podpinaniu go pod linkę. Miłym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że miałem już instalację fabryczną i nie musiałem ciągnąć dodatkowego kabelka do obrotomierza - totalne "plug 'n play".

 

FOTO_1

Dołączona grafika

 

FOTO_2

Dołączona grafika

 

I teraz sprawa wygląda następująco. Prędkość działa (na tych zegarach również przekłamuje o równe 10km/h), obroty działają, wskaźnik poziomu paliwa działa (kontrolka rezerwy również) Niestety wskaźnik temperatury milczy jak zaklęty - trup.

 

Jak mam zabrać się do dalszej diagnozy i namierzenia usterki? Skoro u gościa wskaźnik nie działał, u mnie również nie działa (na starych zegarach jest OK) w takim razie myślę, że problem występuję w samym liczniku, a nie w czujnikach - tylko gdzie?

 

Proszę o dalsze wskazówki :drunk:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli sam moment odpinania linki.

Zapomniałem ci napisać, że nieraz trzeba linkę wcisnąć w stronę zegarów, wtedy łatwiej jest nacisnąć blaszkę http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/newblush.gif

 

Co do wskaźnika, może starczy odkręcić nakrętki przeczyścić i zakręcić?

 

A może zdejmij szybę z licznika i wyjmij wskaźnik, może będzie widać uszkodzenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności