Skocz do zawartości

Po czyszczeniu przepustnicy silnik nie odpala


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

oring'a już mam(1 zł), ale koszyczka nie dostanę, bo jest sprzedawany w komplecie z wtryskiwaczem :P

 

 

 

oring zalożony, koszyczek sklejony kropelką i przyszlifowany :? jakoś trzeba było sobie radzić, wtryskiwacz ładnie wszedł na swoje miejsce. Zakręciłem rozrusznikiem 2-3 razy śladu wycieków nie ma :lol: ale nadal nie odpala ??? teraz ładuje akumulator bo może za łabo kręci

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakręciłem rozrusznikiem 2-3 razy śladu wycieków nie ma

powietrze w układzie wtryskowym

2-3 razy to za mało, trza pochechlać żeby powietrze zeszło, a wtedy dopiero się dowiesz czy cieknie czy nie i czy pali czy nie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ucieszyłem się bo wcześniej jak tylko raz zakręciłem to był już strumień pod przepustnicą.

Pożyjemy, zobaczymy co z tego wyjdzie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo nieszczelność była ogromna

teraz jeśli jest szczelne to wszystko poleci tylko przez dyszę wtryskiwacza i zejdzie trochę czasu zanim się odpowietrzy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik ODPALIŁ!! :oops:

Kręciłem go aż do tej pory aż w koncu zaskoczył ;) Pod przepustnicą nic nie cieknie! Niestety stary problem ze zbyt niskimi obrotami nie zniknął ;) bez trzymania gazu go nie odpalę, a gdy już odpalę i puszczę pedał to obroty są w granicach 400-500 i po 10-15 sekundach silnik gaśnie więc tymcasowo znów zaaplikowałem pogkładkę pod linkę gazu ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty wymień może krokowca na nowy bo on jest odpowiedzialny za obroty biegu jałowego

przyczyną może być też lewe powietrze - na przykład uszczelka między przepustnicą a kolektorem ssącym, na przykład między kolektorem ssącym a głowicą, na przykłąd nieszczelny przewód do serwa lub zwalony zaworek na przewodzie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krokowiec odpada bo był już podmieniany i było bez zmian jedynie co mi zostało to chyba szukanie lewego powietrza

 

 

 

Sprawdziłem organoleptycznie połączenia wężyków podciśnienia i wydały sie w porządku. Po odpaleniu znow zapalił się błąd 35 - nieprawidłowa liczba kroków w silniczku krokowym (krokowiec sprawny jak wyżej pisałem). Przyszedł mi natomiast do głowy pewien być może mały szczegół. Otóż jak czyściłem przepustnicę (dodam, że jestem strasznie ciekawski) odkręciłem (4 torxy) nieco pokrywę regulatora ciśnienia, który znajduje się z przodu korpusu przepustnicy. Odkręciłem na około 0,5 cm i zobaczyłem pomarańczową uszczelkę wewnątrz (chyba przepona regulatora), która pod wpływem odkręcania pokrywy sprawiała wrażenie jakby została wypierana przez ciśnienie na zewnątrz. Widząc to stwierdziłem, że skręce spowrotem co by nieczego nie popsuć. Czyżbym jednak popsuł??

 

ArKos dzięki ogromne za Twoją pomoc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

witam, nie będę tworzył nowego tematu, gdyz mój problem jest taki sam. samochód nie chciał mi chodzić na benzynie wiec postanowiłem wymienić filtr paliwa i przy okazji wyczyścić przepustnice. no i odpalam, za pierwszym razem prawie załapał, ale potem już tylko kręciłem i nie odpalił. zobaczyłem, a w zasadzie najpierw poczułem, ze benzyna mi cieknę pomiędzy kolektorem, a przepustnica. postanowiłem zrobić nowa uszczelkę, lecz nadal ciekło. jutro jadę do aso do lbn kupić oryginał.

ale chyba tak czy inaczej pomimo tego wycieku powinien odpalić samochód nie? wydaje mi się, że wszystko dobrze skręciłem, na wszelki wypadek zdemontowałem jeszcze raz wszystko i wyjąłem wtryskiwacz. oring na nim jest ok, tak samo jak siateczki. ile on powinien mieć tych oringow? jeden czy dwa? bo przed chwila zobaczyłem na półce gdzie rozbierałem wszystko mała uszczelkę która pasuje mi do wtrysku. poniżej foto

 

110726175947.th.jpg

 

a tu pytanie, czy ten przewód co idzie od tego czegoś okrągłego do jednego z trzech "bolczyków" jest dobrze podłączony?

110726173230.th.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nikostratus

Przed odpalaniem poczekaj az cała benzyna z kolektora odparuje. Innaczej uszkodzisz katalizator. Co do oringów to wtryskiwacz posiada dwa oringi . Przy wkładaniu wtrysku na swoje miejsce zwróc uwage czy jest włozony do konca a nie tylko delikatnie wsuniety a jezeli delikatnie wchodzi na swoje miejsce to oring jest za mały . A szczelność sprawdz przy zdjetej obudowie wtrysku i właczonym zapłonie .

Edytowane przez Nikostratus

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności