Niedogrzany silnik.

[Gość Witek1952]

Witam serdecznie. Jak chcesz to możesz sam sprawdzić. Uruchom zimny silnik i sprawdzaj temeraturę chłodnicy. Ma zacząć się grzać dopiero po jakimś czasie( jak otworzy się termostat) Skoro masza zimną również nagrzewnicę to poważnie zastanów się. Ona jest w małym obiegu i nic termostatowi do tego. Powinna się grzać razem z silnikiem a nie chłodnicą. Myślę, że sam wyciągniesz wnioski. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: Sob Paź 17, 2009 20:54 ]

Opisałem tutaj przypadek EDI ego.

 

[Gość Phantom]

A mi się wydaje, że mój termostat się nie domyka. Przewody do chłodnicy robią się ciepłe stopniowo, natomiast chłodnica jest zimna i zaczyna się robić ciepła jak tylko wskazówka temp drgnie. Co o tym myślicie?

 

[Gość daro]

U mnie przewody do chłodnicy też robią się ciepłe dopiero po pewnym czasie,ale nie gorące i temperatura przy normalnej jeździe to max 70*.Termostat zamówiony na aledrogo i jak znajdę wolny czas to biorę się za wymianę,nie ma na co czekać bo zima za pasem.

 

[Gość Witek1952]

Witam. To jeszcze jeden test. Podczas jazdy po miescie po otwarciu sie termostatu wyraźnie na chwilę spada temperatura. Pozdrawiam.

 

[Gość Phantom]

Raczej tak się nie dzieje, jak temp przekroczy 90*C to rośnie dalej jak się stoi do ok 100*C a potem wentylator, no i spada do jakiś 95*C

 

[Gość Anonymous]

Jestem po wymianie termostatu u nowo poznanego mechanika i jestem pod wrażeniem..., całość zajęła mu 2h, wstawiłem o 11:00, a o 13:00 zadzwonił żebym odebrał, koszt naprawy 90zł brutto łącznie z oryginalnym podobno termostatem, płyn został mój ponieważ wymieniałem przy rozrządzie.

 

I u mnie jest tak jak to opisał kolega Witek1952, jak się otworzył termostat przy ciut ponad 90*C spadła nieco temperaturka, ale to chyba normalne, bo wymieszała się woda z dużego obiegu. Ogólnie sądzę, że nawet gdybym miał warunki do naprawy termostatu, czyli wszystkie niezbędne klucze, kleje, wiedzę, ewentualnie kanał etc, to wolałbym wydać te 50zł i spędzić z żoną kilka godzin zamiast marznąć w garażu tonąc w smarach i brudzie...

 

[Gość Phantom]

I teraz, po wymianie jak jedziesz w trasie to trzyma Ci te 88 90*C?

 

[Gość Anonymous]

Cały czas ponad 90*C... Jest idealnie

 

[Gość Phantom]

Byłem na wymianie termostatu. W mojej okolicy kosztuje to ok 120 zl. Po wymianie temperatura jest ok 94*C. Dodam, że automatycznie po wymianie spalanie gazu i benzyny spadło. O ok 1L/100

 

[Gość Anonymous]

U mnie z padniętym termostatem Aśka zaczęła połykać o ok 2L/100km więcej, a także zaczęła się zbierać a la śmietana na korku wlewu oleju (oznaka jazdy na niedogrzanym silniku). Mam nadzieję, że teraz wróci wszystko do pierwotnego stanu i Asia zadowoli się 7,5L bezołowiu na setkę... I po co mi tu gaz...