Skocz do zawartości

Blokowanie koła podczas jazdy...


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam.

 

Panowie mam spory problem z moją Aśką(Astra 1 kombi 1.7 Diesel). Mianowicie podczas hamowania było słychać tarcie(dosyć mocno), więc postanowiłem sprawdzić stan szczęk w tylnym lewym kole. Rozebrałem a szczęki wyglądają jak ze sklepu... myślę sobie może to tylko złudzenie że to w tym kole, więc rozebrałem tylne prawe i... szczęki jak nowe! Hmmm no to zabieram się za sprawdzenie klocków z przodu. Rozbieram, z 1 i 2 strony klocki w bdb stanie! :wesoly: Więc co to może trzeć? Jest to metaliczny dźwięk podczas hamowania.

 

ALE TERAZ NAJLEPSZE!!

 

Poskładałem wszystko do stanu pierwotnego, ruszam i po przejechaniu 100m bach! zablokowane lewe tylne koło(to na które padło podejrzenie oddawania tych dziwnych głosów). Próbuje ruszyć ale nic nie daje...tył nic...przód nic... Pompowałem kilkakrotnie pedałem hamulca i nic nie pomogło, zaciągałem i puszczałem hamulec ręczny i nic. Dopiero po dłuższym czasie udało mi się ruszyć i baaaaardzo wolno dojechać do garażu. Rozebrałem koło, Wszystko wygląda okej... Jedynie cylinderek lekko mokry, ale nie wydaje mi się że to może być przyczyną? Więc złożyłem wszystko. I znów przejażdżka, 100m i koło zablokowane, po chwili udało się odblokować. I teraz przejechałem jakiś 1km(blisko domu na wszelki wypadek :beer:) i niby nic nie blokuje...

 

Jest to niebezpieczne! I boje się normalnie jeździć, macie jakiś pomysł w czym może być problem? Wszystkie sugestie są na miarę złota!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość andrzej_m55

kolego pierwsza sprawa "regulamin 3,1"

jeśli chodzi o te dźwięki to może być że ta blacha obciera

Dołączona grafika

są tematy o tym

Jedynie cylinderek lekko mokry

nie ma prawa być mokry raczej do wymiany

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Przepraszam za duże litery, ale sytuacja jest bardzo niepokojąca. Pomyśl co by się stało gdyby przy prędkosci 100km/h zablokowało mi tylne koło...

 

Hmm gdyby ta blaszka tarła, to dźwięk byłby niezależnie od tego czy hamuje czy nie? A mi trze tylko podczas hamowania.

 

No i co z tym nagłym blokowaniem koła?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- może któryś tłoczek cylinderka nie odbija, się zapieka

- może zużycie bębna jest na tyle duże, że wysunięty tłoczek zblokowało już pod kątem a przy okazji sączy

- może to tarcie jest tarciem dolnej części szczęk

Trzeba rozebrać i wszystko dokładnie obejrzeć/zweryfikować

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Cylinderek był mokry, więc raczej kwalifikuje się do wymiany. Pojeżdżę jutro trochę po mieście i zaobserwuje czy coś się dzieje. Wtedy od razu wymiana cylinderka i dalsze testy. Jutro dam znać co i jak.

 

Wielkie dzięki za zainteresowanie!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość andrzej_m55

gdyby ta blaszka tarła, to dźwięk byłby niezależnie od tego czy hamuje czy nie?

to nie tak bo u syna tak właśnie było tylko podczas hamowania tarło i było widać miejsce wyślizgane

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że to wina mechaników.

Napinali ręczny linką, zamiast najpierw użyć regulacji na samoregulatorach.

Czasem dźwignia ręcznego na szczęce nie trze o piastę?

Taki jest skutek naciągania tylko linką.

Wynik taki, że ręczny zaciągnięty na maxa, a samochód się swobodnie toczy.

Tyle o niezużytych szczękach.

 

 

Jesteś pewny, że wszystkie sprężynki są ok?

Nawet te, co "trzymają" szczęki do tej blachy od wewnątrz?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Jutro jak tylko wrócę do domu z uczelni rozbiorę to jeszcze raz i obejrzę bardzo dokładnie.

 

Ja37 z hamulcem ręcznym jest dokładnie tak jak mówisz!! Zaciągam a auto się toczy, a w 1 kole ręcznego nie ma prawie wcale... Nawet na piasku jak zaciągnę to nie blokuje koła!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymień ten cylinderek.

Sprawdź również stan bębna hamulcowego.

Jeśli cylinderek wypychany jest za dużo może się zaciąć (miałem tak w Tikaczu.. ale tam były również zużyte bębny.)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misiuniu, jak możesz, to zrób fotkę po zdjęciu bebna.

Postaram się zaznaczyć i opisać co masz zrobić.

 

Co do cieknącego cylinderka.

Może jednak jest dobry.

Taka sytuacja, jak opisałem wymusza dalsze wysuwanie się cylinderka przy hamowaniu zasadniczym hamulcem.

I wtedy cieknie.

Sprawdź zużycie bębnów, rant więcej niż 0,5mm kwalifikuje je do wymiany.

 

Zobaczysz, że po poprawnej regulacji hamulec odzyska życie, będzie wyżej brał i szybciej.

 

 

Aha, fotek zrób kilka, wybiorę sobie najlepszą do opisu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności