zatrzasniete drzwi/centralny zamek - problem (i to duzy)

[Gość skaos]

witam ludzie pomozcie bo juz normalnie rece zalamuje od tego nieszczescia

 

kilka dni temu jakies gnoje probowaly sie wlamac do mojej vectry i efekt jest taki ze dostac sie do srodka nie dostali, ale sa teraz uszkodzone 2 wkladki zamkow w drzwiach (ten od bagaznika jest ok)

 

drzwi od strony kierowcy nie da sie w ogole otworzyc - wkladka jest w rozsypce, a do tego w srodku siedzi chyba kawalek jakichs nozyczek i nawet kluczyka nie da rady wlozyc od srodka tez nie da sie otworzyc bo pipek od otwierania drzwi chyba jest przytrzymywany przez silownik centralnego zamka

 

po wielokrotnych probach udalo sie jakims cudem otworzyc zamek od strony pasazera ale po odpaleniu a pozniej po wylaczeniu silnika wszystkie zamki sie zamknely i teraz jest lipa

 

pozniej udalo sie jakos w tylnych drzwiach otworzyc jeden zamek i w ten sposob mozna tylko do niego wejsc (nie zamykajac go przez co samochod dalej jest narazony na kradziez - jest to jedyny zamek ktory sie otwiera i ktory caly czas pozostaje otwarty az strach zamknac)

 

mam nowa wkladke zamka, ale nie moge jej zamontowac od strony kierowcy bo nie moge zdjac boczka przy zamknietych drzwiach (srubki chyba ida od dolu jak przeczytalem w ksiazce "sam naprawiam")

 

kiedy kluczyk jest w stacyjce i ustawiony na zaplon drugim sie grzebie w bagazniku a trzecim w drzwiach od strony pasazera to jakos mozna czasami otworzyc te boczne drzwi, ale do tego potrzebne sa co najmniej 2 osoby

 

i teraz jak mozna otworzyc te zatrzasniete drzwi z przodu zeby zdjac ten boczek? (pipek do zamykania drzwi jest wcisniety a jak proboje go wyciagnac to sie chowa) i czy odlaczenie centralki zamka cos pomoze? jezeli tak to jak wyglada ta centralka i co w niej odlaczyc? znalazlem pod plastikiem w nogach pasazera z prawej jakies czarne pudeleczko przytwierdzone do slupka i jakies kable z kostkami z niego wychodza (domyslam sie ze to jest centralka, ale za zadna cholere nie wiem jak te wtyki wyciagnac nie uszkadzajac ich) a nad nim jest takie metalowe - czyzby to byl komputer? (bylbym wdzieczny za foto z ta cetralka i kostkami ktore trzeba wyciagnac o ile to by cos pomoglo)

 

zaznaczam ze sciaganie klemy z akumulatora i wyciaganie bezpieczenika (bodajze nr 17 - samochodzik z otwartymi drzwiami) nic nie daje

 

normalnie rece zalamuje bo juz na mrozie kilka godzin musialem spedzic nad tym problemem i ani troche sie nie posuwa do przodu przywrocenie tego do stanu uzywalnosci

 

aha to dotyczy Vectry A 1,8 benz

 

a jakbym tych gowniarzy dorwal to bym im nogi powyrywal z miejsca gdzie plecy koncza swa szlachetna nazwe

 

bede naprawde wdzieczny za pomoc

 

[Gość andrzej_m55]

ludzie pomozcie bo juz normalnie rece zalamuje

ja też ręce załamuję patrząc na takich jak ty co nie mają czasu wypełnić profilu

nie wiem jak te wtyki wyciagnac nie uszkadzajac ich

z boku jest zapinka ściskasz ją w raz z kostką (jeśli to jest taka jaką ja znam)

a nad nim jest takie metalowe

jeśli to wygląda tak to jest komp.

jeśli odłączysz centralkę to bym starał się wyjąć ten cypek a może bez niczego od środka uda ci się otworzyć bo siłownik nie będzie wracał

 

[Gość Postremus]

ludzie pomozcie bo juz normalnie rece zalamuje

ja też ręce załamuję patrząc na takich jak ty co nie mają czasu wypełnić profilu

 

 

Bez obrazy ale kolega ma poważny problem, z którym sobie nie może dać rady. Martwi się o to, ze ma otwarte drzwi 24 na dobę, siedzi przy samochodzie na mrozie, wchodzi na neta i szuka pomocy i myślisz, że ma czas aby wypełnić profil?

 

[ja37]

Jedne drzwi masz otwarte.

Odłącz akumulator, to centralny nie bedzie działał.

Teraz spokojnie wyciągniesz "cypek" i otworzysz drzwi.

 

[Gość andrzej_m55]

Bez obrazy ale kolega ma poważny problem, z którym sobie nie może dać rady. Martwi się o to, ze ma otwarte drzwi 24 na dobę, siedzi przy samochodzie na mrozie, wchodzi na neta i szuka pomocy

i myślisz, że ma czas aby wypełnić profil?

Tak każdy mówi że nie ma czasu bo to jest wygodne a ty kolego nie bądź adwokatem

jestem tu po to by pilnować was a nie głaskać

 

[Gość skaos]

no bo i tak bylo nie myslalem akurat o wypelnianiu profilu tylko o naprawie auta, ale juz wpisalem co nieco w profilu - mea culpa

 

przez swieta nie mialem czasu sie zajac tym samochodem i stal poki co udalo mi sie sciagnac czesc tapicerki (nie moge zdjac korbki do odkrecania szyby) i wykrecic jedna nakretke od klamki - jutro sproboje odciagnac cypek po zdjeciu klemy i napisze o efektach pozostanie mi jedynie walka z ta korbka - w "sam naprawiam" napisane jest zeby sciagnac obrecz metalowa i korbka zejdzie ale nigdzie jej nie widze, a gmeralem tam tyle, ze mi sie tapicerka delikatnie uszkodzila sciagalem juz korbki w kilku samochodach i jakos mi sie udawalo - ktos moze ma jakas rade na to? na razie to sytuacja jest co najmniej komiczna bo auto jest otwarte z tylu i trzeba do niego wsiadac przez te wlasnie drzwi ale ludzie jak to widza to pewnie maja polewke poki co to mozna bylo to zrzucic na mroz ale teraz jest troche cieplej i jest jeszcze smieszniej

 

[Gość andrzej_m55]

skaos, dzięki za szczere chęci

pozostanie mi jedynie walka z ta korbka

to ci pewnie pomoże

http://forum.opel24.com/demontaz-tapicerki-drzwi-vt1112,9.htm

 

[Gość Postremus]

Tak każdy mówi że nie ma czasu bo to jest wygodne a ty kolego nie bądź adwokatem

jestem tu po to by pilnować was a nie głaskać

Nie przeszliśmy na Ty tak więc jako wyraz szacunku (wiek) ale Pan jest Nerwowy. Po prostu próbuję przetłumaczyć, że nie zawsze każdy ma czas aby wypełnić profil. Poczekać chwilkę nie wpisuje to dopiero proszę pisać to i tamto. Adwokat fajnie to brzmi ; ) Powodzonka

 

[ArKos]

Nie przeszliśmy na Ty

na wszystkich forach internetowych ogólnie przyjętym kanonem jest pomijanie konwenansów i zwracanie się do siebie per "TY" lub "kolego"

 

nie wiem czemu próbujesz robić jakąś rewolucję, nie wiem czemu tak się oburzasz, ale widzę że na pewno nasz andrzej nie jest nerwowy

 

moderator/administrator jest od pilnowania porządku i tyle - moim zdaniem czas zakończyć dyskusję - właśnie zaczynasz równo jechać offtopic i zwracam uwagę na ten fakt (mam nadzieję pierwszy i ostatni raz)

 

[Gość skaos]

udalo sie udalo sie jak to fajnie znowu wsiadac przednimi drzwiami dzieki wielkie chlopaki za pomoc bez Was nie dalbym rady :urodziny:

 

z drzwiami kierowcy meczylem sie najwiecej po ponownym odlaczeniu aku i kostki w centralce w dalszym ciagu nie udalo mi sie ich otworzyc i otworzylem je dopiero jak zaczalem grzebac reka przy klamce usilujac wyjac ja przy zamknietych drzwiach i to przy odciagnietej tapicerce i ruszylem chyba tym drutem od silownika i wtedy otworzyl sie zamek (chyba nie da rady sciagnac tapicerki drzwi kiedy sa one zamkniete i bez niszczenia jej) reszty drzwi nie moglem otworzyc w dalszym ciagu, ale to chyba dlatego ze centralka w tym czasie byla rozlaczona - w kazdym razie sukces:D

 

korbka poszla sposobem "na szmatke" - jest po prostu rewelacyjny

 

pozniej jak juz otworzylem drzwi to myslalem ze reszta to bulka z maslem - dobra jakos wyciagnalem te klamke, a pozniej zamek (zgodnie z instrukcja w "sam naprawiam") nie smiejcie sie, ale nie patrzylem jak rozkladam zamek zakladajac ze rysunki w "sam naprawiam" mi pomoga, ale mam taki cienki skan z tej ksiazki, ze meczylem sie z zalozeniem tych sprezynek i kulek do nowej wkladki chyba z 1,5 h zanim trafilem metoda prob i bledow na odpowiednie ustawienie (a juz myslalem ze sie poddam i pojade do jakiegos mechaniora, bo tak lipa bez klamki albo bez zamka gdzies zostawic pod blokiem:))

 

teraz elegancko otwieraja i zamykaja sie wszystkie drzwi kiedy przekrecam kluczyk w drzwiach kierowcy i okazalo sie ze drugim masterem centralnego jest zamek w drzwiach prawych, a nie w tylnej klapie, ktory teraz juz tez dziala elegancko

 

w kazdym razie sie udalo i jestem z siebie zadowolony, ale problem stal sie juz natury osobistej i nie moglem pozwolic, zeby ten zamek ze mna wygral

 

teraz wrecz zawodowo moge sie trudnic wymiana wkladek zamkow w vectrach:P

 

dzieki wielkie jeszcze raz i pozdrawiam

 

p.s. mysle ze temat mozna juz zamknac