Skocz do zawartości

Opel Corsa B GSI - szarpie na zimnym silniku, brak mocy...


Gość bartocn89

Rekomendowane odpowiedzi

Gość bartocn89

Witam serdecznie!

Jestem nowy na forum i chciałem poprosić Was o pomoc a więc tak:

Moje autko to OPEL Corsa B GSI 94r. 1,6 16V (109KM), a więc pewnego razu wymieniana była uszczelka pod "klawiatura" jakiś drobny wyciek, przy okazji wymieniliśmy silniczek krokowy bo obroty lekko falowały, w ogóle przy kupnie nowego silniczka okazało się że jest troszke inny niż ten już włożony(tamten był włożony tak jakby na chama bo były na tym grzybku otarcia, a ten pasował bez problemu), po wymianie silniczka obroty strasznie wariowały nawet do 3500 i tak zostawały, mechanik przeczyścił przepustnice od tamtego czasu z obrotami w miarę spokój. ale pewnego dnia spaliła mi się wiązka kabli od sondy lambda aż do komputera, elektryk powiedział że prawdopodobnie od sondy to poszło, po wymianie całej wiązki auto jak jest zimne strasznie szarpie, przy dodawaniu gazu i w ogóle nie ma mocy, czasami wciskam gaz do dechy a ono nie jedzie, jak się rozgrzeje po paru minutach jest już ok choć i tak mam wrażenie że na ten silnik jest dość słaba ta Corsa, a obroty na biegu jałowym falują między 1000 a 500. Nie wiem co to może być, już przeczytałem tyle postów i wychodziłoby na to że pół auta bym musiał wymienić, dziś odłączyłem tą sonde lambda, bo przy sprawdzeniu metodą błysków wyskoczył błąd 44(nie była wymieniana) ale chyba za dużo to nie pomogło. Wiem że podobne tematy już były na forum, bo całymi dniami siedzę i czytam, z tego co przeczytałem to może to być przepływomierz, przepustnica, sonda lambda, czujnik polożenia wału... i ja już sam nie wiem za co się zabrać... dziś i wczoraj świecił mi się check engine, przy sprawdzaniu błedów tylko błąd 44, czy sonda lambda może byc odpowiedzialna za wszystkie te dolegliwości? Czy uszczelka przepustnicy może również jakoś źle wpływac na pracę silnika?

RATUJCIE...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że usterka leży w kabelkach.

Może brak dobrej masy, jak już wiązka się nadpaliła, to ja bym wymienial całą.

Ale na razie możesz posprawdzać wszystkie wtyczki, może coś zaśniedziało.

Może gdzieś wiazka się przetarła i czasami styka do masy.

 

Co do lewego powietrza, to ono zawsze jest złe, też warto sprawdzić

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartocn89

Dzięki za odpowiedz, co do wiązki to jest wymieniona cała od sondy lambda aż do komputera, wczoraj wymieniłem silniczek krokowy jeszcze raz, obroty teraz są ok, ale nadal mam problem kiedy auto jest zimne wciskam gaz a ono nie jedzie, takie wrażenie odnosze jakby benzyny za mało dostawał, sprawdzałem też wczoraj świece i jedna była troszkę czarna, wyglądała jakby była do wymiany ale ja się nie znam, czy świece mogą powodować takie działanie(brak mocy, szarpanie), a co z filtrem paliwa? Myślę narazie o tych tańszych częściach żeby nie wydawać dużo kasy jak na początek. Nadal wyskakuje błąd 44 czyli ta durna sonda... ehh

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonda nie jest durna, zmierz napięcie na jakim pracuje i pewnie się okaże, ze jest dobra.

To raczej wtrysk za dużo leje, ten, co swieca czarna jest.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartocn89

No więc dziś wymieniłem wszystkie świece, autko troszkę zyskało mocy, niestety nadal przy odpalaniu zimnego silnika auto jest mega słabe, obroty wskakują a autko nie jedzie.... już nie wiem co mam robic, na razie brak kasy na większe remonty...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartocn89

No więc tak sprawdziłem reszte wiązki, wszystko jest ok, była wymieniona cała jest ładnie zaizolowana itp nie widać żeby z nią było coś nie tak, a czy wiecie może czy takie działanie silnika może byc spowodowane tym że przy wymiane wiązki na nową elektryk zrobił dodatkowy przewód do dodatkowego bezpiecznika dla sondy żeby nastepnym razem po prostu bezpiecznik wysiadł a nie cała wiązka, czy ten bezpiecznik może zakłócać działanie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to nie to.

Czujnik temperatury płynu.

Zajrzyj do jego wtyczki.

Nieraz w czujniku się robi taki biały osad i nie ma styku z wtyczką.

Nieraz kabelki przy wtyczce, pod tą gumą się urywają.

Może tu jest błąd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartocn89

Dzięki za opowiedź, problem w tym że nie wiem gdzie owy czujnik się znajduje...czy mógłbym dostać jakąś krótka instrukcję? Byłbym bardzo wdzięczny. A takie jeszcze małe pytanie, może to byc wina katalizatora?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by była wina kata, to na ciepłym też by był kłopot.

Kurde nie wiem, gdzie go szukać w c16xe, podejrzewam, ze w okolicach termostatu.

Taki niebieski czujnik z wtyczką 2-pinową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności