Skocz do zawartości

Opel Corsa B GSI - szarpie na zimnym silniku, brak mocy...


Gość bartocn89

Rekomendowane odpowiedzi

Gość bartocn89

Ok jak tylko wrócę z pracy to się tym zajmę. Co do ciepłego silnika to jak go zgasze i np za parę minuta zapale to jest wszystko ok, jedynie jak ochlonie... na ciepłym troszkę mocy brakuje bo nie moge go rozpędzić do katalogowych 190 hehe =] ale to już nie wiem czego wina, z reszta to mi akurat nie przeszkadza.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Mam bardzo podobne objawy w 1.0 Ecotec z 99r... też mi sie kiedyś zapalila kontrolka check engine. Pojechałem zaraz do sprawdzenia na komputerze i bład był od sondy lambda... nie mniej gościu sprawdził dzialanie sony w programie i stwierdził, ze wyglada na to, ze działa ok, sugerował możliwość gorszej jakości paliwa ale to raczej nie to. Do dzisiaj mam te same objawy, zaczełem do nich przywykać bo autko po ok 1 min jazdy pracuje normalnie ... nie mniej czasami mnie to mocno drażni bo nie lubie jak niektorzy zawali drogi poruszaja sie po drogach, a ja niestety czasmi w pierwszej minucie jazdy jestem zmuszony do takiego właśnie porusznia z uwagi na brak mocy. Zauwazyłem jeszcze jedno nie wiem czy to przypadek ... ale w zimie i przy niższych temp. do 10 st C problemow z mułowatym startem jest mniej niż jak robi się powyzej 17st C. Nie wiem czy te problemy mogą mieć coś wspólnego z wilgotnością powietrza - zmianą temperatury ... trochę by na to wskazywało bo po minucie kiedy układ dolotowy jest przedmuchany samochod jakby zaczynal otrzymywac poprawne wytyczne i jeździ normalnie. Nie wiem na ile pomocny będą moje problemy z Corsa ale może coś uda Ci się wyczaić. Nie zapomnij tylko napisać jak już uda Ci się rozwiązać problem.

 

Pozdrawiam

 

Czupakambra

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartocn89

Dzięki za odpowiedzi! Jak znajdę czas zajadę do znajomego mechanika sprawdzić ciśnienie paliwa i sonde. Dziś szukając czujnika temperatury cieczy zauważyłem jeszcze cos, pewnie nic z tym wspólnego ale pomyślałem że zapytam co to jest... od pojemnika na płyn hamulcowy idzie wiązka kabli, i z tej wiązki wychodzi jeszcze jedna wiązka z dwoma czerwonymi kabelkami zakończona wtyczką, ale nie jest nigdzie podłączona, hmm co to może być?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartocn89

Ok dzis popołudniu zrobię zdjęcie i dodam tutaj. A jeszcze jedno pytanie, jak stoje na skrzyzowaniu i dam sobie luz, to obroty spadają do ok 600 i trzebie całym autem? Sorry że Was tak tutaj męcze =)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być coś z krokowym, albo brudna przepustnica.

Może też ten czujnik temperatury, jak wcześniej pisałem.

Zakładam, że lewe powietrze wykluczone?

Nawet na styku ssącego z głowicą?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartocn89

"Styku ssącego z glowicą"? tzn gdzie? Lewe powietrze napewno dostawało się prze zlę nałożoną rurę na przepustnicę ale ostatnio to naprawiłem więc myśle że jest ok, dla pewności jeszcze dziś to sprawdzę, czym najlepiej? ta metoda z spryskiwaczem i pędzelkiem? I smarować od przepływomierza aż do przepustnicy tak? Co do przepustnicy to faktycznie może byc zabrudzona niestety sam nie dam rady jej wyczyścić...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolektor masz przykręcony do głowicy.

Tam jest uszczelka.

Tam też może się coś wykruszyć, zestarzeć i też może ssać lewe.

Najlepiej chyba benzyną w spryskiwaczu, wtedy wszędzie dojdziesz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartocn89

Ok sprawdze to dzisiaj i napisze co i jak =) dzięki

 

[ Dodano: Wto Maj 11, 2010 14:34 ]

Ok tutaj zdjęcia tej wiązki o ktorej wcześniej wspominałem, z lewym powietrzem pobawie się jak przestanie padac deszcz ;/

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

[ Dodano: Wto Maj 11, 2010 16:41 ]

No wiec psikalem to wszystko benzyna estrakcyjna i nic, ale zauwazyle ze przy dodawaniu gazu w pierwszej chwili slychac taki lekki swist....

 

[ Dodano: Wto Maj 11, 2010 20:53 ]

A więc tak, dostałem się do tego czujnika temperatury cieczy, był cały zawalony wyschniętym olejem tak jak wtyczka(prawdopodobnie od czasu kiedy całą komore silnika mi olej zalał bo pękła uszczelka w korku heh) no i wyczyściłem czujnik i wtyczkę zobaczymy jutro rano czy pomogło coś, ale pewnie jeszcze trochę tego oleju tam jest bo nie dało się tego dokładniej wyczyścić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności