2.0 74kW 16V Y20DTH brak mocy zero błędów

[Gość asterix]

znajdzie sie osoba ,ktora potrafi zdiagnozowac brak mocy w silniku 2.0 dti skoro komputer nie pokazuje zadnych bledow,moze ktos mi w koncu napisze co jest odpowiedzialne za brak mocy poczawszy od ruszania autem chwile po zapaleniu silnika a skonczywszy na samej jezdzie. Auto stracilo moc i porusza sie jak mul. I bynajmniej nie jest to turbina ani zaden elektrozawor. No chyba ze pompa lub przeplywka. Wnioskuje to po tym,ze auto jak mialo moc to ze staru zatrzymanego ruszalo bez gazu i na kazdym biegu mialo duzego kopa nawet nie przekraczajac 2000tys obrotow na minute. Poprostu szybko sie rozpedzalo. Obecnie strasznie wolno sie rozpedza po kazdej zmianie biegu auto doslownie zatrzymuje sie w miejscu. A i tak staram sie w miare szybko ruszac i zmieniac biegi .Ale to nic nie daje .Auto strasznie wolno nabiera predkosci zupelnie nie jest dynamiczne. Samochody za mna dojezdzaja mi do samego zderzaka ,poniewaz moje auto nie jest w stanie sie szybko rozpedzic tak jak mialo to miejsce wczesniej. Moze znajdzie sie ktos madry na tym forum i w koncu napisze co jest grane. Przeplywka posiada plytke a nie drut wiec co moglo by sie zepsuc w niej. Poza tym po odlaczeniu jej auto zachowuje sie tak samo do 3000tys obrotow, powyzej auto zupelnie juz nie ma mocy. Moze pompa i ten przestawnik kata wtrysku. Bo jak to jest mozliwe ze kilka razy do roku auto samo sie naprawia szczegolnie po nocy i odzyskuje moc. Co moze sie naprawic od tak samo?. A juz kiedy to nastepuje auto wyrywa do przodu jak glupie odczuwa sie jakby silnik chcial wyskoczyc z ramy ciagnie do przodu. I rusza do tylu bez gazu jak szalony. Chyba nie wystarczy podniesc obroty o 50 zeby wszsytko sie naprawilo bo jak pamietam auto jak mialo 750obrotow biegu jalowego tak ma. Reasumujac utrate mocy kojarze z jednym faktem. Odkad auto nie ma sily ,powtarzam nie ma sily bez uzycia duzej ilosci gazu wyjechac do tylu z malego spadku czego nie mialo miejsca wszesniej. Kiedy auto mialo moc nie bylo najmniejszego problemu po odpalenia silnika i puszczeniu sprzegla auto wyrywalo jak glupie do tylu bez problemu a teraz nie chce. Wystarczy maly dolek w ktorym stoi przednie kolo lub maly spadek a autem nie mozna wyjechac bez uzycia gazu. Byc moze to banalne ze przy wyjezdzaniu lub cofaniu jest potrzebne uzycie gazu bo niby jak auto ma wyjechac. Ale moje auto wyjezdzalo bez uzycia gazu i dlatego utrate mocy kojarze wlasnie z tym faktem i tylko z tym. W serwisie tez nie mozna liczyc na jakas pomoc bo oni sa nauczeni podlaczyc auto pod komuter i powiedziec ze nie ma bledow i wszystko jest ok.

 

[kicaj]

Przeplywka posiada plytke a nie drut wiec co moglo by sie zepsuc w niej. Poza tym po odlaczeniu jej auto zachowuje sie tak samo do 3000tys obrotow, powyzej auto zupelnie juz nie ma mocy

znaczy ze nie ma mocy? tak samo z przeplywka i bez przeplywki?

a masz mozliwosc podpiecia jakiejs dobrej przeplywki? zeby sprawdzic?

rozumiem ze po odlaczeniu przeplywki blad sie pojawia...

Bo jak to jest mozliwe ze kilka razy do roku auto samo sie naprawia szczegolnie po nocy i odzyskuje moc. Co moze sie naprawic od tak samo?

jest to mozliwe w przypadku zlych kontaktow elektrycznych + wilgoc

i jeszcze jedno pytanie? jak hamulce? nie zablokowaly sie? nie grzeja sie kola?

 

[Gość asterix]

po odlaczeniu przepywki wyswietla sie blad, natomiast do 3000tys obrotow auto tak samo sie zachowuje jak z przeplywka z ta roznica ze auto nie chce jezdzic powyzej 3000tys tzn obrotomierz zatrzymuje sie na 3000tys i dalej nie idzie,hamulce sie nie grzeja ,kola sie nie blokuja ,byl raz czy dwa razy moment grzania sie kola ale to bylo wtedy kiedy auto mialo moc i nawet to grzanie sie kola nie bylo problemem w mocy silnika, nie mam mozliwosci bo auto posiada przeplywomierz o numerze koncowym 478 ciezko go dostac, a te co sa na allegro po 100zl to chyba nie sa nic warte

 

usunąłem zbędny cytat/daro

 

[kicaj]

auto nie chce jezdzic powyzej 3000tys tzn obrotomierz zatrzymuje sie na 3000tys i dalej nie idzie

bo jest w trybie awaryjnym...

 

http://forum.opel24.com/przeplywomierz-vt14868.htm

 

[Gość asterix]

podales mi linka ale niby w jakim celu? tlumacze przeciez ze auto potrafi sie samo naprawic chcesz mi powiedzec ze jesli jest uszkodzona przeplywka to potrafi sie sama naprawic. Juz kupilem czujnik predkosci obrotowej walu korbowego bo tez myslalem ze moze przyczyna lezy wlasnie tutaj i co i nic to nie dalo. Czujnik Boscha lezy w domu a jak dalej byl brak mocy tak i jest . Kupie przeplywke i prawdopodobnie bedzie to samo.

 

usunąłem zbędny cytat/daro

 

[kicaj]

podales mi linka ale niby w jakim celu?

probuje jakos pomoc...

ale jak uwazasz ze to bez sensu, nie ma sprawy. juz wiecej nic nie napisze...

 

[Gość asterix]

podales mi linka ale niby w jakim celu?

probuje jakos pomoc...

ale jak uwazasz ze to bez sensu, nie ma sprawy. juz wiecej nic nie napisze...

wybacz ale gdzie tu widzisz pomoc, jak rozumiem chcesz zebym wymienil przeplywke ktora prawdopodobnie jest dobra

 

[Gość robertnet]

No chyba ze pompa lub przeplywka

chcesz zebym wymienil przeplywke ktora prawdopodobnie jest dobra

sam widzę, że nie wiesz w co ci ciepło

podłączając pod komputer powinni ci także sprawdzić parametry pracy czujników, w tym przepływomierza- to się da zrobić, od tego bym zaczął, a nie wymieniać bez potrzeby

czujnik predkosci obrotowej walu korbowego bo tez myslalem ze moze przyczyna lezy wlasnie tutaj i co i nic to nie dalo. Czujnik Boscha lezy w domu

Przeplywka posiada plytke a nie drut wiec co moglo by sie zepsuć w niej.

uszkodzona eklektr. więc może

 

[Gość asterix]

ci w serwisach nie sprawdzaja parametrow czujnikow maja to w nosie albo sie nie znaja na rzeczy ,podlaczaja tylko i sprawdzaja bledy juz nie raz bylem w takim serwisie

 

usunąłem zbędny cytat/daro

 

[Gość zbyszek670]

wybacz ale gdzie tu widzisz pomoc, jak rozumiem chcesz zebym wymienil przeplywke ktora prawdopodobnie jest dobra

Prawdopodobnie masz cos zepsute, kicaj, próbuje pomóc a ty masz jeszcze pretensje o to, podjedz do szpeców co się zajmują tylko silnikami diesla oni najprędzej znajda przyczynę a nie narzekaj że nikt nie chce pomóc, daj chociaż namiary skąd jesteś to może coś się doradzi.